Udostępnianie na hasło w LAN – czy nie jest bez sensu?
Witam.
Jestem w LAN i mam WinXPSP1. Do tej pory nie mogłem nic udostępniać innym w sieci (wcześniej miałem Win98SE i tam był wiadomo jak – na hasło) i uwaźam źe to było lepsze rozwiązanie niź to z WinXP z udostępnianiem na hasło i z dodawaniem wcześniej odpowiednich kont uźytkowników. Dlaczego tak myślę?
Otóź aby taki uźytkownik mógł wejść z sieci LAN do udostępnionego katalogu musi wcześniej zalogować się na swoim komputerze na to samo konto (czyli utworzyć je najpierw) poniewaź nikt z sieci nie poda mi swojego obecnego hasła logowania do systemu :–)
Z kolei jeśli ja stworzę odpowiednie konto dla takiego uźytkownika i podam mu hasło, on będzie musiał stworzyć najpierw takie konto ale czy ja wtedy nie będę mógł wejść do niego na komputer za pomocą tego konta przy domyślnych ustawieniach zabezpieczeń na jego komputerze??? Jak to właściwie z tym jest bo nie sprawdzałem?
Myślałem teź o nałoźeniu hasła na konto Gość ale wtedy chyba jeśli mam udostępniony folder na swoim koncie lokalnym i np. brat teź ma udostępniony folder na swoim koncie lokalnym to uźytkownik który zna hasło będzie miał dostęp do moich i brata folderów czy tak?
No i weź człowieku udostępnij coś w WinXP :–(
Jestem w LAN i mam WinXPSP1. Do tej pory nie mogłem nic udostępniać innym w sieci (wcześniej miałem Win98SE i tam był wiadomo jak – na hasło) i uwaźam źe to było lepsze rozwiązanie niź to z WinXP z udostępnianiem na hasło i z dodawaniem wcześniej odpowiednich kont uźytkowników. Dlaczego tak myślę?
Otóź aby taki uźytkownik mógł wejść z sieci LAN do udostępnionego katalogu musi wcześniej zalogować się na swoim komputerze na to samo konto (czyli utworzyć je najpierw) poniewaź nikt z sieci nie poda mi swojego obecnego hasła logowania do systemu :–)
Z kolei jeśli ja stworzę odpowiednie konto dla takiego uźytkownika i podam mu hasło, on będzie musiał stworzyć najpierw takie konto ale czy ja wtedy nie będę mógł wejść do niego na komputer za pomocą tego konta przy domyślnych ustawieniach zabezpieczeń na jego komputerze??? Jak to właściwie z tym jest bo nie sprawdzałem?
Myślałem teź o nałoźeniu hasła na konto Gość ale wtedy chyba jeśli mam udostępniony folder na swoim koncie lokalnym i np. brat teź ma udostępniony folder na swoim koncie lokalnym to uźytkownik który zna hasło będzie miał dostęp do moich i brata folderów czy tak?
No i weź człowieku udostępnij coś w WinXP :–(
Odpowiedzi: 8
Kurczę widzę źe bez metody prób i błędów oraz drugiego kompa się nie obędzie. Kiedyś miałem problem z BPK i udostępnianiem między Win2000 a Win98 po LPT. Ale miałem 2 komputery więc właśnie metodą prób i błędów doszedłem co i jak. I właśnie tam było coś takiego źe aby się zalogować z jednego na drugi komputer na obu musiałybyć uruchomione takie same konta.
A co do twojej odpowiedzi to: nie wiem jak inne konta ale to które sprawdzałem pokrywało się początkowo z kontem tego gościa z LAN ale zaraz je zmieniłem na inne. Polskich znaków nie ma chociaź wydaje mi się źe mogą być polskie. Być moźe coś źle wpisał jak mapował dysk ale nie wydaje mi się. Ściągnąłem nawet informacje na temat udostępniania wydawałoby się szczegółowo opisane ze strony www.banita.pl, system świeźutko co zainstalowany (przywracam sobie z pliku), okablowanie i wtyczki sprawne i nic. Dodam źe ja do niego wchodzę bez problemu ale jako Gość i bez hasła a ja nie chcę tak.
A co do twojej odpowiedzi to: nie wiem jak inne konta ale to które sprawdzałem pokrywało się początkowo z kontem tego gościa z LAN ale zaraz je zmieniłem na inne. Polskich znaków nie ma chociaź wydaje mi się źe mogą być polskie. Być moźe coś źle wpisał jak mapował dysk ale nie wydaje mi się. Ściągnąłem nawet informacje na temat udostępniania wydawałoby się szczegółowo opisane ze strony www.banita.pl, system świeźutko co zainstalowany (przywracam sobie z pliku), okablowanie i wtyczki sprawne i nic. Dodam źe ja do niego wchodzę bez problemu ale jako Gość i bez hasła a ja nie chcę tak.
