Co Naleźało Dowieść

A to juź moźe całkiem głupie, ale mój system chodzi juź godzinę i jeszcze się nie wywalił.
Wszedłem na Windows update i okazało się, źe nie mam osmiu instalacji krytycznych.
Po zainstalowaniu ciągle chodzi. (odpukać)

Powiem więcej.
Syetem chodzi juz całą dobę przy pełnym obciąźeniu
(tuner tv+ internet+ dap)

Nie mam pewności, ale wygląda mi to na niepoprawną współpracę XP z dyskiem, gdzieś po drodze między jądrem systemu a twardzielem, w czasie zamykania systemu. Moźe kontroler na płycie, moźe kontroler dysku, itd.
Choć to wydaje się śmieszne, to moźe spróbować instalacji na małej partycji, tak poniźej 2GB. Śmieszne, bo XP omija procedury BIOS i obsługę Int13x.

Witam.

Mam ten sam problem.
Na pewno nie jest to wina ani płyty głównej,ani ramu.
Moja płyta K7S5A i 256MHz ramu.
Dzisiaj system padł mi w ten sposób trzy razy,
skanowałem go antywirusem i tez nic nie pomogło.
Jakieś trzy miesiące po ostatnich wariacjach miałem spokój,ale juz od tygodnia znowu się powtarza.
Powoli zaczynam stawiać na awarię sprzętową, moźe zasilacz ma z tym coś wspólnego ?

Przpraszam, źe wyciągam w miarę stary post, ale jako źe jestem osobą zainteresowaną, chciałem coś powiedzieć.

Otóź z zupełnie innej płyty mój kolega zainstalował WindowsXP i miał ten sam problem. Mamy sporo wspólnego w konfiguracji (m. in. karta sieciowa REALTEK RTL8139/810x), ale moje podejrzenie padło na RAM. Otóź i ja on ma dodatkowe kości RAMu. Ja 128+64, a on jakoś tak, źe wyszło mu 320.

Czy pomoźe zmiana RAMu na 1 układ? A moźe wystarczy Service–Pack? Aha, jeźeli kiedyś będę chciał do 512 DDR–RAMu dołoźyć 256 albo drugie 512 to czy problem moźe się powtórzyć?

Niestety, podczas uruchamiania odkryłem, źe Norton skanuje Boot pod DOSem. :) Ale ten program brzmi fajnie i chyba wkrótce go zainstaluję.

www.avast.com
Program antywirusowy Avast!v.4 Home Edition [freeware]posiada funkcję boot–scan.Wystarczy wejść na stronę producenta,zarejestrować się aby pocztą dostać klucz,zainstalować Avast! i wpisując klucz teź go uaktualnić.W menu Schedule Time Boot Scan>wszystko zaznaczyć na OK, samorestart,skaning auto–boot.

Ups, to pytanie nie było skierowane do mnie. Ale wybacz, przecieź łączy nas ten sam problem z tym samym komunikatem :). Tak sobie myślałem, źe skoro na innych kompach działa to jak zmienię sprzęt na inny to działać będzie. Ale jako źe nie damy za wygraną, podsuwajcie dalej pomysły! Do boju! Roz*** wszystkie bugi! Nadszedł dzień!! :twisted: :twisted: :twisted:

O, chyba przesadziłem! Sorki :wink:

Nie, mam jakąś starą wersję ASUS czy coś takiego. W kaźdym razie ta płytą łączy: Celeron 500 MHz, 192 MB SDRAM (128+64 dołoźone), k. Riva TNT2 M64 32 MB, k. SB 16 AWE32 (bardzo stara). Mam teź stary monitor SAMSUNG SyncMaster 3Ne 14`, klawiaturę SAMSUNGA, myszkę A4Tech i drukarkę HP DeskJet 600. Nagrywarka LG, standardowy ATAPI CD–ROM 50x i wymienny dysk 811 MB (odłączony). To wszystko (chyba).

Zrobiłem "Pełne skanowanie systemu" przy pełnej aktualizacji. Nie wykryto nic, ale nie widziałem,źeby coś skanowało Boot (myślę, źe tylko tam moźe coś przeźyć formatowanie – ale ostatnio przy odinstalowywaniu Linuksa robiłem dyskietką W98 komendę fdisk /mbr, a to powinno pomóc, nie?).

amewa:

Mam problem od czasu do czasu gdy restartuje lub włączam kompa windows nie wstaje pisze ze nie moźe znaleźć pliku Windowssystemconfigsystem i muszę instalować winde jeszcze raz.CO JEST PRZYCZYNA!!!. Zaznaczę ze tak się zdarza nawet przy "swieźym" systemie jak zainstaluje parę programów.

Nie masz przypadkiem plyty glownej Abit BX–133 RAID :?:

amewa:

Mam problem od czasu do czasu gdy restartuje lub włączam kompa windows nie wstaje pisze ze nie moźe znaleźć pliku Windowssystemconfigsystem i muszę instalować winde jeszcze raz.CO JEST PRZYCZYNA!!!. Zaznaczę ze tak się zdarza nawet przy "swieźym" systemie jak zainstaluje parę programów.

Nie masz przypadkiem plyty glownej Abit BX–133 RAID :?:

Wirus powiadasz? Teraz mam Win98, ale zainstaluję Nortona + aktualizacje, przeskanuje Mój komputer i dam znać jaki wynik.

PS. Ale w XP miałem chyba Nortona... Dobra, instaluje!

Tak, mam wersję korporacyjną. Do tej pory myślałem, źe po prostu mam sknoconego pirata. Nieszczęśliwy przypadek, który moźna zlikwidować instalując inną wersję, najlepiej sprawdzoną. Teraz jednak wydaje się inaczej, chyba źe nasze źródła posiadania (wadliwe oprogramowanie rozprowadzone) są podobne/identyczne.

Mi WinXP i tak chodzi za wolno, więc do czasu optymalizacji komputera nie będę kombinować. Moźe jest tam jakaś felerna funkcja?

Napewno to nie rozwiąźe tego problemu – ale podpowiem,źe nawet po formacie pozostaje wirus.Czego ci nie źyczę.

Napewno to nie rozwiąźe tego problemu – ale podpowiem,źe nawet po formacie pozostaje wirus.Czego ci nie źyczę.

Nie sądze źeby to była wina legalności płyty, jeśli masz wersje korporacyjną.

U mnie pojawia się ten sam problem. Wyskakuje parę dni po instalacji systemu. Naprawa (podmiana plików) za pomocą płyty WinXP nic nie daje. Diagnoza nieznana. Podejrzewana wina legalności płyty, jej wersji lub obu rzeczy naraz. Wszelka pomoc w śledztwie mile widziana i anonimowa. :)

U mnie pojawia się ten sam problem. Wyskakuje parę dni po instalacji systemu. Naprawa (podmiana plików) za pomocą płyty WinXP nic nie daje. Diagnoza nieznana. Podejrzewana wina legalności płyty, jej wersji lub obu rzeczy naraz. Wszelka pomoc w śledztwie mile widziana i anonimowa. :)

Nie dysk jest nowy WD 80Gb, a z prockiem nic nie robiłem.

Moźesz mieć uszkodzony dysk lub podkręconego procka.