Win7 tylko pozornie pozwala zmienic rozdzielczość ekranu na mniejszą!
Witam,
Odkryłem dziś przyczynę braku pełnej ostrości obrazu (na monitorze CRT) pod Win7. Początkowo myślałem, że chodzi o ClearType (o rzekomych problemach z jego wyłączeniem pisałem w innym wątku), ale potem zauważyłem, że nawet screeny zrobione pod XP (gdzie wszystko mam ostro jak brzytwa) oglądane pod Win7 - wyglądają o wiele mniej ostro!
Sprawa się wyjaśniła, gdy spojrzałem na informacje pokazywane przez OSD samego monitora - otóż niezależnie czy pod Win7 ustawię rozdzielczość 800x600, 1024x748, 1152x864 czy 1600x1200 - to karta graficzna i tak cały czas "nadaje" obraz w 1600x1200, a obszar pulpitu w zadanej przeze mnie rozdzielczości (np. 800x600) jest tylko jakby rzutowany (miękko powiększany, z antyaliasingiem) na 1600x1200!
A ponieważ dla mojego 19" monitora 1600x1200 to nieco za wiele, to mam obraz rozmyty, mimo, że niby ustawiam na 1152x864 (tak mam od lat pod XP).
Dopiero gdy ustawiam powyżej 1600x1200 (która to jest przez oznaczona jako rekomendowana) to system fizycznie zmienia rozdzielczość.
Rozumiem, że jest to celowe zachowanie i w przypadku monitorów LCD ma jakiś sens. Bo część ludzi o słabszym wzroku uważa, że lepiej im w niższej rozdzielczości, a pewnie karta graficzna przeskaluje to ładniej na natywną rozdzielczość matrycy niż monitor. No, ale przy CRT brak możliwości ustawienia takiej rozdzielczości jaką się naprawdę chce to porażka. I w ogóle nie podoba mi się to, że Win7 robi coś całkiem innego bez informowania o tym, udając, że robi to co można by się spodziewać po suwaku rozdzielczości.
Zresztą to samo dzieje się niezależnie od tego, czy ustawiam rozdzielczość we właściwościach systemowych, czy w ustawieniach sterownika nVidia. Może to więc nie tyle wina Win7 ale właśnie driverów nVidia?
Tak czy inaczej - może ktoś wie, jak to obejść? Jak wymusić fizyczną, prawdziwą zmianę rozdzielczości na mniejszą, albo jak wmówić systemowi, że rozdzielczość rekomendowana (której on się sztywno potem trzyma) dla mojego CRT to taka jak jak chcę, a nie taka jak on myśli że ma być?
Strasznie to dla mnie ważne, bo bez ustawienia fizycznej rozdzielczości na 1152x864 nie usyskam pełnej ostrości obrazu.
Dzięki,
latet
Odpowiedzi: 2
Koledzy rozwiązanie jest jedno dosyć proste:
Przedstawię kilka punktów które powinny rozwiązać wasz problem który pojawiał się także w XP dla niektórych kart graficznych
1. odinstalować sterownik karty graficznej i ponownie włączyć komputer
2. Zainstalować sterownik monitora dostarczony z monitorem albo ze strony producenta (LG, HP, Benq, Sony itd daje pełnowartościowe sterowniki wraz z monitorem).
3. Ściągnąć i zainstalować najnowsze sterowniki ze strony producenta karty
Taki zabieg powinien pomóc w dostosowaniu rozdzielczości ekranu oraz wyświetlać obraz w pożądanym rozmiarze ze 100-procentową ostrością.
Z tego co udało mi się wyczytać z informacji zamieszczonych w sieci "siódemka" nie wspiera monitorów CRT i dlatego pojawia się problem z wyświetlanym obrazem. Pamiętajcie także że jest to co wersja beta więc wszelkie uwagi można zgłosić do Microsoftu.
Witam,
Też się z tym mecze i nie mogę znaleźć dobrego rozwiązania. Mam monitor CRT 19" i o ile na XP obraz jest żyleta to na 7 po pół godz zaczęły mnie oczy boleć. Jako doraźne rozwiązanie pomogło u mnie w panelu nvidia ręczne dodanie rozdzielczości 1280x1024 (bo zalecana przez 7 jest 1600x1200 a monitor ciągnie nawet 2048x1536)Po wybraniu tej rozdzielczości ekran wreszcie stał się ostry.
Strona 1 / 1
[quote=MayD.] 1. odinstalować sterownik karty graficznej i ponownie włączyć komputer [/quote] Nie pomogło. [quote=MayD.] 2. Zainstalować sterownik monitora dostarczony z monitorem albo ze strony producenta (LG, HP, Benq, Sony itd daje pełnowartościowe sterowniki wraz z monitorem). [/quote] Najnowsze "sterowniki" które znalazłem do mojego monitora (na stronie producenta) mają kilka lat i nie dają się w ogóle zainstalować pod Win7. [quote=MayD.] 3. Ściągnąć i zainstalować najnowsze sterowniki ze strony producenta karty [/quote] Nie pomogło. Pozdrawiam, latet