Sprawa wyglada nastapujaco. Na serverze ktory robi za router mam xp sp2 i net jest smiga i naprawde nie ma problemu na drugim kompie mialem przez dluzszy czas 98 se, ale po zmianie paru czesci wsadzilem tam nowszego os'a – padlo na windowsa nt5 [2000]. Wiem ze ntek pasuje bardziej na server niz na klienta, ale niestety nic tam innego pozatym nie wsadze – nt4 nie bylem w stanie dorwac a me to tragedia.

No i zaczelo sie ... na pierwszy rzut oka nie bylo zadnego problemu, bo lan chodzi [ moglem go puscic tylko na 10Mbit ze wzgedu na to ze na drugim komputerze jest tylko tyle], ale gdy zaczolem sie bawic udostepnianiem polaczenia cos padlo zdechlo i umarlo. nie jestem totalnym noobem w tym klimacie ale to co dostalem zjadlo mnie totalnie.
Otoz na poczatku XP nie mogl sie porozumiec z ntekiem i nie bylo lana [ pojechalem z reki] i wszystko zadzialo ale kiedy wlaczylem udostepnianie polaczenia to dostawalem tylko blad '1060' ze polaczenie nie moze byc udostepnione – sciana tez wyparowala i dostac sie do niej nie moge bo 'niezidetyfikowany' blad. lan juz jest ale nie da sie udostepnic polaczenia
wydaje mi sie ze problem jest bardzej po stronie servera [xp] niz klienta no bo co on tu mogl namotac?