Jak pisali poprzednicy, system został zawalony tzw. syfem w autostarcie => czyli start systemu i dalej wczytywanie badziewia które dzięki klikaniu bez czytania instalujesz do autorun (później sys muli) bo bezwiednie dajesz mu "pozwoleństwo" na w/w i zasoby systemowe używane są do "czytania" tego badziewia (za przeproszeniem) a szanowna Vista ma wymagania horrendalne wg. mnie => więc jeśli masz AREO itp. wodotryski się nie dziw, że muli bo to wszystko co siedzi na dysku jest odtwarzane (przywracane) znaczy odhacz to i owo

Mam ten sam problem jeden na viscie 64bit a na drugim 32bit!! kompy sa czyste bez virusów!! Strasznie dziwna sprawa

Ale... Zdarzało się już, że OS został uruchomiony przez bootsector i sam o tym nie wiedział (nie mówię że w to wierzę).

Wydaje mi się że t nie jest kwestia bootsektora, ponieważ jak by była to by zamulało od początku. Tj. wspomniał Bobi - menadżer zadań i do przodu + czyszczenie rejestru sprawdzonym programem.

Proponuje sprawdzić swój komputer specjalistycznym oprogramowaniem, czyli programami przeznacznymi do konkretnych celów na obecność aplikacji typy malware (czyt. malłer), które mogą się podszywać pod bootsector (czyt. butsektor), aby posiąść pod władanie całego systemu operacyjnego zainstalowanego na danym komputerze, w celu bezprawnego wymazania lub przejęcia na własność danych zapisanych w danym urządzeniu.

Czysty jak łza. Codziennie sprawdzam procesy i usługi. Nawet otwarte porty sprawdziłem - nic. Kaspersky, Ad-Aware i online-owe MKS i ArcaVir nic nie wykazały...

Jak się ma system pod względem ewentualnego zarobaczenia? Wirusy, trojany czy inne ustrojstwo. Poza tym spróbuj otworzyć menadżer zadań i zorientować się, czy któryś z procesów nie podbiera sporych zasobów.

C2DT8100 2.1GhZ, 2GB RAM. Vista nie chodzi od początku w ten sposób, więc to nie kwestia słabości kompa. Dopiero od jakiegoś czasu stopniowo się zapadła, wydajność tyle o ile poprawiłem, ale problem z logowaniem jest i nie potrafię go rozwiązać.

Podaj specyfikacje techniczną swojego kompa...