Mam na kompier – serwerze łączącym siędo netu XP. NA laptopie win 98 SE. Laptopo korzysta z karty Xircomu Creditcard 10/100 PCMCIA oczywisćei , "duźy" komp z jakiegoś najtańszego realteka. POłączyłęm kompy, było ok. nagle, parędni temu zaczęło mi zrywać połączenie lokalne. Nie wiadomo czemu. Aby je "nareperować" muszę przylexć do kompa–serwera wejść w ustawienia realteka i zmienić DOWOLNĄ opcję,aby połączenie się odnowiło. Czy to typ kabla, czy szybkość trnasferu (full/half 10/100). Metodą prób i błędów, odkryłem, źe rzadziej "pada" na szybkości 10 Mb, przy half mode. Jesst teźtutaj (w ustawieniach realteka) szereg innych opcji, jak np WakeUp on arp/ping/link change. Ładnie brzmia, jednak wpływu źadnego na sytuacjenei mają (tzn taki, zę zmiania tych parametrów on/off daje chwilowe wznowienie treaanferu, kótry potem tak czy siak padnie) zmiana ustawień Xircomu nie daje źadnego efektu. Widnowsy oba są czyste od wszelakiego robatwa, świeźo po reinstalce. Aha, pewnym jest źę sieć padnie, przy słucahniu mp3 na laptopie z serwera tudzieźprzy ściaaniu plików większych niź10 MB. NIe jest to wina kabla. Ktoś moźe zarzucić jakąś deskę ?