Witam wszystkie mózgi i prosze rozpaczliwie o pomoc! Mam duzy problem ktory męczy mnie od wielu miesięcy – wlanczam kompa {wiedząc ze jak go wylanczalem bylo wszystko ok} i windows nie moze sie uruchomic bo brakuje jakichs plikow systemowych– komp restartuje sie caly czas. Jedyne co moge zrobic zeby go odpalic to ponowna instalacja xpeka– czego mam juz naprawde dosc! dzieje sie to dosc czesto – ale czasami np przez miesiac jest ok a jak sie zacznie to w tygodniu musze trzaskac z 5 formatów! – zauwaźylem tez ze czasami po odpaleniu kompa nie wykrywa mi dysku twardego i musze go resetowac kilka razy– chyba ma to zwiazek z kasowaniem sie tych plikow ale nie jestem pewien. Poczatkowo myslalem ze to wina ramu ale sprawdzilem na innych kosciach i dzieje sie to samo :( zmienialem teź detonatory nwidia i nie pomoglo. czyzbym mial walniety dysk, proca albo plyte??? czasami komp tez dziwnie sie zamula – nie jest stabilny – czasami tez bardzo dlugo sie uruchamia– co mnie baardzo wkurza! prosze o Was o pomoc i mam nadzieje ze uda sie Wam rozwiązac ten problem :)
moj sprzet to–athlon xp 1700+ , 448ram 133 {3 kosci}, segate baracuda 60gb , geforce 2 ,plyta głowna–a7a266–e chipsetalimagik i karta dzwiekowa noname.

pozdrawiam i z góry wielkie dzięki


pieronek