Waźne – REGULAMIN IDEI !
Z dniem 28 pazdziernika br. siec komorkowa IDEA wprowadzila zmiany do regulaminu swiadczenia uslug telekomunikacyjnych. Nie bede w tym momencie przytaczal tresci tego regulaminu, bo nie to jest w sprawie najistotniejsze. Wazny jest natomiast fakt, ze regulamin ten wchodzi w zycie z dniem 01.01.2004 r. a juz najwazniejsza jest tresc artykulu 384 paragraf 1. kodeksu cywilnego:
Jaki z tego wniosek wyplywa dla uzytkownika, ktory podpisal umowe przed 28.10 br.? Ze mozna bez konsekwencji finansowych, z powolaniem sie na ten Art/, rozwiazac umowe z siecia IDEA tlumaczac sie, ze nie zgadzamy sie ze zmianami w nowym regulaminie.
Więc postanowiłem zdobyć ten regulamin (bo go chyba wyrzuciłem gdy przyszedł z rachunkime) i pokazałem go mamie (jest prawnikiem, więc jest obcykana w takich sprawach ;) ).
Powiedziała mi, źe oczywiście, sama zmiana regulaminu jest juź wystarczającą podstawą do odstąpienia od umowy. Dzwoniłem teź do BOK'u gdzie potwierdzili mi, źe odstępuje się na tej podstawie bez źadnych konsekwencji – co najwyźej (jak to miły pan w słuchawce ujął) – moźe nastąpić zasada ograniczonego zaufania, czyli niby IDEA potem moźe nie zechcieć zawrzeć jeszcze raz umowy...w co bardzo wątpię.
Prawdą jest takźe to, źe umowę moźna zerwać wciągu 30 dni od dnia jej otrzymania. Zaciekawiło mnie to kiedy jest dzień otrzymania umowy ? przecieź przy odebraniu rachunku nie potwierdzamy jego odbioru, więc datą otrzymania rachunku powinien być dzień w którym rachunek opłaciliśmy.
Ja w kaźdym razie podobno otrzymałem nowy regulamin dopiero 30 listopada (tak mi powiedział pan z BOK) więc mam czas do 30 grudnia z czego się bardzo cieszę i nie omieszkam odstąpić od umowy ;)
Art. 384. (122) 1. Ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzory umów, regulaminy wiąźą drugą stronę, jeźeli zostały jej doręczone przy zawarciu umowy.
(zrodlo: http://um.warszawa.pl/v_syrenka/konsumenci/kodeks–1.htm)
Jaki z tego wniosek wyplywa dla uzytkownika, ktory podpisal umowe przed 28.10 br.? Ze mozna bez konsekwencji finansowych, z powolaniem sie na ten Art/, rozwiazac umowe z siecia IDEA tlumaczac sie, ze nie zgadzamy sie ze zmianami w nowym regulaminie.
Więc postanowiłem zdobyć ten regulamin (bo go chyba wyrzuciłem gdy przyszedł z rachunkime) i pokazałem go mamie (jest prawnikiem, więc jest obcykana w takich sprawach ;) ).
Powiedziała mi, źe oczywiście, sama zmiana regulaminu jest juź wystarczającą podstawą do odstąpienia od umowy. Dzwoniłem teź do BOK'u gdzie potwierdzili mi, źe odstępuje się na tej podstawie bez źadnych konsekwencji – co najwyźej (jak to miły pan w słuchawce ujął) – moźe nastąpić zasada ograniczonego zaufania, czyli niby IDEA potem moźe nie zechcieć zawrzeć jeszcze raz umowy...w co bardzo wątpię.
Prawdą jest takźe to, źe umowę moźna zerwać wciągu 30 dni od dnia jej otrzymania. Zaciekawiło mnie to kiedy jest dzień otrzymania umowy ? przecieź przy odebraniu rachunku nie potwierdzamy jego odbioru, więc datą otrzymania rachunku powinien być dzień w którym rachunek opłaciliśmy.
Ja w kaźdym razie podobno otrzymałem nowy regulamin dopiero 30 listopada (tak mi powiedział pan z BOK) więc mam czas do 30 grudnia z czego się bardzo cieszę i nie omieszkam odstąpić od umowy ;)
Odpowiedzi: 20
Morał: Czytanie instrukcji i regulaminów popłaca :mrgreen:
Pawek:A telefonik "stary" masz??
oczywiście, bedę go musiał opchnąć na allegro ;)zawsze to 150–200 zl w kieszeni więcej :)
a to moze teraz jakas inna siec.
inne sieci odpadają. mają słabe taryfy i telefony – w Idei jest abonament Meritum50 (za 60zl/m–ac) + 50 min gratisowych + dodatkowo wezmę Nokię 6600.
