Trojan Horse !!!
NAV 2003 wykeywa trojana w lokalizacji WindowsSystem32svc.exe. Jednocześnie inforuje, iź nie moźe naprawić – bral dostępu do pliku :evil: .
Pod DOS'em go nie znajduję. W trybie awaryjnym NAV go nie wykrywa.
Co w związku z tym mam zrobić :?: :?: :?:
I dlaczego NAV mnie przed nim nie zabezpieczył, skoro zawsze mam aktualne definicje wirusów :?: Kasa wydana na antywira poszła w błoto :?:
Pod DOS'em go nie znajduję. W trybie awaryjnym NAV go nie wykrywa.
Co w związku z tym mam zrobić :?: :?: :?:
I dlaczego NAV mnie przed nim nie zabezpieczył, skoro zawsze mam aktualne definicje wirusów :?: Kasa wydana na antywira poszła w błoto :?:
Odpowiedzi: 7
Nie znając nazwy wirusa/trojana znajdującego się w sys,ale mając pewność,źe on jest,moźna uźyć Tauscan 1.6 www.agnitum.com
Jest to antytrojan.
Poza tym,antywirus Avast dysponuje funkcją Boot Scan time,skanując sys bez uruchamiania pełnego Win
www.avast.com
Jest to antytrojan.
Poza tym,antywirus Avast dysponuje funkcją Boot Scan time,skanując sys bez uruchamiania pełnego Win
www.avast.com
Nie napisałeś jaki to trojan – nazwa ale zajrzyj tu:
http://www.vsantivirus.com/otros.htm
I na tego FTP'a masz tu stado antytrojanów – powodzenia http://sac–ftp.gratex.sk/avir4.html
http://www.vsantivirus.com/otros.htm
I na tego FTP'a masz tu stado antytrojanów – powodzenia http://sac–ftp.gratex.sk/avir4.html
http://us.mcafee.com/virusInfo/default.asp?id=description&virus_k=100756#VirusInfo
Pawek – gdyby NAV usunął ten plik lub go naprawił, to ten post nie pojawiłby się tu.
A jest odwrotnie. Problem wciąź istnieje...
A jest odwrotnie. Problem wciąź istnieje...
Zajrzyj na te fora:
http://www.computing.net/windows95/wwwboard/forum/150654.html
http://mytechsupport.ca/support/topic.asp?TOPIC_ID=1834.
Problem był podobny do twojego.
Podobno AdAware radzi sobie z tym problemem, spróbuj.
http://www.computing.net/windows95/wwwboard/forum/150654.html
http://mytechsupport.ca/support/topic.asp?TOPIC_ID=1834.
Problem był podobny do twojego.
Podobno AdAware radzi sobie z tym problemem, spróbuj.
Dla pewności,poniewaź trojany bardzo lubią przemieszczać się po dysku i próbować wręcz wyłączyć antywirusa,sprawdź PC z płyty CD.
Lub skaning w trybie awaryjnym z wierszem poleceń.
Czyli tzw.DOS w WinXP,co juź zrobiłeś.......
Pamietaj,źe bardzo dobre są skanery on–line:
1/Symantec lub PC Cillin Japan
2/McAfee
3/Ravantivirus
4/MkS_vir
5/BitDefender
Jednak,nigdy nie zastąpią one rezydentnego skanera antywirusowego w systemie.
Lub skaning w trybie awaryjnym z wierszem poleceń.
Czyli tzw.DOS w WinXP,co juź zrobiłeś.......
Pamietaj,źe bardzo dobre są skanery on–line:
1/Symantec lub PC Cillin Japan
2/McAfee
3/Ravantivirus
4/MkS_vir
5/BitDefender
Jednak,nigdy nie zastąpią one rezydentnego skanera antywirusowego w systemie.
Tak normalnie, to taki plik nie istnieje w Windowsie XP, więc moźna go wg mnie nawet usunac. Skoro NAV, go juz nie wykrywa, to znaczy, źe usunął w ogóle plik – czyli postapił jak najbardziej prawidłowo.
Strona 1 / 1