Problem z Seagatem w trybie DMA.
Pomocy.
Ja juz sił nie mam. Kupiłem dysk ST31000528AS Seagate. Ta cholera przelaczala sie sama na tryb PIO 4 zamiast DMA. W Biosie wszystko mam wlaczone na DMA Enable. Odinstalowywalem nawet sterownik portow twardych dyskow. Nic to nie zmienilo. System kiedy zmienia ustawienia z DMA na PIO wczytuje sie strasznie dlugo a jak juz sie wczyta to okazuje sie ze przelaczyl go na PIO. Zmienialem juz nawet porty miejscami. Kable zamienialem. Kupilem specjalna ciasna wtyczke zasilania dysku. NIc. Oddalem go na gwarancje. Przyslali nowy i to samo. Dlaczego moj stary dysk ST3500320AS pieknioe chodzi na tych samych kabelkach w DMA a ten nawet wymieniony na nowy za cholere nie chce. Co mam zrobic. Przeczytajcie dokladnie zeby nie powtarzac tych samych czynnosci ktore juz wykonalem.
Odpowiedzi: 6
A jednak podyskutuję panie elektronik, jako że "spadek napięcia" i "pobór prądu" to zupełnie dwa różne pojęcia są.
Ponadto - to nie dysk przełącza się w tryb DMA - tylko kontroler - i tu dochodzimy do pytania, co też w tej operacji może być takiego niesamowitego, że nagle wzrasta zapotrzebowanie na prąd, skoro zmienia się jedynie sposób w jaki dysk uzyskuje dostęp do pamięci operacyjnej ?
Jestes w wielkim bledzie. Jezeli dysk przelaczas sie w tryb DMA, pobiera wiecej pradu. Niestety zly stk na wtyczce zasilajacej maly przekroj czynny przewodnika fi^2 powoduje ze powstaje waskie gardlo dla pradu elektrycznego i nastepuje spadek napiecia na styku. Prosze nie dyskutowac z elektronikiem. Pozdrawiam.
Jak u licha lepszy styk może dostarczyć więcej prądu ? Prąd dostarcza zasilacz. Koniec kropka. Jeśli złącze było luźne - to w najgorszym przypadku dysk po prostu zatrzymywałby się lub co bardziej prawdopodobne resetował szynę na skutek opróżnienia pamięci podręcznej - co skutkowałoby innymi ciekawymi efektami typu błąd bufora zapisu. Zmiana wtyczki ma sens jedynie w takim przypadku, kiedy właśnie jest problem z kontaktem (stykiem, przewodnictwem), natomiast nie ma on wpływu na to że dysk "dostanie więcej prądu". I nie zależy to od tego czy to molex czy też 15 pinowe złącze power standardu SATA. Pobór prądu przez dysk jest zmienny jedynie dla linii 12V - i dla niej czy dysk w stanie oszczędzania pobiera 5 czy w stanie pracy 9 W - to praktycznie żadna różnica (o ile zasilacz ma w ogóle wystarczającą moc do zasilania linii 12V która jest wykorzystywana bardzo powszechnie).
I to tez mi sie udalo. Okazalo sie ze po klonowaniu partycji systemowej nalezy wykonac z dyskietki systemowej rozkaz fdisk /mbr, poniewaz po klonowaniu nie zgadza sie identyfikator woluminu GUID z tym jaki zostal zapisany podczas instalacji Windows. Wykonalem wiec rozkaz fdisk /mbr i wszystko smiga. Dzieki za pomoc i mam nadzieje ze temat sie przyda dla innych. Pozdrawiam
Wypytalem kilku fachowcow. Okazalo sie ze moja plyta uzywa swoich sterownikow do kontrolerow IDE. Firmy NVidia. I te stery nie daly se rady z nowym 1 TB dyskiem. Wywalilem i wszystko gra. Ehh. ALe jest problem kolejny bo po skopiowaniu systemu, system dochodzi do miejsca logowania, wpisuje haslo a on sie sam wylogowuje i wraca do logowania i tak w kolko. Ale to chyba pytanie na inny dzial forum.
Można jedynie gdybać, że problem nie leży po stronie dysku, lecz po stronie systemu (?) / kontrolera (?) / BIOS-u płyty głównej (?).
Swoją drogą - jak zmiana wtyczki ZASILANIA mogłaby wpłynąć na tryb transferu ?
-
[quote=Veers]Można jedynie gdybać, że problem nie leży po stronie dysku, lecz po stronie systemu (?) / kontrolera (?) / BIOS-u płyty głównej (?). Swoją drogą - jak zmiana wtyczki ZASILANIA mogłaby wpłynąć na tryb transferu ?[/quote] Oj zaufaj mi ze mogla by wplynac. Mialem taki przypadek u kolegi. Zly styk przewodu zasilajacego i dysk sie dusil jak tylko chcial wiecej pradu. Zmiana wtyczki na lepszej jakosci mu pomogla od razu.
Strona 1 / 1