dd:

jako administrator systemu zaraz po zainstalowaniu tegoź oczekuję, źe jestem domyślnie właścicielem praw do wszyskich systemów plków które system widzi.

Oczywiscie ze jestes. Jestes wlascicielem wszystkiego, co zainstalowales z nowym systemem. Od reszty wara, bo to wlasnosc administratora poprzedniego systemu. Administratora z innym SIDem.

dd:

nie powinny mnie obchodzić śmieci po innym, nieistniejącym systemie.

Usun chlopie wszystkie pozostalosci po poprzednim systemie, wszystkie te smieci, ktore Ci zostaly. Oczywiscie formatem. Zaden komunikat o braku uprawnien Ci nie wyskoczy a Ty nie bedziesz mial do nikogo pretensji o to, ze nie umiesz prostej rzeczy zrozumiec.

dd:

jako administrator nie powinienem być objęty źadnymi restrykcjami, chyba, źe sam je sobie narzucę.

Wlasnie nie potrafisz zrozumiec, ze narzuciles te restrykcje na poprzedniej instalacji. Tamte foldery staly sie wlasnoscia TAMTEGO administratora a nie tego nowego. Nowy natomiast ma na tyle duze prawa, ze moze je bez problemu zmienic.

Chlopie, to nie windows 98.

dd:

jako administrator systemu zaraz po zainstalowaniu tegoź oczekuję, źe jestem domyślnie właścicielem praw do wszyskich systemów plków które system widzi.

Oczywiscie ze jestes. Jestes wlascicielem wszystkiego, co zainstalowales z nowym systemem. Od reszty wara, bo to wlasnosc administratora poprzedniego systemu. Administratora z innym SIDem.

dd:

nie powinny mnie obchodzić śmieci po innym, nieistniejącym systemie.

Usun chlopie wszystkie pozostalosci po poprzednim systemie, wszystkie te smieci, ktore Ci zostaly. Oczywiscie formatem. Zaden komunikat o braku uprawnien Ci nie wyskoczy a Ty nie bedziesz mial do nikogo pretensji o to, ze nie umiesz prostej rzeczy zrozumiec.

dd:

jako administrator nie powinienem być objęty źadnymi restrykcjami, chyba, źe sam je sobie narzucę.

Wlasnie nie potrafisz zrozumiec, ze narzuciles te restrykcje na poprzedniej instalacji. Tamte foldery staly sie wlasnoscia TAMTEGO administratora a nie tego nowego. Nowy natomiast ma na tyle duze prawa, ze moze je bez problemu zmienic.

Chlopie, to nie windows 98.

dd:

jako administrator systemu zaraz po zainstalowaniu tegoź oczekuję, źe jestem domyślnie właścicielem praw do wszyskich systemów plków które system widzi.

Oczywiscie ze jestes. Jestes wlascicielem wszystkiego, co zainstalowales z nowym systemem. Od reszty wara, bo to wlasnosc administratora poprzedniego systemu. Administratora z innym SIDem.

dd:

nie powinny mnie obchodzić śmieci po innym, nieistniejącym systemie.

Usun chlopie wszystkie pozostalosci po poprzednim systemie, wszystkie te smieci, ktore Ci zostaly. Oczywiscie formatem. Zaden komunikat o braku uprawnien Ci nie wyskoczy a Ty nie bedziesz mial do nikogo pretensji o to, ze nie umiesz prostej rzeczy zrozumiec.

dd:

jako administrator nie powinienem być objęty źadnymi restrykcjami, chyba, źe sam je sobie narzucę.

Wlasnie nie potrafisz zrozumiec, ze narzuciles te restrykcje na poprzedniej instalacji. Tamte foldery staly sie wlasnoscia TAMTEGO administratora a nie tego nowego. Nowy natomiast ma na tyle duze prawa, ze moze je bez problemu zmienic.

Chlopie, to nie windows 98.

dd:

jako administrator systemu zaraz po zainstalowaniu tegoź oczekuję, źe jestem domyślnie właścicielem praw do wszyskich systemów plków które system widzi.

Oczywiscie ze jestes. Jestes wlascicielem wszystkiego, co zainstalowales z nowym systemem. Od reszty wara, bo to wlasnosc administratora poprzedniego systemu. Administratora z innym SIDem.

dd:

nie powinny mnie obchodzić śmieci po innym, nieistniejącym systemie.

Usun chlopie wszystkie pozostalosci po poprzednim systemie, wszystkie te smieci, ktore Ci zostaly. Oczywiscie formatem. Zaden komunikat o braku uprawnien Ci nie wyskoczy a Ty nie bedziesz mial do nikogo pretensji o to, ze nie umiesz prostej rzeczy zrozumiec.

dd:

jako administrator nie powinienem być objęty źadnymi restrykcjami, chyba, źe sam je sobie narzucę.

