Witam wszystkich uzytkownikow! Nie wylaczylem komputera na noc i po przyjsciu z uniwersytetu, wlaczylem muzyke. Po paru sekundach urzytkowania komputer zawiesil sie przy czym pojawily sie na calym ekranie "grazmoly". Po restarcie komputer uruchamia sie bez problemow do pewnego momentu mimo ,ze nadal sa te zygzaki (ale nie az tak gesto jak wczesniej) by bylo nie mozliwe odczytanie tekstu. Potem ekran jest czarny. Probowalem zainstalowac na nowo Viste ale wyskakuje informacja ze system nie moze znalesc dysku. Czyscilem komputer w serwisie rok temu, czy jest to mozliwe ze z powodu kurzu dysk sie spalil(o ile to jest dysk) poniewaz ostatnio chodzil on ciezko i od czasu do czasu sie zawieszal. Moze mi ktos doradzic co to moze byc i czy oplaca sie naprawa jesli mam trzletniego Compala FL 90 (Karta graficzna: nVidia GeForce 8600M GT 256MB, Procesor: Intel Core 2 Duo T7100/7300/7500/7700 FSB 800Mhz, Pamiec na dysku 320 GB). Obecnie jestem w niemczech na wymianie i moge sie na cos sie ostatecznie zdecydowac do 400 euro badz samemu usterke naprawic kupujac tutaj dysk i go samemu podczepic (nie mam zielonego pojecia jak to zrobic ale dostepne sa wskaowki na internecie bo koszty naprawy sa za duze....) Przegladajac strony natknalem sie na http://www.comtech.de/Lenovo-G560e-M6639GE_detail_22837_774.html oraz http://www.comtech.de/Vorfuehrgeraet-Asus-X52JE-EX074V_detail_23650_774.html .A moze mi cos innego doradzicie jesli na codzien uzywam Autocad 2010? Dziekuje bardzo za pomoc (bo jestem slabo rozeznany w tych klockach) jesli bede mogl odwdziecze sie pomoca. Pozdrawiam i zycze milego dnia!!