Windows XP HOME Edition wersja OEM.

Witam,

Nie wiem czy ten temat nie jest zakazany tutaj, ale spróbuję.

Windows jak wiadomo dostępny jest w wersji pudełkowej jak i OEM. Ta pierwsza jest droższa i ... ma wiele innych zalet ... Ta druga to ta która jak na mój gust powinna być instalowana na komputerach od razu przy ich zakupie (niech ktoś mnie poprawi jak nie mam racji). Problem tkwi w tym, że wersję OEM można kupić w sklepach nie dla idiotów. I o dziwo - zostać idiotą po tym jakże nieudanym zakupie. Problem tkwi w tym, że ów wersja kocha płyty główne. Jest z nimi na stałe związana. Tzn jak spali Ci się płyta, bądź kupisz nową - to musisz sobie kupić od razu nowego Windowsa (lol) bo tego nie zaktywujesz. Jest też wyjątek - jeżeli płyta była na gwarancji - i jej podlega - to wtedy po przejściu niezbędnych procedur - będzie można zainstalować i aktywować system.

Dzwoniłem do centrum obsługi 0 801 ... Pani zaczęła się tłumaczyć. Zadałem jej proste pytanie - Czy jak mi się spali płyta, która nie jest na gwarancji to mogę WIN XP Home wyrzucić do kosza? - odpowiedziała - Tak.

Tak więc chciałem Was ostrzec. WIN XP Home Edition OEM kosztuje 399 zł. Można go kupić (a nie powinno być można moim zdniem) i potraktować te pieniądze jak piłka do kosza na śmieci.

Płyty się palą z wielu powodów - zwłaszcza po okresie gwarancyjnym - tak więc jak ktoś lubi być fair wobec firm typu MicroSoft to niech nie kupuje Windowsa.

Tak na marginesie to mam podstawy aby ich podać do sądu - oto powody:

1. Nie było to napisane na opakowaniu.

2. Nie było to napisane w książeczce.

3. Informację o tym się potwierdza klawiszem f8 podczas instalacji.

Towar do sklepu można zwrócić w ciągu 30 dni pod wrunkiem że nie był używany. Jeżeli od czasu zakupu do czasu instalacji minęło więcej niż 30 dni - to o 400 zł można zapomnieć. Tyle, że oni teraz będą mieli przekichane ze mną. I to nie chodzi o 400 zł. Tylko o fakt nie informowania o ograniczeniach przed zakupem - dopiero podczas instalacji.

Pozdrawiam.

Odpowiedzi: 1

Zapytam tylko o to czy zamiast takie opisy wstawiać i żale wylewać nie proście licencję ...... przeczytać ?
Jest dostepna ogólnie i zawiera wszelkie informacje. W tym i te tak "bulwersujące".
Chyba, żeby ząłożyć, że jednak czytanie takich pierdół(?) jest ...dla idiotów, a normalni ludzie mają problemy choć ...widziały gały co brały.
O tym, że kwestire licencji były na forum omawiane juz tylko z obowiązku przypominam.
Rebe
Dodano
16.05.2006 12:46:26
arteck
Dodano:
16.05.2006 12:28:30
Komentarzy:
1
Strona 1 / 1