Witam wszystkich i juz pisze o co mi chodzi. a wiec mam Win XP SP2 system chodzi dobrze zadnych zwisow jedyny problem to to ze jezeli dluzej pochodzi czyli jakies pol dnia to pozniej nie chce sie wylaczyc tzn. wciskam wylacz komputer na ekranie zamiast strzalki myszki robi sie klepsydra pulpit nie znika i w takim stanie sobie jest i jest i jest, dziala tylko ctr+alt+delete i wowczas dzial z paska polecen wylacz komputer to znika pulpit wyskakuje ekren zamykania i na tym ekranie pozostaje dlugo dlugo i sie nie wylacza. moje pytanie co to moze byc? jak sie tego pozbyc? a jesli chodzi krotko jakas godzinke to wylacza sie normalnie bez zadnych problemow. czekam na wsze pomysly.