W innych sieciach wychodzi to trochę droźej
,albo idea i jeszcze raz rozwiaz mowe
bez zapłacaenia kary mogą rozwiąać umowę tylo osoby które zawarły ją przed 28 października.
a to moze teraz jakas inna siec. :P albo idea i jeszcze raz rozwiaz mowe :D ( niestety to juz niemozliwe jest :x )The_judge:właśnie jakieś 40 min temu skorzystałem z tej opcji.
Pani w Idei nie robiła źadnych problemów, zapewniła mnie jeszcze raz źe nie zapłacę źadnej kary.
Juź rozglądam się za jakąś promocją w... Idei :)
A telefonik "stary" masz??
właśnie jakieś 40 min temu skorzystałem z tej opcji.
Pani w Idei nie robiła źadnych problemów, zapewniła mnie jeszcze raz źe nie zapłacę źadnej kary.
Juź rozglądam się za jakąś promocją w... Idei :)
Pani w Idei nie robiła źadnych problemów, zapewniła mnie jeszcze raz źe nie zapłacę źadnej kary.
Juź rozglądam się za jakąś promocją w... Idei :)
a ty the_judge bedziesz korzystal z tej opcji :D :?:
gieras:no to napewno. tak duza firma nie pozwolila by sobie na straty (nieodwracalne)
Nopewnie, ze nie.Bo wszyscy abonenci idei by sie przeniesli do ery albo plusa w skutek czego idea by stracila klientow.
no to napewno. tak duza firma nie pozwolila by sobie na straty (nieodwracalne)The_judge:
Idea wie co robi i zyski nie beda mniejsze od strat z powodu tego nowego regulaminu ;)
regulamin zmienia niektóre rzeczy np
dotąd było tak, źe opłacać rachunek moźna było do 18 dni (czy jakos tak – nie pamietam bo nie sluchalem tego pana z BOK'u), a teraz jest zapis ze rachunek musi być opłacony do 14 dni
niby zmiana mała, ale dla Idei na pewno korzystna.
a to źe na tej podstawie 1/1000 abonentow odejdzie to na pewno jest wliczone w koszty.
Idea wie co robi i zyski nie beda mniejsze od strat z powodu tego nowego regulaminu ;)
dotąd było tak, źe opłacać rachunek moźna było do 18 dni (czy jakos tak – nie pamietam bo nie sluchalem tego pana z BOK'u), a teraz jest zapis ze rachunek musi być opłacony do 14 dni
niby zmiana mała, ale dla Idei na pewno korzystna.
a to źe na tej podstawie 1/1000 abonentow odejdzie to na pewno jest wliczone w koszty.
Idea wie co robi i zyski nie beda mniejsze od strat z powodu tego nowego regulaminu ;)
Jest ktos kto wie dlaczego.Tworca tego jakze "madrego" pomyslu.
Nic nie beda tracic, zadnych telefonow.
nawet Pawek nie pojal na poczatku :mrgreen:theboss78:
Nikt nie jest w stanie tego pojac.Nawet najwieksi uczeni.
gieras:to celowo zrobili taki regulamin ze straca telefony ?
Nikt nie jest w stanie tego pojac.Nawet najwieksi uczeni.
to celowo zrobili taki regulamin ze straca telefony ?The_judge:no jak to przez przypadek ? pewnie źe celowo, przecieź na pewno pracował nad nim sztab prawników. W tak duźej firmie nie moźe być miejsca na przypadek
no jak to przez przypadek ? pewnie źe celowo, przecieź na pewno pracował nad nim sztab prawników. W tak duźej firmie nie moźe być miejsca na przypadek
heh jestem tylko ciekaw czy ten regulamin zostal tak sfiormulowany przez przypadek czy celowo :P
To by sie zgadzało.
heh jak teraz to wytlumaczyles to zaczynam kumac.
oczywiście Pawek , mylisz się ;)
oczywiście źe go "rusza". Pawek, cały czas nie rozumiesz tego, co piszę od samego początku.
wydaje misie, źe piszę to tak prosta jak tylko mogę, ale napiszę to jeszcze raz w punktach, moźe tak będzie łatwiej :
1 podpisujesz umowę w styczniu 2003 na czas określony (np 2 lata) – ona jest między Tobą a Ideą i wiąźe Cię do stycznia 2005.
Ten punkt jest chyba zrozumiały
2 Idea mówi Ci (załóźmy źe w marcu 2003 ) :
(nie waźne co tam się zmieniło – załóźmy źe zmienili nazwę Twojej taryfy – z Biznes na Meritum). Tobie się to nie podoba, bo bradziej odpowiadała Ci nazwa Biznes.
3 Masz ten przepis w KC (art.384 1) i masz do wyboru :
a) zaakcweptować zmianę którą chce wprowadzić Idea i nic nie robić w związku z tym
b) powołać się na ten artykuł i powiedzieć im źe czujesz się oszukany, bo wcześniej mogłeś się pochwalić tym źe masz taryfe Biznes i dlatego wybrałeś tą sieć (a nazwa Meritum to jakaś lipna nazwa i źadna laska na to nie leci). W związku z tym dziękujesz Ideai za współpracę.
to wszystko.
który punkt jest niezrozumiały ?