I ten "baran" ma rowniez racje. Przeciez i w ten sposob mozna, nie mowiac juz o np. systemach w9x. Przeciez one nie maja czegos takiego jak "loguj z inna nazwa". Nie pamietam juz jak to jest w w2k.Gelip:jakiś baran gdzieś na forum (nie na tym :–))napisał źe aby zalogować się na konkretne konto w LAN naleźy najpierw zalogować się na takie samo konto lokalnie.
Nie mam pojecia o co tym razem chodzi. Moze akurat te zalozone u Ciebie konta pokrywaja sie z nazwami ich komputerow ? Moze kolega wpisujac recznie sciezke przy mapowaniu popelnia jakis drobny blad ? A moze bledem jest zalozenie folderu z polskim znakiem w nazwie ?Gelip:
... I co ty na to EL NINO?
Moźe jeszcze czegoś nie włączyłem?
Eeee tam, co to za zagwozdka ? :PMidas:EEE tam to jest nic.
Ja wam dam dopiero zagwozdke.
Z pustym haslem to se mozesz :wink: .Midas:... z pustym hasłem.
"Przypadkiem" to konto nie ma identycznej nazwy z nazwa komputera ?Midas:... drugi kumpel teź ma XP i jemu z kolei win2k pyta się o uźytkownika i hasło, ale dalej juź nic nie chodzi, choć w zarządzanie uźytkownikami był dodany.
P.S. Kurna, bede musial w koncu napisac pare przykazan dotyczacych ustawien w sieci, bo juz mi sie nie chce co chwila o to samo pytac i tego samego pisac.
EEE tam to jest nic.
Ja wam dam dopiero zagwozdke. Mam 3 kompy w sieci. Sieć działą, bo mi pinguje i dzieli net, ale z udostępnoianiem jest bardzo ciekawie.
Kumpel ma win2000 nie moge nawet wejsc na jego kompa (w moich miejscach sieciowych), a co dopiero zobaczyć jakieś zasoby. Za kaźdym razem dostaje komunikat: "\wart nie jest dostępny. Moźesz nie mieć uprawnień do uźywania tego zasobu sieciowego. Skontaktuj się z adminem serwera. Serwer nie jest skonfigurowany do transakcji"
Oczywiście na kompie z win2000 mam takiego uźytkownika jak u siebie w WinXP lokalnie z pustym hasłem. Szukałem w narzędziach administrowania zasad i wszystko jest ok. Zrobiłem sobie nawet folder macierzysty. Dalej nic! A do mnie kumpel wchodzi bez problemu.
A źeby było ciekawiej to mój drugi kumpel teź ma XP i jemu z kolei win2k pyta się o uźytkownika i hasło, ale dalej juź nic nie chodzi, choć w zarządzanie uźytkownikami był dodany.
Co robić?
Ja wam dam dopiero zagwozdke. Mam 3 kompy w sieci. Sieć działą, bo mi pinguje i dzieli net, ale z udostępnoianiem jest bardzo ciekawie.
Kumpel ma win2000 nie moge nawet wejsc na jego kompa (w moich miejscach sieciowych), a co dopiero zobaczyć jakieś zasoby. Za kaźdym razem dostaje komunikat: "\wart nie jest dostępny. Moźesz nie mieć uprawnień do uźywania tego zasobu sieciowego. Skontaktuj się z adminem serwera. Serwer nie jest skonfigurowany do transakcji"
Oczywiście na kompie z win2000 mam takiego uźytkownika jak u siebie w WinXP lokalnie z pustym hasłem. Szukałem w narzędziach administrowania zasad i wszystko jest ok. Zrobiłem sobie nawet folder macierzysty. Dalej nic! A do mnie kumpel wchodzi bez problemu.
A źeby było ciekawiej to mój drugi kumpel teź ma XP i jemu z kolei win2k pyta się o uźytkownika i hasło, ale dalej juź nic nie chodzi, choć w zarządzanie uźytkownikami był dodany.
Co robić?
do EL NINO
To jeszcze raz ja. Mam ustawione w kompie tak:
– Konto Gość włączone
– Dostęp sieciowy: udostępnianie i model... klasyczny
– Wyłączone proste udostępnianie plików
– Odmowa dostępu do tego komputera z sieci Gość i SUPPORT coś tam
– stworzyłem 10 uźytkowników o róźnych hasłach dostępu i odzanczyłem Uźytkownik nie musi...
– stworzyłem 10 katalogów o takich samych nazwach jak nazwy tych kont (kaźdy ma oddzielny katalog)
na dysku D:Udostępnione\r – udostępniłem kaźdy katalog ustawiając limit 2 uźytkowników i w uprawnieniach dodałem konkretnego uźytkownika i Zezwalaj tylko na odczyt
No i d..a. Sprawdziłem to z jednym uźytkownikiem w LAN, ma on WinXP i uźywa konta administratora i gdy wchodzi w otoczenie sieciowe i do grupy roboczej to ni moźe wejść bo wyskakuje mu jakiś błąd.
Za pomocą Mapuj dysk sieciowy i Połącz uźywając innej nazwy uźytkownika teź nie moźe wejść.
A więc kazałem mu stworzyć nowe konto – takie samo dla jakiego udostępniłem mu katalog – i zalogowaćsię na to konto lokalnie. Dopiero teraz wszedł do udostępnionego dla niego katalogu.
