Mam taki problemik, a zasadzie moze to nie problemik? Serwer 2003 standard jako serwer plikow (miedzy innymi). Udostepnione foldery sa mapowane jako dyski sieciowe i co zauwazylem: po jakims czasie gdy ich nie uzywam wejde w moj komputer na stacji z xp – sa jako rozlaczone. co prawda jak w nie wejde to od razu podlacza, ale: na nich bedzie nasz stary program dos–owy do obslugi firmy z baza danych dbf – czy takie rozlaczania mu nie zaszkodza? Czy nie bedzie bledow transmisji, czy to sie nie porozlacza? Latanie takiej bazy po wysypce to adna przyjemnosc. Co prawda ten stary system bedzie juz rzadko uzywany (glownie do podgladu, bo mamy juz nowy, zupelnie inny), niemniej jednak moduly kadrowo–placowe nadal pozostaja po staremu. Mapowanie dyskow jest ustawione polisa na kontrlolerze domeny skryptem logowania uzytkowanika (poelcenie net send). Mozna jakos ustawic zeby sie nie odlaczaly? Jakis duzy time–otu? A moze to wina novela, bo zanim przeniesiemy to na nowy serwer to funkcjonuje stary serwer novelowy, a testowo zamapowalismy te dyski na kilku stacjach...