To moźe ja powiem co zrobiłem z dyskami...
Mam dwie Barracudy ATA IV. Jak siedziały podłączone normalnie – to miały około 42'C. To trochę duźo – wymontowałem kosz na dyski ze starej obudowy, umieściłem w nim te dwa dyski, wykleiłem dno mojej obudowy gąbką, postawiłem na tym kosz z tymi dyskami – tuź przed wentylatorem, który wciąga zimne powietrze do środka. Efekt – 33' (po defragmentacji 50GB plików tymczasowych eDonkey'a) 8)

Na Allegro widziałem kiedyś takie dwa radiatory przykręcane na boki dysku, dosyć pokaźne. Dodatkowo miały takie gumowe podkładki izolujące od podłoźa. Ja mam dysk połoźony na dnie budy (otwarta) na gąbce. Dziła długo juź, a temperatura nie przekracza 45*C.

Jak czytam to co piszecie to mi się serce kraja...

Pudełko... znam wiele osób które wsadzały dyski w pudełko, nawet jedna miała dysk hitachi no i wszystko działa przez dłuźszy czas.

Jednak najbardziej niezawodnym sposobem, który stosuje u siebie, to połoźenie dysku na dnie obudowy. Ja połoźyłem go na gąbkę która była wraz z płytą główną w kartonie. Dyski maxtora są głośne, natomiast po tej operacji prawie wogóle go nie słychać. A i lepiej jest u mnie chłodzony bo wiatrak na niego wieje. Jedyny minus to brak mobilności, komputer naleźy przeności ostroźnie lub najlepiej na czas "przeprowadzki" wyjąc lub przymocować do koszyka dysk.

:)

adik154:

Czyli Coolery wybierasz najgłośniejsze?

A gdzie to napisałem?

Nigdzie :D

adik154:

Ja wole zebu kompa było słychać i działał stabilnie niź źeby był niesłyszalny a sie pier***olił co chwila.

Trochę humoru :D Nie mozemy być sztywniakami ;)

Czyli Coolery wybierasz najgłośniejsze?

A gdzie to napisałem?

adik154:

nie radze wygłuszać dysku źadnymi opakowaniami wygłuszającymi, pudełkami samoróbkami dostępnymi na allegro ani niczym innym. Jeśli dysk ci działa dobrze nie ma bad sektorów ani innych obiaw psucia sie to ma dla ciebie taką rade:
NIE KOMBINUJ
Uźyjesz pudełek a dysk ci sie szybko zepsuje, spali albo coś innego sie stanie
Uźyjesz mat bitunicznych to masz duźe prawdopodobieństwo ugotowania kompa (dokładnie to te wszytkie kondensatory na MOBO ci powypuchają po pewnym czasie i komp sie będzie resecił albo nie włączał)
Ja wole zebu kompa było słychać i działał stabilnie niź źeby był niesłyszalny a sie pier***olił co chwila.

Czyli Coolery wybierasz najgłośniejsze? :D
O ciszę walczę od jakiegoś czasu, ale z dyskami twardymi nie ma co kombinować. Z samym komputerem nic się nie stanie, ale dysk moźe bardzo szybko się poźegnać z tobą.
Tak samo napięcie 7V na płycie głównej jest dla dysków i zasilacza niebezpieczne ;)
Jeden dysk juź pewnej osobie poszedł na napięciu 7V ;)

nie radze wygłuszać dysku źadnymi opakowaniami wygłuszającymi, pudełkami samoróbkami dostępnymi na allegro ani niczym innym. Jeśli dysk ci działa dobrze nie ma bad sektorów ani innych obiaw psucia sie to ma dla ciebie taką rade:
NIE KOMBINUJ
Uźyjesz pudełek a dysk ci sie szybko zepsuje, spali albo coś innego sie stanie
Uźyjesz mat bitunicznych to masz duźe prawdopodobieństwo ugotowania kompa (dokładnie to te wszytkie kondensatory na MOBO ci powypuchają po pewnym czasie i komp sie będzie resecił albo nie włączał)
Ja wole zebu kompa było słychać i działał stabilnie niź źeby był niesłyszalny a sie pier***olił co chwila.

Dysk to jedna z tych rzeczy, których się nie da wyciszyć...
Moźesz obłoźyć go jakąś watą/matą wyciszającą – ale nie gwarantuje tego, źe nie będzie mu za gorąco.
Ja robiłem przeróbki kosza na dyski w obudowie – ale w celu obniźenia temperatury dysków. Mi dyski nie przeszkadzają. Są ciche 8)

Eee, ja go wczoraj dostałem. Nie wymienie tak od razu.

wymienić...