Nio dobra nie wyolbrzymiaj tak sprawy. Okres feudalizmu jakbyś nie wiedział dawno juź się skończył, więc bez przesady z tą pańszczyzną :P

Jak znajdę to dam znać albo nie :lol:

W kaźdym razie dzięki za pomoc...

fatboy – gdybym linka do topicu pamiętał to bym go podał, a do "szukaj" na jamowycm forum chuba Ci nie jest potrzebny.
Za to, źe ja nie odrobię tej pańszczyzny za Ciebie przepraszał nie będę.

Być moźe bredzę. Dobra napisałem tą jedną blaszkę tak ogólnie, a nie dokładnie(bo gdybym wszystko wiedział... nie byłoby mnie tu).
Jak moźesz to podaj jakiegoś linka do jamy, do tego tematu, bo na samo szukanie a potem czytanie wszystkiego trzeba by było chyba cały dzień :?
Będę wdzięczny!!! :wink:

Bredzisz chyba o usuwaniu "blaszek" – bo z Twojej wypowiedzi wynika, źe 1 "blaszka" = 1MB ( ilość "blaszek" jest stąła, a ilość pamięci na jednej "kości" nie :) ).
Natomiast jest ponoć jakieś takie narzędzie –dokładniejsze informacje do wyszukania na forum jamy – które pozwala zdiagnozować wadliwe obszary i dokonać ich wyłączenia.
Znam to tylko z opisu więc za równo za sposób działania, jak i skuteczność.

Niekoniecznie. Mój kolega tak właśnie zrobił. Mial uszkodzoną kość 128MB. Przetestował, usunął jeden styk, blaszke i juź miał 127MB tyle, źejuź sprawną :)
Niestety kumpel nie pamięta jaki to był program. Pewnie ma pare kilo i jest pod dos'a.
Jeśli bredzę to niech ktoś mnie poprawi, jeśli nie to wiele osób moźe duźo zyskać!!!

fatboy:

Witam

Mam uszkodzoną pamięć RAM. Uszkodzenie polega na tym, źe system mi się wiesza, pliki przy instalce mi się źle kopiują i takie tam...
Słyszałem, źe jest taki programik, który podaje którą złotą(srebną) blaszkę, styk(nie wiem jak to nazwać) oderwać by pamięć była sprawna( mniej pojemna, ale sprawna).

Jeśli ktoś zna ten programik lub zna inny sposób na naprawę RAM'u to proszę o POMOC!!!

Pierwsze slysze :shock: Jak masz uszkodozny RAM to tylko kosz na smieci :D