Straszny spadek wydajnosci karty graficznej. Dlaczego?
Witam.
Moj problem jest nastepujacy. Od jakiegos czasu zaczely sie dziac cuda z moja karta graficzna. Chodzi o to, ze spadla jej wydajnosc znacznie (w grach typu Colin2) i zaczely dziac sie dziwne rzeczy w grze NFSU. Gra chodzi normalnie (z przyzwoita predkoscia) w pewnym momencie strasznie zwalnia. Idzie moze 2–3 klatki na sec. Trwa to przez pewna chwile poczym przyspiesza. Nie wiem co moze byc tego powodem. Wyeliminowalem juz uszkodzenie karty (sprawdzalem na "swiezym" win). Musi byc cos zwiazane z systemem. Tylko co? Sterowniki byly juz testowane od starych do najnowszych. Podobnie DirectX. Instalowalem na nowo stery do plyty glowniej. Kombinowalem z chlodzeniem (podejrzewalem jakies przegranie). I nic. Karta dalej sie slimaczy a w NFSU chwilami chodzi naprawde dobrze poczym zwalnia (strasznie). Moze ma ktos jakis pomysl na to co moze byc przyczyna tego zjawiska i jak to usunac. Nie chce robic formatu (to raczej ostatecznosc).
Moja konfiguracja:
Athlon XP 2000+, 256 MB ram, GF 4 440 64mb, ECS K7S5A PRO, HDD samsung 120GB 8mb cache, muzuka SB Live! (chyba wsio)
PS. Podczas grania komuter nie jest obciazony ani nie pracuja w tle niepotrzebne aplikacje (tylko podstawowe, ktore byly zawsze)
Pozdrawiam i z gory dzieki za pomoc
Mariusz.
Moj problem jest nastepujacy. Od jakiegos czasu zaczely sie dziac cuda z moja karta graficzna. Chodzi o to, ze spadla jej wydajnosc znacznie (w grach typu Colin2) i zaczely dziac sie dziwne rzeczy w grze NFSU. Gra chodzi normalnie (z przyzwoita predkoscia) w pewnym momencie strasznie zwalnia. Idzie moze 2–3 klatki na sec. Trwa to przez pewna chwile poczym przyspiesza. Nie wiem co moze byc tego powodem. Wyeliminowalem juz uszkodzenie karty (sprawdzalem na "swiezym" win). Musi byc cos zwiazane z systemem. Tylko co? Sterowniki byly juz testowane od starych do najnowszych. Podobnie DirectX. Instalowalem na nowo stery do plyty glowniej. Kombinowalem z chlodzeniem (podejrzewalem jakies przegranie). I nic. Karta dalej sie slimaczy a w NFSU chwilami chodzi naprawde dobrze poczym zwalnia (strasznie). Moze ma ktos jakis pomysl na to co moze byc przyczyna tego zjawiska i jak to usunac. Nie chce robic formatu (to raczej ostatecznosc).
Moja konfiguracja:
Athlon XP 2000+, 256 MB ram, GF 4 440 64mb, ECS K7S5A PRO, HDD samsung 120GB 8mb cache, muzuka SB Live! (chyba wsio)
PS. Podczas grania komuter nie jest obciazony ani nie pracuja w tle niepotrzebne aplikacje (tylko podstawowe, ktore byly zawsze)
Pozdrawiam i z gory dzieki za pomoc
Mariusz.
Odpowiedzi: 1
mst14 – uruchom menagera zadań i zostaw go w tle. W chiwli przytcięcia gry wywołąj go i zobacz co się w procesach dzieje – obciąźenie CPU, zajętość pamięci itp.
W grę moźe wchodizć jeszcze jednam oźłiwość – mało prawdopodobna, ale jednak istniejąca – coś się dzieje z uwalnianiem RAM–u , a w konsekwencji to nie grafika, a pamięć powoduje zacięcia.
W grę moźe wchodizć jeszcze jednam oźłiwość – mało prawdopodobna, ale jednak istniejąca – coś się dzieje z uwalnianiem RAM–u , a w konsekwencji to nie grafika, a pamięć powoduje zacięcia.
Strona 1 / 1