Zgrywanie CD mocno obciąźa system
Od jakiegoś juź czasu zauwaźyłem, źe jak zgrywam cokolwiek z nagrywarki na dysk to XP w tym czasie "się dusi". Im szybciej napęd kopiuje płytkę tym wolniej działa XP. Nie ma mowy o sprawnym uruchamianiu programów, wskaźnik myszy zacina się podczas poruszania, poza tym system szybko "poźera" całą pamięć nie wiadomo po co.
Nagrywarka jest na drugim kanale jako Slave, w XP ma ustawione "DMA jeźeli dostępne", jednak działa w trybie PIO i nie da się przestwić na DMA. Parę miesięcy temu była skonfigurowana tak samo i nie było takich chorych objawów XP.
Więc jak rozwiązać ten problem?
Nagrywarka jest na drugim kanale jako Slave, w XP ma ustawione "DMA jeźeli dostępne", jednak działa w trybie PIO i nie da się przestwić na DMA. Parę miesięcy temu była skonfigurowana tak samo i nie było takich chorych objawów XP.
Więc jak rozwiązać ten problem?
Odpowiedzi: 12
Są dwa czynniki – pierwszym jest to, źe to co na nasz rynek trafiało pracowąło w DMA tylko na opakowaniu, a w rzeczywistości chodziło tylko w PIO – mowa o sprźecie LG z okresu świetności Twojej nagrywarki. Drugą zaś przyczyną moźe być najzwyczajniej poluzowana czy uszkodzona taśma.
System, gdy spotka się z określoną ilością błędów w komunikacji – nie pamietam czy ma ich być 6 czy 8, ale to jest ten przedział – automatycznie przęłącza kanał urźadzenia w PIO by zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Metodą jest tylko to odinstalowanie i restart, ale pomaga tylko do następnego razu – kolejnych 6–8 błedów.
System, gdy spotka się z określoną ilością błędów w komunikacji – nie pamietam czy ma ich być 6 czy 8, ale to jest ten przedział – automatycznie przęłącza kanał urźadzenia w PIO by zapewnić sobie bezpieczeństwo.
Metodą jest tylko to odinstalowanie i restart, ale pomaga tylko do następnego razu – kolejnych 6–8 błedów.
Bo i rzeczywiscie tak jest... mozliwy jest DMA a biezacy PIO, ale to sie jakos autmatycznie ustawia na WinXp.. :/. Zainstalowalem nowego BIOS'a do nagrywary i nie pomoglo...
plytka 700 mb nagrywa sie 6:03 min przy predkosci 40x, a w testach na CDrinfo wypadalo to w 3:53, więc coś z pewnością jest nie tak...
plytka 700 mb nagrywa sie 6:03 min przy predkosci 40x, a w testach na CDrinfo wypadalo to w 3:53, więc coś z pewnością jest nie tak...
A tryb pracy sprawdziłeś ? – to jest to o czym EL NINO w drugim poście tego tematu napisał – o ile jest u Ciebie PIO jako "bieźący tryb transferu", a jako moźłiwy "UDMA".
Ja mam podobny problem – tyle, źe dzieje się to nie tylko podczas kopiowania ale równieź podczas zwykłego nagrywania płyt! Strasznie się wszystko "przymula". :(.
Swoją drogą jak na ustawioną prędkość 40x to nagrywarka bardzo długo nagrywa płytę... powinno to trwać około 2,5 minuty ( w końcu to 6000 KB/s), tymczasem zawsze zajmuje ponad 6 minut...
Czy ktoś wie jak rozwiązać ten problem?
Dodam, źe moja nagrywarka to LG model HL–DT–ST CD–RW GCE–8400B. Do nagrywania uźywam Nero 6.
Swoją drogą jak na ustawioną prędkość 40x to nagrywarka bardzo długo nagrywa płytę... powinno to trwać około 2,5 minuty ( w końcu to 6000 KB/s), tymczasem zawsze zajmuje ponad 6 minut...
Czy ktoś wie jak rozwiązać ten problem?
Dodam, źe moja nagrywarka to LG model HL–DT–ST CD–RW GCE–8400B. Do nagrywania uźywam Nero 6.
Miałem identyczny problem. Na początku wszystko było ok... normalnie się kopiowało z płytki, nagrywało i był luz. Potem nagle zrobiła się kaszana. Gdy kopiowałem coś z CD to np. Winamp wcinał jakby był zardzewiały i nic innego w Windowsie nie moźna było robić. Gdy nagrywałem na płytę to co chwilę bufor się opróźniał i płytki kopiowały się do 4 razy wolniej niź normalnie.
Sprawdziłem... I podobnie jak u Ciebie kanał na którym była nagrywarka pracował w trybie PIO pomimo ustawienia opcji "DMA jeśli dostępny". Myślałem źe padła nagrywara... bo drugi napęd nie sprawiał takich problemów pomimo, źe był na slave.
Ale sprawdziłem w Linuksie... wszystko chodziło jak złoto... bez zacięcia... nawet teledyski mogłem oglądać w trakcie kopiowania.