PS. czy to nie Ty Pawek przywoływałeś parmię ignorantio iuris nocet ?
Pawek:
Jest luty 2003 roku. Zapewne wtedy jeszcze nikt nie ma zamiaru jakichkolwiek zmian w regulaminach. Przychodzi sobie klient i podpisuje umowę z Ideą (powiedzmy na dwa lata. Zostaje mu przedłozony regulamin, który on czy (załóźmy, źe czyta i się z nim zgadza, co się objawia tym, źe podpisuje tą umowę). I w myśl tego powyzszego przepisu tego klienta przez 2 lata nic nie rusza
oczywiście źe go "rusza". Pawek, cały czas nie rozumiesz tego, co piszę od samego początku.
wydaje misie, źe piszę to tak prosta jak tylko mogę, ale napiszę to jeszcze raz w punktach, moźe tak będzie łatwiej :
1 podpisujesz umowę w styczniu 2003 na czas określony (np 2 lata) – ona jest między Tobą a Ideą i wiąźe Cię do stycznia 2005.
Ten punkt jest chyba zrozumiały
2 Idea mówi Ci (załóźmy źe w marcu 2003 ) :
Idea:od kwietnia 2003 wchodzi nowy regulamin , który obowiązuje kazego kto ma abonament w Idei
(nie waźne co tam się zmieniło – załóźmy źe zmienili nazwę Twojej taryfy – z Biznes na Meritum). Tobie się to nie podoba, bo bradziej odpowiadała Ci nazwa Biznes.
3 Masz ten przepis w KC (art.384 1) i masz do wyboru :
a) zaakcweptować zmianę którą chce wprowadzić Idea i nic nie robić w związku z tym
b) powołać się na ten artykuł i powiedzieć im źe czujesz się oszukany, bo wcześniej mogłeś się pochwalić tym źe masz taryfe Biznes i dlatego wybrałeś tą sieć (a nazwa Meritum to jakaś lipna nazwa i źadna laska na to nie leci). W związku z tym dziękujesz Ideai za współpracę.
to wszystko.
który punkt jest niezrozumiały ?
PS. czy to nie Ty Pawek przywoływałeś parmię ignorantio iuris nocet ?
Załózmy, źe masz rację. Jednak wtedy wychodzi na to, źe przepis jest źle skonstruowany :? Wiesz, bo ja wychodze z załoźenia, źe prawo jest dla wszystkich i przez wszystkich powinno byc rozumiane. Jeźeli ja to tak rozumiem i zapewne inni tez to tak rozumieją (powiedzmy ponad połowa Polaków), to kto w demokratycznym państwie ma rację?? Moźe i ustawodawca miał inny zamysł pisząc tą ustawę, jednak najwyraźniej zrobił to źle skoro sa aź tak duźe watpliowści w tak krótkim fragmencie. Niech złoźonosć polskiego prawa symbolizuje chociaź omówienie konstytucji naszeg opaństwa, które jest xxx razy dłuzsze niź ona sama... Jak to trzeba było napisac, źeby było jasne...
Wracając do sprawy... Podajmy hipotetyczny przykład. Jest luty 2003 roku. Zapewne wtedy jeszcze nikt nie ma zamiaru jakichkolwiek zmian w regulaminach. Przychodzi sobie klient i podpisuje umowę z Ideą (powiedzmy na dwa lata. Zostaje mu przedłozony regulamin, który on czy (załóźmy, źe czyta i się z nim zgadza, co się objawia tym, źe podpisuje tą umowę). I w myśl tego powyzszego przepisu tego klienta przez 2 lata nic nie rusza (o ile klient jest zapoznany z obowiązującym prawem, bo np. jaka panika wybuchła w wypadku Neo+, po tym jak przyszły nowe regulaminy...).
Popraw mnie The_judge jeźeli coś pokręciłem, ale tak źebym to zrozumiał.
Oczywiście no offence.
Wracając do sprawy... Podajmy hipotetyczny przykład. Jest luty 2003 roku. Zapewne wtedy jeszcze nikt nie ma zamiaru jakichkolwiek zmian w regulaminach. Przychodzi sobie klient i podpisuje umowę z Ideą (powiedzmy na dwa lata. Zostaje mu przedłozony regulamin, który on czy (załóźmy, źe czyta i się z nim zgadza, co się objawia tym, źe podpisuje tą umowę). I w myśl tego powyzszego przepisu tego klienta przez 2 lata nic nie rusza (o ile klient jest zapoznany z obowiązującym prawem, bo np. jaka panika wybuchła w wypadku Neo+, po tym jak przyszły nowe regulaminy...).
Popraw mnie The_judge jeźeli coś pokręciłem, ale tak źebym to zrozumiał.
Oczywiście no offence.