Zniknęła partycja
Witam,
pozwolę sobie przedstawić zdarzenie, które spotkało mnie dosłownie 2 godz. temu. Mam jeden dysk twardy, który jeszcze przed instalacją Windowsa 98 (to dość stary sprzęt) został podzielony na partycję: C i D. Wszystko działało prawidłowo i nagle jak grom z jasnego nieba - zniknęła partycja D. Fdisk pokazuje, że jest, natomiast wszelkie próby otwarcia dysku spełzają na niczym Explorator nie widzi, scandisk nie widzi, została tylko ikona. Oczywiście, nie muszę dodawać, że w "Moim komputerze" także nie ma tego dysku. Kiedy chcę podejrzeć właściwości pokazuje się komunikat: "[color=red][i]Dysk lub połączenie sieciowe, do którego odnosi się Skrót do (D).Ink jest niedostępne. Sprawdź czy dysk jest włączony prawidłowo i czy zasób sieciowy jest dostępny i spróbuj ponownie[/i][/color]". Nigdy się to nie zdarzyło. Po raz pierwszy widzę takiego dziwoląga. Chciałbym podkreślić raz jeszcze. Nie przeprowadzałem w tym momencie żadnych operacji dyskowych. Przeglądałem zawartośc płyty CD. Kiedy chciałem skopiować kilka plików z CD na D zaczęło się. Zdecydowałbym się na format, ponowny podział i niestety ponowną instalację systemu i aplikacji gdyby nie fakt, że na D przechowywałem projekty. CXzęść pod klucz, część nad którymi jeszcze pracuję. Po prostu katastrofa.
Proszę o pomoc. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Nie muszę dodawać, że materiały zgromadzone na D są dla mnie bezcene.
Pozdrawiam
Andrzej
Odpowiedzi: 1
Na początek sprawdź co zaraportuje Testdisk - tylko najpierw przejrzyj archiwum forum - szczególnie posty Żółtego, by się połapać jakiem ogą być niebezpieczeństwa.
Strona 1 / 1