Radeon9700pro – nie wlacza sie monitor jaki moze byc powod ?

Kupilem radeona 9700pro firmy gigabyte, przez około miesiac sprawowala się dobrze ale chcialem zmienic halasujace i malo wydajne chlodzenie na silencera rev.3 firmy arctic cooling

Stary radiator przyklejony był mocno do metalowej ramki wokół rdzenia i przy jego odrywaniu uderzylem radiatorem w dwa kondensatory ktore oderwaly się od plytki, przylutowalem je spowrotem szczególnie uwazajac źeby nie przegrzac kondow lub sciezek, nie poszlo najgorzej wiec myslalem ze wszystko będzie ok ale komputer wcale nie wstaje, gwarancja odpada poniewaź kupilem uzywana karte bez gwarancji no i widac slady uszkodzen mechanicznych

oczyscilem rdzen z pasty i wydaje mi się ze raczej nie jest uszkodzony, sprawdzilem czy jeszcze gdzies nie poluzowala się nozka lub nie oderwala ale nic nie znalazlem jedynie dwa kondensatory które się urwaly maja male wgiecie od uderzenia

sprawdzilem na dwoch kompach i na obu objawy sa takie same w obudowie wszystko startuje wiatrczki się kreca (na karcie tez) dysk się uruchamia ale na monitorze jest tylko czarny ekran, a z tego co czytalem to jeźeli juź jakies problemu powinny być to raczej arty
korzystam teraz z pozyczonego gf4 mx440 i wszystko dziala wiec to wina karty, co moźe być nie tak przy takich objawach?

Odpowiedzi: 5

wymienilem kondensatory na nowe

ciezko jest znalezc u mnie sklep z czesciami elektronicznymi i w jednym moglem kupic to co potrzebowalem, pojemnosci sa takie same ale stare kondy byly na 6V a nowe na 35V (ciemnobrazowe TEAPO), wedlug sprzedawcy karta mimo to powinna na nich dzialac bez problemu wiec zamontowalem

efekt jednak jest taki sam jak wczesniej tzn. komputer sie uruchamia ale nie wlacza sie monitor i nie slychac bipniecia z glosniczka mowiacego ze wszystko jest sii

jak jeszcze ja reanimowac?
Hayer
Dodano
21.11.2005 23:38:59
wiem ze glupi bylem ze uzylem sily ze wogole sie za to zabralem bo moglem kupic nowy wentylek 60mm (12–20zl) jednak to bylo pol ceny silencera (okazyjnie 25zl) i uwazalem ze nowe chlodzenie bedzie wydajniejsze, nie wiedzialem ze tak mocno bedzie trzymac myslalem ze poprostu zdejme radiator bo w tym artykule wogole nie ma oslony na rdzen http://www.math.put.poznan.pl/~psychik/vga/

karta fajna i fajnie wszystko na niej chodzilo dlatego chcialbym uratowac te 400zl

wlasnie przymierzam sie do wyjscia na zakupy po nowe kondy, zobaczymy czy cos pomoze jezeli uda mi sie kupic ale mam pytanie czy uzywanie zwyklej lutownicy transformatorowej pistoletowej nie zaszkodzi karcie czy elementom np. nowym kondensatorom poniewaz nie posiadam stacji lutowniczej ani znajomych z taka ?
Hayer
Dodano
10.11.2005 16:40:07
Moźna eksperymetować z innymi konedensatorami, moźe uda się kupić zamienniki o takich samych parametrach. Moźna takźe kupić taką samą karte uszkodzoną w nadziei iź te sztuki będą sprawne po przelutowaniu. Polecam zajrzeć do tematu o tej karcie na forum www.tweak.pl
Szoda źe nie zapytałeś o metody zdejmowania radiatorów przed całą operacją, fajna karta i tak niefortunnie uszkodzona :cry:
spiderko
Dodano
09.11.2005 20:40:30
Najprawdopodobniej, albo cos przegrzales przy lutowaniu, albo przerwales. IMO wydaje mi sie ze karta R.I.P :?
mettal
Dodano
09.11.2005 20:34:57
Ja miałem z dawnym GeForcem 2mx 400 tak samo(mówuie tu o uruchamianiu kompa). Tez sie nic nie działo, komp chodził, lecz obrazu brak. Miałem o tyle szczęścia, źe była na gwarancji. Poprostu popsuła się :cry: , niestety.
damiancore
Dodano
09.11.2005 18:27:05
Hayer
Dodano:
09.11.2005 15:23:06
Komentarzy:
5
Strona 1 / 1