No wiec sa dwa kompy (oba winXPpro SP2), jeden sie laczy z netem przez neostrade, drugi przez polaczenie sieciowe skrosowanym kabelkiem. Kiedys wszystko bylo w porzadku, potem nie bylo uzywane przez miesiac i teraz sa problemy. Polaczenie na pozor dziala, ale bardzo czesto przerywa (na sekunde, dwie, czasem dluzej) i nie chodzi o to, ze wyskakuje komunikat o przerwaniu polaczenia –po prostu jest ono bezczynne (w pasku komputerki sie wtedy nie swieca). Na komputerze bezposrednio polaczonym z netem wszystko jest ok. Poza tym przesylanie plikow pomiedzy komputerami trwa 2 razy wolniej niz wczesniej, a w przypadku wiekszych plikow po paru minutach wyskakuje alert 'blad kopiowania: nie mozna skopiowac, okreslona nazwa sieciowa jest juz niedostepna). Co sie dzieje?
Dodam jeszcze, ze po wylaczeniu firewalii itp. na obu kompach oraz wymianie kabelka problem nie znika.