Wykluczenie z partycji bad sectorów, istnieje cos takiego?

Witam,
Mam problem z dyskiem. Niestety posiada on bad sectory :/ Próbowałem naprawić go programem HDD Recovery, i część złych sektorów udało się naprawić jednak w połowie naprawy wszystko się zawiesza. Czy istnieje taka moźliwość źeby utworzyć na tym dysku partycje wykluczając te bad sectory? Chodzi o to źeby kosztem pojemności 'naprawić' go. Jeśli moźna coś takiego zrobić to jak?
Bardzo byłbym wdzięczny za jakąś porade...

Odpowiedzi: 20

rutekjr:
....
I wlasnie taka jest miedzy nami roznica, ty zawsze bedziesz sie ograniczal do forum a ja to mam na LIVE i wszystko to co chcialem w zyciu osiagnac w 80% osiagnalem.... wiec rozgladaj sie dokladnie dookola, wszedzie tam gdzie zobaczysz postep, wspomnij mnie... :P :P :P

"TO" – znaczy się problemy jakoweś, jak sądzę dotyczące "sprzętu–wielorakiego", który jak widać na załączonym obrazku w 80% ograniczył Twój postęp, i zatrzymał go na poziomie jakiegoś chińskiego translatora języka angielskiego (a moźe to teraz takim językiem się na Warezach posługują ?), który nie dość źe fatalnie tłumaczy – to jeszcze fałszywe definicje słów podaje.
Tak czy inaczej – wykonałeś swój roczny plan pisania postów BS, więc teraz moźe dla odmiany napiszesz coś – co wszyscy będę w stanie zrozumieć (lub chociaź zinterpretować....)
Veers
Dodano
11.02.2006 15:18:05
Rebe:
Wstawianie "mordek" jest sztuką, której arkana – jak widać po poscie powyźej – nie kaźdy zgłębić moźe.
To tego na "robotyce" nie ucza ? Mordek wstawiac nie umie, ortografia jest rowniez dziedzina obca, nie wie co to licencja, flood, itd, itd. Byly student kurna. Uniwersytetu Jagiellonskiego kurna. Wydzialu robotyka i konstrukcje :mrgreen: .
Ty masz chyba gowniarzu robote na konstrukcjach. Budowlanych zreszta. W wolnym czasie podrzuce Ci do naprawy starego robota kuchennego. Bedziesz mu mogl konstrukcje poprawic.

A poszedl stad, zanim sie zdenerwuje.
EL NINO
Dodano
11.02.2006 03:33:28
Nie lubisz smaku porazki??

Pewnie gdybym lubił to kolejnym zarzutem byłby ten, źe jestem masochistą.
odnosze wrazenie ze po raz kolejny nie wiez o czym mowisz i probujesz mi czyms dowalic

Przecieź przyznałem się sam, źe nie mam pojęcia co to jest "sptrzęt wieloraki" jeźlei więc próba zasięgnięcia języka jest równoznaczna z dowaleniem Ci to ... .
powiedz szczerze ile czasu mytslales nad tym co napisac??

Mnbiej więcej tyle ile trwało czytanie Twojego tekstu – umiem bowiem jednocześnie czytać , rozumieć co czytam i formuować respons. Tak jak przystało osobnikom o IQ do Szympansów zblizonym.
bawisz mnie do lez nic ci nie musze odowadniac, bo procz analfabetyzmu i jakis chorych newsów nic ze soba nie reprezentujesz


Łzy widac nas łaczą tylko przyczyna ich inna. Mnie bowiem źal je z oczu wyciska.
co do mego anlfabetyzmu – dziękuję za niego losowi, bo dzięki tej przypadłości uzywam wyłacznie słów, których znaczenie znam i rozumiem.
znowu ze wstydem , ale i pełen odwagi przyznaję, źe nie mam pojęcia co znaczą "chore newsy" – szczegolnie jeźlei pod uwagę brać Twoje zacięcie do korzystania ze słownika angielsko–polskiego celem tłumaczenia słow z tego pierwszego języka się wywodzacych.
Nie bardzo –ach ten mój analfabetyzm – rozumiem ównieź co ma oznaczać 'brak reprezentowania niczego i to jeszcze ze sobą. Reprezentować moźna kogoś, coś się prezentuje, ale reprezentować ze sobą to juź nawet dla mnie jest nadto.

taka jest miedzy nami roznica,

Róźnic między nami jest parę.

ty zawsze bedziesz sie ograniczal do forum a ja to mam na LIVE


Zawsze, nigdy ..... . Rodzice albo nauczyciele nie ostrzegali źeby się takich słów wystrzegać o ile się wyrocznią nie jest ?
Poza tym znowu uźyłeś słowa w obcym języku i nie iwem czy dobrze je sobie przetłumaczyłeś , bo moźe to tylko dwie ostatnie sylaby od Palmolive Ci się przyplatały.
wszystko to co chcialem w zyciu osiagnac w 80% osiagnalem.... wiec rozgladaj sie dokladnie dookola, wszedzie tam gdzie zobaczysz postep, wspomnij mnie...