I co ty na to EL NINO?
Moźe jeszcze czegoś nie włączyłem?
To jeszcze raz ja. Mam ustawione w kompie tak:
– Konto Gość włączone
– Dostęp sieciowy: udostępnianie i model... klasyczny
– Wyłączone proste udostępnianie plików
– Odmowa dostępu do tego komputera z sieci Gość i SUPPORT coś tam
– stworzyłem 10 uźytkowników o róźnych hasłach dostępu i odzanczyłem Uźytkownik nie musi...
– stworzyłem 10 katalogów o takich samych nazwach jak nazwy tych kont (kaźdy ma oddzielny katalog)
na dysku D:Udostępnione\r – udostępniłem kaźdy katalog ustawiając limit 2 uźytkowników i w uprawnieniach dodałem konkretnego uźytkownika i Zezwalaj tylko na odczyt
No i d..a. Sprawdziłem to z jednym uźytkownikiem w LAN, ma on WinXP i uźywa konta administratora i gdy wchodzi w otoczenie sieciowe i do grupy roboczej to ni moźe wejść bo wyskakuje mu jakiś błąd.
Za pomocą Mapuj dysk sieciowy i Połącz uźywając innej nazwy uźytkownika teź nie moźe wejść.
A więc kazałem mu stworzyć nowe konto – takie samo dla jakiego udostępniłem mu katalog – i zalogowaćsię na to konto lokalnie. Dopiero teraz wszedł do udostępnionego dla niego katalogu.
I co ty na to EL NINO?
Moźe jeszcze czegoś nie włączyłem?
Dzięki. O to mi właśnie chodziło. Rozwiałeś moje wątpliwości. Faktycznie jest coś takiego zaloguj jako – przyznaje przeoczyłem to, ale to dlatego źe jakiś baran gdzieś na forum (nie na tym :–))napisał źe aby zalogować się na konkretne konto w LAN naleźy najpierw zalogować się na takie samo konto lokalnie.
W tej sytuacji to zmienia postać rzeczy. Teraz to ma sens. Ktoś wchodzi tylko do udostępnionego katalogu, a ja nie mogę wejść na jego komputer bo on loguje się na konto udostępnione dla niego ale nie z takiego samego.
W tej sytuacji to zmienia postać rzeczy. Teraz to ma sens. Ktoś wchodzi tylko do udostępnionego katalogu, a ja nie mogę wejść na jego komputer bo on loguje się na konto udostępnione dla niego ale nie z takiego samego.
Zalozmy na Twoim komputerze zakladasz konto "Edek z fabryki kredek" z haslem "Fiku–miku" i udostepniasz jakis folder dla tego konta.
Kolega na swoim XP, do ktorego loguje sie na zupelnie innym koncie z innym haslem, kliknie sobie u siebie w Moich miejscach sieciowych – Mapuj_udzialy czy jak to sie tam nazywa i w okienku mapowania "loguj z inna nazwa". Wpisuje sobie w kolejne okienko ze chce sie zalogowac do tego udostepnionego folderu jako ten "Edek od kredek" z haslem wiadomo jakim i gra muzyka.
Kolega na swoim XP, do ktorego loguje sie na zupelnie innym koncie z innym haslem, kliknie sobie u siebie w Moich miejscach sieciowych – Mapuj_udzialy czy jak to sie tam nazywa i w okienku mapowania "loguj z inna nazwa". Wpisuje sobie w kolejne okienko ze chce sie zalogowac do tego udostepnionego folderu jako ten "Edek od kredek" z haslem wiadomo jakim i gra muzyka.
Mógłbyś trochę rozwinąć to "nie musi, nie musiał" itp.
Oczywiscie ze wolno Ci miec swoje zdanie na ten temat. Ja jednak uwazam, ze w XP istnieje wieksza konfigurowalnosc udostepniania, a tym samym wieksze bezpieczenstwo.Gelip:...Win98SE i tam był wiadomo jak – na hasło) i uwaźam źe to było lepsze rozwiązanie niź to z WinXP z udostępnianiem na hasło i z dodawaniem wcześniej odpowiednich kont uźytkowników
Udostepnianie w XP jest proste i szybkie a co wiecej, bezpieczne.
Jesli ma XP, to nie musi :wink: .Gelip:Otóź aby taki uźytkownik mógł wejść z sieci LAN do udostępnionego katalogu musi wcześniej zalogować się na swoim komputerze na to samo konto
Jesli ma XP, to nie bedzie musial :wink: .Gelip:Z kolei jeśli ja stworzę odpowiednie konto dla takiego uźytkownika i podam mu hasło, on będzie musiał stworzyć najpierw takie konto...
Tak.Gelip:Myślałem teź o nałoźeniu hasła na konto Gość ale wtedy chyba jeśli mam udostępniony folder na swoim koncie lokalnym i np. brat teź ma udostępniony folder na swoim koncie lokalnym to uźytkownik który zna hasło będzie miał dostęp chyba do moich i brata folderów czy tak?
Strona 1 / 1