Kuzyn kupił w Mediamarkt notebook Fujitsu-Siemens Amilo Li 1705 z procesorem Celeron M, HDD 80 GB, napędem DVD, RAM 512 MB i wyświetlaczem WXGA 15,4". W opakowaniu była płyta CD z softem fabrycznym oraz 4 płyty DVD z system Vista Home Basic (polska, czeska, słowacka i węgierska). Po włączenu zasilania i podniesieniu wieka na ekranie ukazało się powitanie firmowe oczywiście po angielsku z prośbą o wybór jednego z czterech języków tj. [b]polskiego, czeskiego, słowackiego lub węgierskiego[/b] . Zaczęła się prawie normalmalna instalacja, o dziwo dość szybka i bez pytania o numery seryjne i prośby o aktywację. Zrozumiałem, że system był już preinstalowawny przez producenta sprzętu. Kuzyn ma małą firmę i notebook jest mu przydatny do pracy w terenie. Zainstalowanie Office 2003 i przeniesienie dokumentów z komputera stacjonarnego odbyło się bez problemów. Mały problem wyskoczył dopiero później gdy uruchomione zostało połączenie z internetem a właściwie uruchomiony został klient pocztowy Visty. Poczta odbierana jest prawidłowo, to znaczy zawiera polskie litery w tekście bez jakichkolwiek przekłamań. W czasie próby wysłania nowej wiadomości okazało się, że pisać owszem można, ale sprawdzanie tekstu nie wychodzi, brak słownika polskiego. W opcjach są języki do wyboru, również cztery, lecz żaden z wymienionych podczas instalacji. Jak to rozwiązać, funkcja sprawdzania jest bardzo przydatna. A może jest więcej podobych niespodzianek, nie miałem czasu na przeglądanie wszystkiego.