Masz rację, bedę Cię wspominał, tyle tylko źe jako bardzo nieszczęśliwą jednostkę.Juź teraz jesteś dla mnie nieszczęsliwy w ...80%.*

* tego juź nie bede tłumaczyć, bo do wszystkich moich wad, przez Ciebie zauwaźonych, dochodzi jeszcze awersja dla syzyfowej pracy.


PS.
Wstawianie "mordek" jest sztuką, której arkana – jak widać po poscie powyźej – nie kaźdy zgłębić moźe.
Rebe
Dodano
10.02.2006 19:49:01
Nie lubisz smaku porazki?? bo odnosze wrazenie ze po raz kolejny nie wiez o czym mowisz i probujesz mi czyms dowalic :P bawisz mnie do lez( powiedz szczerze ile czasu mytslales nad tym co napisac?? :lol: :lol: ) nic ci nie musze odowadniac, bo procz analfabetyzmu i jakis chorych newsów :P nic ze soba nie reprezentujesz :lol:
I wlasnie taka jest miedzy nami roznica, ty zawsze bedziesz sie ograniczal do forum a ja to mam na LIVE i wszystko to co chcialem w zyciu osiagnac w 80% osiagnalem.... wiec rozgladaj sie dokladnie dookola, wszedzie tam gdzie zobaczysz postep, wspomnij mnie... :P :P :P
rutekjr
Dodano
10.02.2006 18:44:33
W odróznieniu od mego interlokutora postaram się utrzymać język w ryzach, bo widać snadnie, źe cięźar argumentów(?) wzrasta.

Poczytaj czym jaet formatowanie niskopoziowe sensu stricto i gdy juz się tego dowiesz porówanj tę wiedźę z tem co pod tym pojęciem potocznie określa.
moźe óznicę dostrzeźesz.
Przy okazji lektury zajrzyj do licencji programów udostepnianych w obrazie Hiren'sa i ....... sprawdź czy masz prawo ich wszystkich uźywać.

Na koniec zaś radę Ci dam – wróc do swoich konstrukcji sprzetu wielorakiego – tak BTW to moźe byś raczył zdefiniować to pojęcie, bo jedyne z czym mi się ono kojarzy to Koło gospodyń Wiejskich, które teź goli itd. – bo widać wyraźnie, źe masz problem ze zrozumieniem tego co Ci z duźą dozą samozaparcia i przy uzyciu języka najprostszego,a przykłądami podpartego wskazać chciałem.
Rebe
Dodano
10.02.2006 15:14:17
A tak zeby cie bardziej osmieszyc, to wroc strone wstecz i popatrz sobie "bateryjko" kto pierwszy powiedzial o lowlevel formacie....i zagladnij do slownika bo moja pomylka wynika z doslownego tlumaczenia w/w stwierdzenia..... o co walczysz???
rutekjr
Dodano
10.02.2006 15:02:00
1. Przyznalem ze chodzilo o podformat
2. liznales kawalek wiedzy i myslisz ze jestes kims, ja ci za to powiem kim jestes: gostkiem ktory duzo gada, malo konkretow, i tak na prawde to albo sam nie wie o czym mowi albo mysli ze wie ale nie stety nie udaje mu sie byc "fajnym"!!!! :twisted: Tak na prawde to nic o tym nie wiesz, bop mialem o tym nie wspominac ale raz zlamie ta zasade: od 7miu lat biore czynny udzial w konstrukcji wielorakiego sprzetu na Uniwersytecie Jagielońskim wyd.Robotyka i konstrukcje; w roku ubieglym obronilem prace ad.trzy–plaszczyznowych glowic elektojonowych,....
powiem ci szczerze ze nic nie wiesz :evil: :twisted: probujesz mi cos udawadniac a tak na prawde koledzy ponizej rowniez mowia ze istnieja sposoby na LowLevel Format w zaciszu domowym.....na marginesie nie cytuj swoich tekstow jako moje bo w tym momencie (wszyscy to moga zobaczyc w poprzednich postach) zachowujesz sie jak szczynowate Bandźo.... poczytaj troche i wiecej konkretow czlowieku :P
rutekjr
Dodano
10.02.2006 14:56:28
Na szczęscie są róźnego rodzaju programy!!
http://rapidshare.de/files/10558190/HDD_REGENERATOR_1.41.EXE.EXE.html
zachariaszs
Dodano
09.02.2006 21:04:22
a mi sie jednak wydaje ze na bad sektory jest sposób a mianowicie low level format który mozna zrobic za pomoca zwyklego peceta w swoim domku. producenci dysków udostepniaja taki soft do robienia lowlevelformat ale sa tez inne programy do robienia takiego formata. wiem to o gdyby nie lowlevelformat moj dysk samsung SPo8o2N lezalby juz na smietniku a tak nie jest i calkiem ladnie pracuje nie tylko przechowuje na nim dane ale i mam na nim system
skywalker108
Dodano
09.02.2006 20:46:07
No to lecimy – po polsku i dokładnie:

