eee no to dziwne uszkodzenie tej płyty.... jak mi płyta padła to latałem po osiedlu szukając kogos kto miałby wina a ze piątek wieczór był cały weekend nie miałem kompa o zgrozo jestem uzalezniony

No widocznie nie uźywam windowsa przeciętnie... A co do 2 formata, to chcę ci wyjaśnić, źe przy pierwszej instalacji xp były błędy. Wyczyściłęm płytę i zaintalowałem o nowa...

Jeśli masz tyko jeden zainstalowany system to jakimś rozwiązaniem mogło by teź być:
Mój Komputer––>Właściwości––>zakłdka Zaawansowane
następnie w Uruchamianie i odzyskiwanie
kliknąć w Ustawienia i w Czas wyświetlania listy systemów operacyjnych: ustawić np. (tak jak ja mam) z 30s na 5s to powinno przyśpieszyć czas uruchamiania sie systemu.

mrTom:

Rebe:

Jedyne co mi się z "grozą" kojarzy to bezmyslność – format dobry na wszystko.

Człowieku!
Raz na jakiś czas trzeba robić formata, szczególnie jak ma się uszkodzony system do tego stopnia, źe restartuje się gdy włącze qbasic, kosz jest uszkodzony, przywracanie systemu nie działa, kompozycje teź nie działają, itd...
Takiego kroku raczej nie moźna nazwać bezmyślnością.

Żeby nie wyjść na tego który nie rozumie co czyta posłuźę się cytatem:

mrTom:

Na początku tego roku (2004) kupiłem dysk i zainstalowałem XP pro. Zrobiłem 3 partycje, C,D,E, Winda była na C. Po jakimś czasie (no, moźe miesiąc) zaczął uruchamiać się przez ok minutę. Ostatnio w końcu mnie to zdenerwowało i zformatowalem partycję C i zainstalowałem Wingrozę XP od nowa

– format nr 1 i zero informacji o uszkodzeniach systemu, na które się powołujesz.

W kolejnych zdaniach napisałeś

mrTom:

Zainstalowałem znów od nowa i nic, nadal sie uruchmia około minuty

I cio ? – Ano nic – przeciez ...format jest najlepszym lekarstwem.
O tym zaś czy zamiast zarzucać mi bezpodstawne osądy sięgnąłeś do archiwum, albo choć sprawdziłeś "co śłychać" z trybem pracy czy innym ładowanie sterowników choćby – BootVis – to juź ani słowa. Cóź w końcu to Twój dysk i Twój kłopot.
moźe iwęc sformatuj kolejny raz – moźe w końcu się uda.

PS.
System po ok.10 miesiącach pracy – bez działań uźytkownika lub jego zezwolenia na "wkroczenie" robactwa powinien pracować co najmniej prawie ównie dobrze jak świeźo postawiony.

Rebe:

Jedyne co mi się z "grozą" kojarzy to bezmyslność – format dobry na wszystko.

Człowieku!
Raz na jakiś czas trzeba robić formata, szczególnie jak ma się uszkodzony system do tego stopnia, źe restartuje się gdy włącze qbasic, kosz jest uszkodzony, przywracanie systemu nie działa, kompozycje teź nie działają, itd...
Takiego kroku raczej nie moźna nazwać bezmyślnością.

EL NINO:

Rebe:

Tym razem nawet śłów kluczowych nie podam – nie chce mi się.

Przeciez kurna podales – "*** w troki" :P .

Sugerujesz, źe mam czarną robotę odwalać?


PS.Czyźbyś zdanie w kwestii tego co to jest forum i jak się nim posługiwać zmienił? – pytanie retoryczne :mrgreen:

Rebe:

Tym razem nawet śłów kluczowych nie podam – nie chce mi się.

Przeciez kurna podales – "*** w troki" :P .

Jedyne co mi się z "grozą" kojarzy to bezmyslność – format dobry na wszystko.
A tryb pracy dysku ?
A logi systemowe ?
A co ja mam się powtarzać ?
W archiwum tylko moich opisów przyczyn wolnej pracy jest co najmniej parę, a innych uźytkowników wielokroć więcej.
Tyle, źe d..... w troki trzeba wziąć i samemu znaleźć, a to – kurcze – duźo roboty.

PS.
Tym razem nawet śłów kluczowych nie podam – nie chce mi się.

no chyba raczej nie, bo mojemu bratu na gorszym kompie pasek przelatuje 3 razy...

Co znaczy znacznie wolniej 10 sekund, 1 minuta na uruchomienie systemu to bardzo dobry czas.

Podejrzewam róźnice w parametrach dysków,stąd ta róźnica w uruchamianiu.