To czy uda sie przeniesc dysk do innego kompa i system ruszy zalezy od kilku czynnikow:
1. Jak zblizone sa w kwestii sprzetowej oba komputery mam tu na mysli przede wszystkim plyte glowna i procesor a nie karty grafiki cdromy itd. I np przeniesienie z Abita BE6 na Abita BX–133 odbywa sie praktycznie bez problemow ale juz przeniesienie na np Gigabyte 7DXR+ raczej malo prawdopodobne. (ABit BE6 i BX–133 to plyty pod PIII GIgabyte 7DXR+ pod Athlona)
2. Zdecydownia latwiejsze jest przeniesienie systemow linii 9x.
3. Xp prof ma zabezpieczenie przed taka operacja a to ze Microsoft nic o tym nie mowi o niczym nie swiadczy. To tak samo gdy uruchamia sie WIndows Media Player i ma sie polaczenie z netem odpowiednie klucze rejestru mkna do Microsoftu :lol: a czy ktos o tym informuje ?

Nawet jesli takie przeniesienie zakonczy sie sukcesem wczesnie czy pozniej jest duza szansa ze sytemowi cos sie 'pomiesza' wiec jesli ma dzialc stabilnie to tylko czyta instalacja albo chodziaz nadinstalowanie.

A moźe skopiować parĘ plików od win2000 moźe mu zapłon ruszy? :D [/list]

Nie wiem nie pracowałem na 2000. Ale czy odpalałeś go na zupełnie nowym sprzęcie. Moźe chipsety płyt głownych były podobne lub identyczne. W tedy podejrzewam, źe nawet XP sobie poradzi. Ale głowy nie dam nie mam moźliwości sprawdzić tej Teorii. Moźe ktoś ma taką moźliwość??

Rados

No moźe nie taki on badziewny jak go malują :)
hmm zawsze mnie to zastanawia dos czyli jądro systemów 9x jest jednozadaniowy a windows 9x jest wielozadaniowy i wszystkie programy kozystaja z jednej nie przyznanej dla kazdego z osobna czesci pamieci co w sumie mogłoby tłumaczyc jego wielozadaniowosc, ale to nie rodzina windows nt

A z tym nt to nie do konca prawda bo windows 2000 tez jest oparty na nt i po włoźeniu dysku z zainstalowanym systemem do innego kompa windows poprosi o plyte instalacyjna wina 2000 zgra sobie potrzebne pliki i juz jest gotowy do boju
XP juz sie tak w .... nie zrobi :)

Jeśłi chodzi o DOS to faktycznie od niego zaczęła się era PC'tów ale jeśli chodzi o czysty DOS to nie pozwolę nazywać go badziewnymm, bo bądź co bądź jest to sytem nader stabilny. Fakt faktem umywający się do linuksa, ale dla początkującego w wystarczy w zupełnośći. To właśnie Nasza kochana "Wielce Interesująca Nakładka Doskonale Opóźniająca Wszelkie Sprawy" w skrócie WINDOWS bazująca na jądrze Dosowym zrobiła z niego system z wieloma Bluescreenami itp. WIęc jeśli chodzi o DOS to naprawdę nie jest on Badziewny.

Jeśłi chodzi o odpalenie XP na nowym sprzęcie to jest problem. Bill wykoźystał w nim jądro systemu NT, a w nim z tego co pamiętam nie było moźliwości opdpalenia systemu na kompie z innym chipsetem płyty głownej. I najwyraźniej XP równieź niepotrafi się przekonfigurować do nowego chipsetu

RADOS

Tu muszę poprzeć Eximius'a, DOS jaki jest taki jest, ale tak po prawdzie era PC zaczęła się właśnie od niego.

do zbor:
co rozumiesz pod pojeciem "badzieny DOS" !?

pozdroofki

hehe MenolutoR mogle sie takiej odpowiedzi po Tobie spodziewac sadzac po obrazku pod jakim sie ukrywasz :P

W niebie jest szefo a na ziemi my jestesmy :wink: :wink: :wink: :o

porównywanie xpka z badziewnym i przestarzalym 98 jest conajmniej niestosowne. 98 bazuje na badziewnym dosie a xp jak rodzina systemów opartych na NT (nt/200/xp) na jądrze ntka zawsze troche zmienionym z domieszkami unixa ale nt to zawsze nt szybkie i stabilne
TO tak jakby porównywać niebo z ziemia

w xp professional nie ma ograniczen jesli chodzi o liczbe zmian w konfiguracji i nie jest potrzeba aktywacja i ma wiekrze mozliwosci dlatego windowsa xp home bym za darmo nie chcial

cały ten problem wynika z tego ze xp dostanie zawsze pierdolca gdy zainstalujecie go na jakims sprzecie i dysk z zainstalowanym systemem wsadzicie do innego kompa zarenczam ze nigdy sie nie odpali i nie jest to wynik polityki microsoftu tylko tzw problemy techniczne

jesli przeniesiony system nie chce sie odpalac odpalcie opcje instalacji z naprawa w konsoli administracyjnej z plyty cd

cały ten problem wynika z tego ze xp dostanie zawsze pierdolca gdy zainstalujecie go na jakims sprzecie i dysk z zainstalowanym systemem wsadzicie do innego kompa zarenczam ze nigdy sie nie odpali i nie jest to wynik polityki microsoftu tylko tzw problemy techniczne

jesli przeniesiony system nie chce sie odpalac odpalcie opcje instalacji z naprawa w konsoli administracyjnej z plyty cd

miałem to samo, w licencji pisze, ze mozliwa jest tylko czterokrotna zmiana knfiguracji kompa ( np: grafa, ram, hdd itp..), po tych znianach potrzebna jest aktywacja z microsyfu, jezeli pracujesz na xp pro z gieldy – to chyba kapa..

mysle sobie, i tez dzialam juz w tym kierunku, ze jakby tak na chama usunac/podmienic/przeniesc pliki w ktorych system trzyma info o tym na jakim sprzecie byl pierwotnie zainstalowany to by sie ocknal i probowal "naprawic" konfiguracje, bo przeciez tak sie zwykle zachowuje jak cos sie niewielkiego skwasi.
tylko ze niestety jeszcze nie wiem gdzie te informacje trzyma. istnieje poza tym niebezpieczenstwo ze wykasuje sie za duzo i znowu bedzie padaka...

a tak jeszcze na marginesie, to zrobilem sobie imidza norton ghostem jak system byl jeszcze swiezutki... teraz uswiadomilem sobie, ze niestety te kopie tez bede mogl uruchomic na starej maszynie...

LUUUDZIEEEE!!!! wymyslcie cos...
kubek