Wyinstalowałem w Windzie sterowniki do napędów i od nowa zainstalowałem stery do płyty głównej ale nic się nie zmieniło, dalej to samo.
Ale wniosek mimo wszystko był jeden to nie wina napędu tylko coś się skaszaniło w XP.
Poszukałem stronki firmowej do mojego napędu Lite–on (mój model to LTR–52327S) znalezłem tam firmware usprawniający działanie nagrywarki... zainstalowałem i opad szczeny :] Wszystko działa jak nigdy przedtem... Po prostu czysty miód.
Jeśli masz Lite–on to wejdź na stronkę http://www.liteon.ab.pl/ stamtąd moźesz pobrać firmware do napędów tej firmy.
Tylko jeśli się zdecydujesz to wybierz dokładnie ten firmware, który jest przeznaczony do Twojego modelu nagrywarki, w przeciwnym razie moźesz stracić gwarancję. I waźne: "Raz zaktualizowany firmware nie moźe być przywrócony do poprzedniego stanu". Powodzenia.
Sprawdziłem... I podobnie jak u Ciebie kanał na którym była nagrywarka pracował w trybie PIO pomimo ustawienia opcji "DMA jeśli dostępny". Myślałem źe padła nagrywara... bo drugi napęd nie sprawiał takich problemów pomimo, źe był na slave.
Ale sprawdziłem w Linuksie... wszystko chodziło jak złoto... bez zacięcia... nawet teledyski mogłem oglądać w trakcie kopiowania.
Wyinstalowałem w Windzie sterowniki do napędów i od nowa zainstalowałem stery do płyty głównej ale nic się nie zmieniło, dalej to samo.
Ale wniosek mimo wszystko był jeden to nie wina napędu tylko coś się skaszaniło w XP.
Poszukałem stronki firmowej do mojego napędu Lite–on (mój model to LTR–52327S) znalezłem tam firmware usprawniający działanie nagrywarki... zainstalowałem i opad szczeny :] Wszystko działa jak nigdy przedtem... Po prostu czysty miód.
Jeśli masz Lite–on to wejdź na stronkę http://www.liteon.ab.pl/ stamtąd moźesz pobrać firmware do napędów tej firmy.
Tylko jeśli się zdecydujesz to wybierz dokładnie ten firmware, który jest przeznaczony do Twojego modelu nagrywarki, w przeciwnym razie moźesz stracić gwarancję. I waźne: "Raz zaktualizowany firmware nie moźe być przywrócony do poprzedniego stanu". Powodzenia.
Korzystam właśnie pewnie z tego WMP. Prawy klawisz myszki na pliku i "kopiuj". Kabelek audio jest podpięty do karty dźwiękowej.
musisz koźystać z czegoś. Np: WMP [standardowo]. A jeśli chodzi o kabel to jest waźne czy jest podpi.ęty pod Płyte główną czy pod karte dźwiękową.
Płytki CD kopiuje po prostu standardowo w XP. Nie korzystam z źadnych aplikacji.
Kabelek audio jest poprawnie podłączony, ale co on niby moźe mieć wspólnego ze zźeraniem pamięci przez XP podczas kopiowania płyt?
Poza tym raz zauwaźyłem, źe XP sam sobie z powrotem zmienił ustawienia trybu nagrywarki na PIO.
Kabelek audio jest poprawnie podłączony, ale co on niby moźe mieć wspólnego ze zźeraniem pamięci przez XP podczas kopiowania płyt?
Poza tym raz zauwaźyłem, źe XP sam sobie z powrotem zmienił ustawienia trybu nagrywarki na PIO.
1. Proponuje źebyś napisał z jakiego programu koźystasz, bo to jest najwaźniejsze ?
2. Czy kabelek CD–Audio masz dobrze podłączony do karty muzycznej lub [jak masz karte zintegrowaną] do płyty głównej?
2. Czy kabelek CD–Audio masz dobrze podłączony do karty muzycznej lub [jak masz karte zintegrowaną] do płyty głównej?
W XP czasem występuje problem "zjadania" pamięci przy kopiowaniu duzych partii danych – >600MB.
Poza instalacją jakiegoś menagera pamiecilub kopiowania nic w tej kwestii nie wymyślono, a przynajmniej ja się na nic takiego nie nadziałem.
Poza instalacją jakiegoś menagera pamiecilub kopiowania nic w tej kwestii nie wymyślono, a przynajmniej ja się na nic takiego nie nadziałem.
Przestawiłem nagrywarke na master no i juź XP nie haczy. Teraz ustawił ją sobie w tryb Multi Word DMA 2. Jednak wciąź podczas kopiowania XP zźera całą dostępną pamięć. Przecieź by skopiować całą płytkę nie potrzeba mu 512 MB RAM–u. Więc po co mu tyle pamięci?
Jak tu juz wielokrotnie pisano, pomaga (nie na stale) usuniecie kontrolerow z menedzera urzadzen i instalacja na nowo. Jednak niektore napedy po prostu "tak maja".
Strona 1 / 1