serwis procków....
witam !!!
ostatnio miałem przygodę z pIII 600 na slot1, który przestał działać...
poszedłem sobie na giełde kupić "nowy" a koleś zaoferował mi 50 za mój stary, nieczynny procek, zastanawia mnie więc po co kolesiowi taki trup ? moźe znacie namiary na jakiś serwis ??
pozdrawiam
mongothealien
ostatnio miałem przygodę z pIII 600 na slot1, który przestał działać...
poszedłem sobie na giełde kupić "nowy" a koleś zaoferował mi 50 za mój stary, nieczynny procek, zastanawia mnie więc po co kolesiowi taki trup ? moźe znacie namiary na jakiś serwis ??
pozdrawiam
mongothealien
Odpowiedzi: 4
pewnie tak zrobie ...
wiesz, byłem na allegro i zapytałem na priv gościa który uczestniczył w aukcji na spalonego proca, co zamierza z nim zrobić. zgadnił co odpisał ?!
" ;–) !!! mogę kupić twój !!!..."
konkretna odpowiedź – nie ? :wink:
wiesz, byłem na allegro i zapytałem na priv gościa który uczestniczył w aukcji na spalonego proca, co zamierza z nim zrobić. zgadnił co odpisał ?!
" ;–) !!! mogę kupić twój !!!..."
konkretna odpowiedź – nie ? :wink:
A dales ogloszenie na Allegro. Jezeli nie to sprobuj naprawde ja tak sprzedalem 4 proski P III 633 kaźdy w BOX 100 za sztuke i to jeszcze koles do mnie sam napisal zeby wycofal sie z aukcji i sprzedal mu je przed zakonczeniem aukcji wiec sie zgodzilem myslalem ze de dostane za nie 40/50 zl a dostalem po 100 za sztuke
no to kapa, bo prawde mówiąc miałem jakąś nadzieję, źe coś da się z nim zrobić :?
teraz posostaje mi jedynie szukać jakiegoś qumpla w hurtowni :wink:
teraz posostaje mi jedynie szukać jakiegoś qumpla w hurtowni :wink:
Koles poprostu chcial na tobie zarobi poniewaz nawet na allegro daja 100zl za procka PIII zjaranego. Jest im on po to portrzebny by nakleic na niego sticcker{jakies tam hurtowni} i go oddac do hurtowni jako uszkodzony a hurtownia chcac nie chcadz musi go wymienic. Czy ten koles wybierze pierwsze czy tez drugie rozwiazanie zawsze bedzie do zadowolony. i od tyle
Strona 1 / 1