Napisałem, źe TAK, za pomocą zestawu narzędziowego "Hiren'sa" oraz funkcji tzw.nadformatu(LowFormat)

Gusik prawda – boś napisał
PODFORMAT
do czego się przyczepiłem. Zaś co do LowFormatu napisałem – ja – nie Ty, bo Ty o nim w ogole nie wspomniałweś w tym poscie
Istnieje co prawda pojęcie LowLevelFormat, ale po pierwsze w domu nie da się tego przeprowadzić, a przynajmniej nie na współczenych komputerach . Dlaczego? – wyjasnienie pewnie w archiwum się znajdzie, a po drugie to co się obecnie zwykło potocznie kryć jest zwykłym maskowaniem uszkodzonych sektorów


Tak więc na 3 tezy 2 juź o kant potłuc.
Teraz trzecia – legalność uźywania narźedzi z zestawu Hirensa budziła moją wątpliwość
zwaź na to co polecasz, bo okazać isę moze, źe propadujesz piractwo.

W kolejnych postach saś wskazywąłem Ci – widać nieudolnie – dlaczego tak uwaźam.
skoro nie potrafiłem tego wytłumaczyć to oznacza, źe nie mam zdolności pedagogicznych, bo przecieź nie to, źe "uczeń niedbały".
To tak mniej wiecej wygląda. dlaszego rozbioru Twego postu czynić nie będę, bo ........ szkoda mego czasu na rozmowę ze ślepym o kolorach, bo skoro Twoim zdaniem uźycie mini win98 czy ghosta, albo innych Acronisów z tego dysku jest wg Ciebie legalne – gdy nie masz licencji na te programy – to tak własnie by było.

PS.
Gdybyś się o wycięcie linka, w poscie powyźej, burzył to ........ poskarź się Administratorom – najlepiej EL NINO.
Rebe
Dodano
09.02.2006 17:40:21
O ile sie nie myle tematem jest:
Wykluczenie z partycji bad sectorów, istnieje cos takiego?
Napisałem, źe TAK, za pomocą zestawu narzędziowego "Hiren'sa" oraz funkcji tzw.nadformatu(LowFormat), wówczas zanegowałeś moją propozycję sugerujac,ze niby nie udaloby sie tego zrobic w domowych warunkach! Wowczas ja, za posrednictwem linka do stronki tworcow "Hiren'sa" tu był link* udowodnilem, ze nie tylko jest to mozliwe dla zwyklego zjadacza chleba ale rowniez jest to zabieg w 100%legalny i sprawdzony; Nastepnie Ty znowu zanegowales lacznie z certyfikatem tworcow stwierdzajac,ze jak to napisales:"...watpliwosc autentyczności"... ja juz nie mam sily sie z toba spierac :?
Istnieje stwierdzenie opisujace twoja postawe:
Abissues abissut in invocate...
Dla mnie sprawa jest juz zamknieta...

* Rebe
rutekjr
Dodano
09.02.2006 16:58:51
Chyba się nie rozumiemy. masz rację. Niech Bart's za przykład posłuźy, bo jest on doskonałym "polektmiem doświadczalnym".
W skłąd zestawu wchodzi "sobie zrobiony XP" + parę programów free. Resztę zaś moźna osbie "dorobić", o ile się je ma – "wtyczki' dla nich są gotowe.
Na tym łasnie problem polega, źe trzeba te progrmay mieć, by moć z nich legalnie korzystać w formie narzedizowego zestawu.
To co się "w komplecie" Hiren'sa znajduje wykracza daleko poza stan posiadania przeciętnego uźytkownika i z tego względu korzystanie z częsci narzedzi na płycie dostepnych nie spełnia/ moźe nie spęłniać warunku legalności.
Stąd moje "czepianie się" skazywania Hiren'sa jako źródła progrmau do naprawy.
Nie patrzłem w stan wersji,ani licencji wskazanego przez Ciebie progrmau – tego konkretnego – ale jeźlei przyjmę, na wiarę, źe jest on free to powinieneś go wskazać, jezeli jest "do kupienia" to ew. link do strony z nim. Natomiast wskazywanie Hiren'sa jako całości uznaję – z wyźej podanych przyczyn – za pewne naduźycie regulaminowe.


