Zdalne zarządzanie
Szukam programiku podobnego w działaniu do DameWare ale szybszego.
Jest: komputer do którego się chcę dostać (oczywiście za zgodą uźytkownika i na jego źyczenie i to jest cała idea) komputer ten jest za routerem i noźe byc dowolnie chroniony.
Komputer mój to ten na którym jest odpalony "serwer" tej aplikacji. Klien robi "klik klik" i ja widzę jego pulpit.
Nie mylić z VNC gdzie serwer jest odpalany u klienta
Jest: komputer do którego się chcę dostać (oczywiście za zgodą uźytkownika i na jego źyczenie i to jest cała idea) komputer ten jest za routerem i noźe byc dowolnie chroniony.
Komputer mój to ten na którym jest odpalony "serwer" tej aplikacji. Klien robi "klik klik" i ja widzę jego pulpit.
Nie mylić z VNC gdzie serwer jest odpalany u klienta
Odpowiedzi: 4
Od bardzo dawna uzywam Remote Administrator 2.1. Na komputerze w domu mam zainstalowany server, do ktorego lacze sie klientem z komputera w pracy. Wedlug mnie duzo poreczniejsze narzedzie niz zdalny pulpit i chyba szybsze. Niestety nie darmowe, ale jest wersja demo, wiec mozesz przetestowac i potem podjac decyzje.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Kacper Boy:Niestety nie. DameWare instaluje się na moim kompie jako serwer. Klient otzymuje plik exe (moze byc sparametryzowany). Uruchamia go, instaluje i to on decyduje czy chce się ze mną połączyć.
I ok ale jak sie juz polaczy to klient staje sie de facto serwerem zreszta tak tez jest w "pomocy zdalnej".
Nie wiem czy szybsze, ale XPkowska "Pomoc zdalna" oferuje takie mozliwosci. Jesli oczywiscie XP siedza u Was na maszynach.
To klient wysyla zaproszenie do polaczenia.
To klient wysyla zaproszenie do polaczenia.
Na moj gust to nieco odwrociles problem.
Na komputerze do ktorego chcesz sie dostac musi pracowac serwer a ty laczysz sie uzywajac klienta i to jest logiczne. Natomiast jakos malo prawdopodoba wydaje mi sie sytuacja odwrotna czyli ze serwer laczy sie z klientem w takiej sytuacji jak to przedstawiasz.
Dodatkowo jesli komputer jest za routerem i na dodatek "dowolnie zabezpieczony" to jedyny co moze zrobic to polaczyc sie z kims ale nie odwrotnie.
Na komputerze do ktorego chcesz sie dostac musi pracowac serwer a ty laczysz sie uzywajac klienta i to jest logiczne. Natomiast jakos malo prawdopodoba wydaje mi sie sytuacja odwrotna czyli ze serwer laczy sie z klientem w takiej sytuacji jak to przedstawiasz.
Dodatkowo jesli komputer jest za routerem i na dodatek "dowolnie zabezpieczony" to jedyny co moze zrobic to polaczyc sie z kims ale nie odwrotnie.
Strona 1 / 1