Róźnice między Office 97, Office 2000 i Office XP
Czy mógły ktoś mi pomóc i napisac jakie są róźnice między tymi wersjami?
Odpowiedzi: 9
Ja pracowałem na wszystkich trzech, na xp pracuję od niedawna, i narazie zauwaźyłem źe front page 2000 nie obsługuje ramek pływających, a xp obsługuje. Najlepiej jak byś sobie sam zainstalował te programy i się nimi pobawił, jednym tydzień, drugim tydzień i trzecim tydzień. 97 róźni się znacznie od tamtych wersij wyglądem, ale funkcjami... sprawdź, bo czymś się na pewno róźni
Witam Was :) Wg mnie Office XP jest duźo fajniejszy. Kilka przydatnych nowych opcji i rzeczywiście przy większej pracy da się to odczuć :D
Pozdrawiam : :D
Pozdrawiam : :D
kaźdy office ma inne obrazki :wink: :wink: :wink:
rybka_kuba:Ja mialem 2000 na WIN'98, a teraz na XP office XP, i nie widze roznicy.Moim zdaniem MICROSOFT wydaje poto zeby kupowali. :D Przynajmieniej moim zdaniem.
Witam!
A pisałeś moźe tekst o długości większej niź 100 stron? Z masą powklejanych grafik, zdjęć, coś ala duźy artykuł, praca dyplomowa itp? Ja pisałem i widzę róźnicę i tyle!
Pozdrawiam!
Ja mialem 2000 na WIN'98, a teraz na XP office XP, i nie widze roznicy.Moim zdaniem MICROSOFT wydaje poto zeby kupowali. :D Przynajmieniej moim zdaniem.
Ja mialem 2000 na WIN'98, a teraz na XP office XP, i nie widze roznicy.Moim zdaniem MICROSOFT wydaje poto zeby kupowali. :D Przynajmieniej moim zdaniem.
Kaźdy jest lepszy od drugiego 8)
Dzięki za informacje ale niestety na stronach Microsoftu nie zlazłem, źadnego porównania. :?
Jak ktoś zna to prosił bym o linki.
Jak ktoś zna to prosił bym o linki.
Witam.
Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie – sprawdź na stronach microsoftu – powinno byc. Napiszę tylko to co dla mnie było miłą lub teź niemiłą zmianą.
Jeśli chodzi o wydajność to im nowszy Office tym potrzebuje troszkę lepszego procesora, ale daje w zamian wiele nowości. Bodajźe w Wordzie 97 (nie pamietam juź na 100%) nie dało się pisać w dowolnym miejscu strony – trzeba było walnąć trochę enterów i spacji. W reszcie klikasz gdzie chcesz i piszesz. Poprawiono w 2000 i XP pracę z nagłówkami i stopkami, komentarzami itd. Poprawiono i dodano wtyczki do nowych typów plików tekstowych i nie tylko.
Excel wzbogacił się o nowe funkcje. Poprawiono wygląd programu (dla mnie mogli nic z tym nie robić i tak to po nic). Aha w 97 były ptroblemy z importem danych np. z Mathcad'a. Wiele jest takich drobnostek, czasem przydatnych a czasem nie...
Pomiędzy 2000 a XP według mnie róźnica jest niewielka, zaś obydwa te pakiety są powaźnym krokiem wprzód w stosunku do 97. W XP masz autoodzyskiwanie danych, co ułatwia czasem źycie (wcześniej teź było) ale teraz po padzie odpalasz np word'a i sam pokazuje co odzyskał i pyta co chcesz z tym zrobić.
Jeśli się zastanawiasz co instalować to proponuję XP.
Zresztą te nowe pakiety znacznie lepiej sobie radzą z dokumentami wielosetstronnicowymi, czy teź plikami excelowskimi zawierającymi kilkadziesiąt arkuszy. jakoś płynniej moźna się pomiędzy tym wszystkim przemieszczać. Spierniczyli jeszcze tylko instalację standardową, bo nie jest zaznaczony equation, a jak tu wzory bez niego pisać...
Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie – sprawdź na stronach microsoftu – powinno byc. Napiszę tylko to co dla mnie było miłą lub teź niemiłą zmianą.
Jeśli chodzi o wydajność to im nowszy Office tym potrzebuje troszkę lepszego procesora, ale daje w zamian wiele nowości. Bodajźe w Wordzie 97 (nie pamietam juź na 100%) nie dało się pisać w dowolnym miejscu strony – trzeba było walnąć trochę enterów i spacji. W reszcie klikasz gdzie chcesz i piszesz. Poprawiono w 2000 i XP pracę z nagłówkami i stopkami, komentarzami itd. Poprawiono i dodano wtyczki do nowych typów plików tekstowych i nie tylko.
Excel wzbogacił się o nowe funkcje. Poprawiono wygląd programu (dla mnie mogli nic z tym nie robić i tak to po nic). Aha w 97 były ptroblemy z importem danych np. z Mathcad'a. Wiele jest takich drobnostek, czasem przydatnych a czasem nie...
Pomiędzy 2000 a XP według mnie róźnica jest niewielka, zaś obydwa te pakiety są powaźnym krokiem wprzód w stosunku do 97. W XP masz autoodzyskiwanie danych, co ułatwia czasem źycie (wcześniej teź było) ale teraz po padzie odpalasz np word'a i sam pokazuje co odzyskał i pyta co chcesz z tym zrobić.
Jeśli się zastanawiasz co instalować to proponuję XP.
Zresztą te nowe pakiety znacznie lepiej sobie radzą z dokumentami wielosetstronnicowymi, czy teź plikami excelowskimi zawierającymi kilkadziesiąt arkuszy. jakoś płynniej moźna się pomiędzy tym wszystkim przemieszczać. Spierniczyli jeszcze tylko instalację standardową, bo nie jest zaznaczony equation, a jak tu wzory bez niego pisać...
Strona 1 / 1