PS.
Przypomnij osbie wczesne wersje Bart'sa i boje o kwestie licencyjne – o sam XP chodzi – z nimi związane.
Rebe
Dodano
09.02.2006 15:33:31
popraw mnie jezeli sie myle, bo chyba sie nie rozumiemy...Ultimate BootCD wyszedł do versji "4" BCrowe(obecnie obowiązujaca versja),podobnie z resztą jak BartPE!! Bo jest jeszcze ver.Basic ale tylko 3.3....do czego zmierzam? w/w pakiety posiadają softy HDD_Reccover ale tylko do ver.10.45.06 freeware z dnia:4.09.2005r.!! Ja mówię o pakiecie "Hiren's BootCD 7.8" z dnia:"4.12.2005r.Gujaratiego Jokesa", z softem "Hard Drive Data Recovery" i funkcją "Low Level Formatter 1.1" lub z zestawem "HDD Regenerator v1,51" (wszystkie w/w programy wystepuja w ver.freeware); Reasumując, moim skromnym zdaniem wszystkie te pakiety tworzą swoistą całośc na bazie porozumienia (w tym przypadku certyfikatem "Playable Desi Gujarati Jokes"), wiec trzeba je postrzegac jako softy wyst.tylko i wylacznie w zestawach o nazwie np."Hiren's"itp. dlatego powiedzialem ze "UBCD" nie dal rady a "Hiren's"owszem; Po ostatnie: teoria o domowych warunkach Rebe–go nie jest poparta, bo to ja mam racje, zapraszam na stronkę, milej lektury....... :roll:
http://homepage.ntlworld.com/hiren.thanki/harddisk/data–recovery1.html
rutekjr
Dodano
09.02.2006 15:12:43
Mylisz pojęcia to nie UBCD nie dał rady, a Hiren's dał tylko któryś z progrmaów w tym zestawie. To zaś jest juź róznica podstawowa.
Przy okazji warto napisać i to, źe takich "narzędziówek" o róznym stopniu freware'owości jest wiecej, a i nic nie stoi na przeszkodzie by samemu sobie taką płytę sprokurować.
Nie ma to jednak nic wspólnego z tym co usiłuję Ci wytłumaczyć w zakresie wątpliwości co do legalności uźywania Hiren'sa w wypadku większościu uźytkowników domowych.
Rebe
Dodano
08.02.2006 18:11:16
no niby nie ma :roll: ale jedno jest pewne, ubcd..nie dal rady, hiren mi w wielu przypadkach pomogl, jak to wytlumaczysz?? :wink: z sita na barakudzie 80GB, zrobil mi szwajcara 70GB, gada juz bez zadnych problemow od jakiegos roku..... :P
rutekjr
Dodano
08.02.2006 17:56:33
Gdyby to było takie proste....... – dwa przykłady dla zilustrowania tezy:
Mini w98 i ghost – oba programy nie są rozprowadzane w wersjach trial, a w wypadku windowsa w grę wchodzą i inne ograniczneia licencyjne.
W konsekwencji – nie mam licencji na programy na płycie Hirens'a zawarte – jest tego typu przypadków w zestawie więcej – nie mam prawa ich uzywać.
Przy UBCD takich ograniczeń nie ma.
Rebe
Dodano
08.02.2006 16:00:19
ale ultimate boot cd to okrojona wersja hirena....ale co, tzn. ze chyba nie propaguje piractwa prawda??:D
rutekjr
Dodano
08.02.2006 15:46:01
Hiren's moze i jest free, ale o zawartości to juź moźan dyskutować – kwestia tego co się ma "w domu" .
Na ten temat była dygresja w poprzednim poscie.
Free to jest np. Ultimate BootCD .
Rebe
Dodano
08.02.2006 14:26:10
Masz racje Rebe, nie ma czegos takiego jak "podformat" tylko nadformat, tu ja sie pomylilem!! Prawda jest rowniez ze nie mozna bylo tego robic w domowym zaciszu.....do momentu w ktorym wyszedl pakiet hirena... Nie propaguje piractwa, Hiren 6.0 jast wersja freeware,,, wszystkim niedowiarkom polecam softa... pozdro rebe;)
rutekjr
Dodano
08.02.2006 14:11:24
Po tych wszystkich próbach "uratowania" tego dysku doszedłem do wniosku źe najlepiej rozwiązać ten problem kupując nowy dysk...
kris_
Dodano
07.02.2006 21:45:40
kris_
Dodano:
16.01.2006 01:16:20
Komentarzy:
20
Strona 1 / 2