TheL:

oczywiscie masz racje takie smiecie zatrzyma ale ma prawie zerowe mozliwosci konfiguracji i zatrzymuje wiele programow korzystajacych z netu utrudniajac lub uniemozliwiajac uzywanie ich w sposob przyjemny ...

Biorąc pod uwagę, źe jestem leniwy i niereformowalny, ale jednak otwarty na świeźe trendy to chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej o tych utrudnieniach – najlepiej z przykładami programów oraz opisami takich nieprzyjemności.

TheL, nie spotkałem się, aby systemowy firewall` powodował problemy z aplikacjami korzystającymi z sieci i utrudniał ich funkcjionalność podczas normalnej pracy.
Co do koniguracji systemowego PF ( z lub bez SP2 ) w zupełności wystarczający dla user`a ktory ma jakieś pojęcie o funkcjonowaniu sieci i ewentualnych zagroźeń z niej płynących.

EL NINO, jak rozbije moją świnkę skarbonkę to moźe na ZA wystarczy :wink:
( jak się dorzucisz :P )

Masz szczescie. Akurat mi zbywa 37 groszy :mrgreen: .

EL NINO

oczywiscie masz racje takie smiecie zatrzyma ale ma prawie zerowe mozliwosci konfiguracji i zatrzymuje wiele programow korzystajacych z netu utrudniajac lub uniemozliwiajac uzywanie ich w sposob przyjemny ...

Ale musi byc ZA, bo TheL uzywa. Jakis Ty kurna niedomyslny. A upierdliwy ... :P .

TheL, wiesz mi na słowo systemowy PF potrafi skutecznie zatrzymać takie ustrojstwa jak robak Sasser czy Blaster więc do czasu aktualizacji OS`a czy teź instalacji PF firm trzecich w zupełności wystarczy.
Mnie teź systemowa zapora się nie widzi, ale jest naprawdę skuteczna jeśli chodzi o w/w.

no wlasnie napisalem o zone alarmie, standardowy firewall jakos mi nie podchodzi ...

Pierwsza najwaźniejsza rzecz po instalacji WinXP to włączenie zapory połaczeń.

1. Windows XP
2. Zone Alarm
3. Symantec Norton Antivirus Corporate (nie mylic z 2004 i 2005)
5. wejsc na www.sasser.prv.pl sciagnac 2 latki najpotrzebniejsze
6. zainstalowac reszte brakujacych rzeczy ...

kasius – wymyślono równieź, źe jak jeszcze raz pozwolisz sobie na tego typu propozycję rozwiązania to post do zsypu poleci.
Poza tym jakoś nie iwdzę róznicy między wirusem w linuksie i windowsie – sam napisałeś o pozbywaniu się ich.
A jaką role Twoim zdaniem odgrywa skaner AV w systemach MS?
Pewnie słuźy do ściągania i "instalowania" wirusów w systemie.

Nie zgodze sie z tym zdaniem

MarcinX:

Nie ma znaczenia czy zainstalujesz 95/98/Me/NT/2000/XP,on infekuje wszystkie win.
Nic skuteczniejszego niź antywirus z aktywnym monitorem nie wymyślono.

Wymuslono Linux! I o wirach mozesz zapomniec a jak są to latwo sie ich pozbedziesz.

...jak sformatujesz to zainstaluj np. sobie wlasnie tego nortona 2004 potem update zeby miec najnowsza definicje wirusow i firewalla (ja osobiscie lubie BLACK ICE)

BTW:
http://www.centrumxp.pl/forum/viewtopic.php?t=7342
i
http://www.centrumxp.pl/forum/viewtopic.php?t=14198

Tu forumowicze dali duzo linkow do programow zabezpieczajacych system przed wlamaniami, wirusami i innymi tego typu pierrdolami....:)

Pozdrawiam

Wiec jak sformatuje to co mam instalowac? jakie konkretne program i jakiego firewalla? dodam ze mam siec w domu i moj komp robi za router... Narazie ustalilem ze zainstaluje nortona 2004 i zone alarm

Nie ma znaczenia czy zainstalujesz 95/98/Me/NT/2000/XP,on infekuje wszystkie win.
Nic skuteczniejszego niź antywirus z aktywnym monitorem nie wymyślono.

hehe no jakie czynnosci: zaopatrzyc sie w opowiednie programy dzieki ktorym system bedzie dzialal sprawnie i nie bedzie problemow z kompem...

co do winodwsa to jak kto lubi ale zostan moze przy XP...


Pozdrawiam