Restart komputera - problemy windows xp
zrobiłem format, zainstalowałem sterowniki, antyvira, gadu. komp nie był podpięty do sieci, wyłączyłem go.
jak go włączyłem, pokazał sie ładnie bios ale zamiast botowania systemu pokazał mi się komunikat z trybem awaryjnym, uruchomieniu normalnie windowsa i ostatnio znaną dobrą konfiguracją.
Jak wybiorę tryb awaryjny pojawia mi sie migająca kreseczka na górze ekranu - i to tak trwa bez przerwy
jak wybiorę z pozostałych możliwości - jest restart
i tak w kolko
[img]http://piotrekha.cba.pl/20100812337.jpg[/img]
druga sprawa - próbowałem włożyć płytkę windowa żeby jeszcze raz zrobić format - tutaj znowu nie ładowały się pliki instalacyjne
no to spróbowałem zresetować bios - zresetowałem
poustawiałem wszystko tylko nawet teraz płyty nie chce czytać przy starcie systemu (nie znam się na poprawnej konfiguracji biosu).
[img]http://piotrekha.cba.pl/20100812335.jpg[/img]
[img]http://piotrekha.cba.pl/20100812336.jpg[/img]
Proszę o pomoc ;(
Odpowiedzi: 9
Takie ustawienie Masterów, cokolwiek dziwne, nie powinno jednak przeszkadzać. Proponuję ustawić prawidłowo HDD na primary mastera, a potem wystartować z płyty, ale nie kombinować z kolejnym formatem tylko użyć naprawy systemu przez drugie R lub lepiej z konsoli sfc /scannow. Przy awarii NTLDR powinien być stosowny komunikat, a do odtworzenia wystarczy instalka Windy bez zabawy z dyskietkami i innym kompem.
Jednakowoż chodzi mi coś po głowie, że to sprawa sprzętowa być może ...
Dziwne ustawienie Primary Master ? CDROM ? czemu nie dysk?
Podejrzewam uszkodzenie programu rozruchowego [b]NTLDR[/b]; można go dyskietką przekopiować z innego komputera; w każdym razie tak "odratowałem" jeden z komputerów.
:wtf:
A ja do znudzenia będę powtarzał : podaj szczegóły takie jak konfiguracja sprzętowa i opisz dokładnie błąd. (chyba że jedynym błędem jaki się objawia jest restart - ale wtedy zawsze można wybrać start rejestrowany i przejrzeć plik bootlog.txt ...)
Jakbym miał problem z napędem to płytka wogole by nie wchodzila (czytała)
Może więc z napędem masz problem?
Tak - żadnej poprawy :(
Komp nadal wywala bład i sie niezaleznie restartuje.
Gdy odpalam plyte windowsa, pliki się nie ładują. Płyta jest w porządku, bo w koncu z niej instalowany byl system.
A objawy się powtórzyły - po doprowadzeniu biosu do używalności?
Im więcej napiszesz, tym łatwiej będzie coś wymyślić.
Z biosem sprawa zamknięta. Poradziłem sobie z nim.
Bardziej teraz prosze o pomoc, co moge zrobic z windowsem...
Na dobrą sprawę - tylko po tytule domyślamy się, że problem leży w systemie, czemu więc piszesz o XP w dziale Visty?
Ale to tylko domysły, bo na razie o samym systemie to za wiele nie napisałeś.
Przenoszę.
Przywrócenie ustawień biosu do ustawień fabrycznych może być rozegrane na dwa sposoby:
1 - programowo - z polecenia w jednym, z menu biosu (co jak mi się wydaje - właśnie tak to zrobiłeś).
2 - sprzętowo - poprzez wyłączenie kompa i wyjęcie baterii. Dobrze jest potem odczekać, powiedzmy z 10 minut, włożyć baterię i włączyć kompa.
Dobrze by było, gdybyś przyjrzał się w międzyczasie płycie głównej, czy aby kondensatorki nie są jakby popuchnięte, tudzież zaobserwował "inne podejrzane" efekty - o ile oczywiście takie dadzą się obadać metodą organoleptyczną.
Strona 1 / 1
[quote=Ucho] Jednakowoż chodzi mi coś po głowie, że to sprawa sprzętowa być może ...[/quote] Karta graficzna? (radeon 9550 - tylko tyle wiem)