Wlasnie nie potrafisz zrozumiec, ze narzuciles te restrykcje na poprzedniej instalacji. Tamte foldery staly sie wlasnoscia TAMTEGO administratora a nie tego nowego. Nowy natomiast ma na tyle duze prawa, ze moze je bez problemu zmienic.

Chlopie, to nie windows 98.

dd: nie ma sensu sie kłocic
Widze ze Ty swoje a my swoje
Taka jest filozofia i nie zmienisz tego
W kazdym poscie sie juz powtarzasz

wiem o co ci chodzi, ale ty nie wiesz o co chodzi mi. jako administrator systemu zaraz po zainstalowaniu tegoź oczekuję, źe jestem domyślnie właścicielem praw do wszyskich systemów plków które system widzi. nie powinny mnie obchodzić śmieci po innym, nieistniejącym systemie. jako administrator nie powinienem być objęty źadnymi restrykcjami, chyba, źe sam je sobie narzucę. chodzi mi o filozofię windows. moje rozumowanie przebiega w drugą stronę: zakładam, źe znam się na administrowaniu, jeśli nie, to mój problem i wtedy narzucam sobie rostrykcje. microsoft przyjmuje rozumowanie dokładnie odwrotne. paniał?

dd:

a co mnie obchodzi inny system, zwłaszcza nieistniejący? niemówiąc o pozostałościach po nim. ma działać tylko ten, który został załadowany przy starcie, ewentualnie emulowany.

Jednak naprawdę nie rozumiesz – ten system działa tyle, źe Ty usiłujesz się dostać do obcego elementu, który nie ma z nim źadnego związku – poza ew. lokalizacją w jakimś folderze, w którym się pliki znajdują.

Swoją drogą co to za system w którym nie moźesz jako administrator robić czego chcesz w systemie który administrujesz? retoryczne.odpowiedź wymaga przekleństw i gróźb karalnych

To jest system, który od uzytkownika wymaga tego, by zweryfikował w praktyce swoje wiadomości o administrowaniu i z pokorą przyjął wyrok, iź wiele nauki przed nim.

PS. "a co mnie obchodzi..." ,źe wydaje Ci się, źe jestej administratorem?
Przy takim, jak prezentowane przez Ciebie, podejściu nie wiem nawet czy pozwoliłbym Ci, bez nadzoru, na koncie z restrykcjami , pasjansa postawić.

a co mnie obchodzi inny system, zwłaszcza nieistniejący? niemówiąc o pozostałościach po nim. ma działać tylko ten, który został załadowany przy starcie, ewentualnie emulowany.

Czy Ty naprawdę nie rozumiesz, źe nie do składnika systemu nie masz odstepu tylko do zupełnie odrębnego elementu – pozostałości po innej instalacji ?
Przecieź to juz Ci EL NINO napisał.

instaluję system i okazuje się, źe nie mam dostępu do czegoś. jako administrator! dopiero odpowiednie zabiegi pozwoliły zmienić ten stan rzeczy. powinno być odwrotnie, co nie?

dd:

wiem o czym piszę. problem rozwiązałem. a administrator powinien mieć dostęp do wszystkiego bez dodatkowych sztuczek. to admin powinien decydować co moźe a czego nie.

A nie ma?
Przecieź nadanie uprawnień jest ewidentnym przykładem tego co administrator – w odróźnieniu od innych uźytkowników – moźe zrobić.

Czekamy na następny problem zewiązany z EFS i pretensjami , źe administrator nie moze.

dd:

wiem o czym piszę. problem rozwiązałem. a administrator powinien mieć dostęp do wszystkiego bez dodatkowych sztuczek. to admin powinien decydować co moźe a czego nie.

Ten katalog byl wlasnoscia innego administratora na innym (starym) systemie
Nie ma sie czemu dziwic ze odnmawia dostepu
Nie rozumiem Twoich przemyslen

wiem o czym piszę. problem rozwiązałem. a administrator powinien mieć dostęp do wszystkiego bez dodatkowych sztuczek. to admin powinien decydować co moźe a czego nie.

Widze dd, ze nie za bardzo rozumiesz o czym piszesz.
Skoro administrator wg Ciebie nie ma praw, to jakim cudem mozna przejac uprawnienia do plikow czy tez folderow utworzonych przez zupelnie innego administratora ? A tak. Zupelnie innego. Bo tamten chociaz nawet mial taka sama nazwe, mial prawa w zupelnie innej instalacji systemu – poprzedniej.

Przejmij uprawnienia do tych katalogow
Wpisz sobie do szukajki "przejmowanie uprawnień"

dd:

...co to za system w którym nie moźesz jako administrator robić czego chcesz w systemie który administrujesz? retoryczne.odpowiedź wymaga przekleństw i gróźb karalnych

Jak widac szybki zabieg i juz nie trzeba na policje dzwonic