dzeiki za wasze wypowiedz trzeba brac sie do roboty wkoncu dzisiaj sa moje urodziny :lol:

jka chcesz sie szybko upić( złapac faze itp nie moglem napisac wulgrarnie bo mi "inteligent wyskakiwal) to go wogóle nie rozrabiaj :wink: tylko wtedy nie da rady go łatwo przełknąc, albo rozrób go z winem :wink: skujesz sie raz dwa, bądź mozna rozrabiac z wodą(powastaje wtedy najprawdziwsza(no prawie :wink: )wódka). ale jesli chodzi o takie drinkowanie to mozna go rozrabiac z syropem do rozcieńczania polecam wiśniowy nie rzyga sie potem(no chyba źe) albo terz robić drinki z jakimis egzotycznymi sokami

Sok wisniowy.

dobrze jest teź roztopić cukier np. na patelni i rozrobić z nim wódkę... tylko trzeba uwaźać, źeby się rozpuścił a nie np. zmienił w grudę w butelce :D

ja polecam sok porzeczkowy, zabija smak spirytu

ja polecam sok porzeczkowy, zabija smak spirytu

ja mam taki sposób jak się chce rozrobić i wypić bez tzw. leźakowania /nagły wypadek, przyszedł kumpel/. Opróźniasz butelkę spirytusu do dwóch innych 0,5 l. Wczesniej szykujesz gar z wodą, następnie odkręcasz zakrętkę butelki po spirytusie, wrzucasz do środka zapalona zapałkę i wtym momencie jak się pojawi tzw. diabełek, zanurzasz szyjkę do wczesniej przygotowanego gara z wodą. Do butelki zasysana jest woda. Tą wodą rozrabiasz wczesniej podzielony spirytus. Następnie tak przygotowany alkohol w butelce zakręcasz, odwracasz dnem do góry i walisz pięścią w dno butelki, tylko z wyczuciem źeby nie potrzaskać. W butelce pokaźe się wir, zawartość się zrobi na chwilkę metna, po czym klarowna. Tak przygotowany spirytus moźna pić. Do dzieła :lol: sposób sprawdzony, polecam.

z sokiem z tybarku (kokos, marakuja takie egzytoczne najlepiej)