Witam,

Opisze moze po kolei jak doszlo do tego ze mam teraz spory problem z hdd (maxtor 120 gb ata )

1. Zainstalowalem linuksa suse 9.2, przed instalacja utworzylem partition magiciem partycje 10 gb (wydzielilem z istniejacej partycji 30gb ntfs)
2. Z tych 10 gb 9 poszlo na system, 1 na swap
3. Chcialem ponownie sformatowac ta partycje na ntfs (przestalem uzywac linuksa) i polaczyc z ta partycja z ktorej ja wydzieliem.
4. Zbootowalem z plyty linuksa, poprzez Yast polaczylem obie partycje w jedna i sformatowalem na fat.
5. Odpalilem winxp i partition magic (w celu ponownego polaczenia tych 10gb z ta partycja od ktorej je odlaczylem) zaczal wyswietlac bledy, nie chcial sie w ogole dpalic.
6. Z poziomu instalatora winxp sformatowalem partycje 10gb w ntfs, system zaczal sie instalowac, przerwalem instalacje, zrobilem reset.
7. odpalilem winxp (pojawily sie 2 wersje systemu, 1. ta poprzerdani, 2. ta ktora zaczel asie instalowac), partition magic znow mial problemy.
8. urzywajac narzedzi administracyjnych usunalem ta partycje... i w tym momencie niebieski ekran (zrzut pamieci)
Od tej pory win sie nie uruchamia.. jak chce zainstalowac na nowo, instalator sie wiesza.
Podlaczylem ten dysk na slave u kolegi – jego xp sie wiesza podczas startu, tak samo tryb awaryjny.
Nie wiem co mam robic, nie jestem ekspertem, juz kilka razy bawilem sie partycjami i nigdy nie mialem takiego problemu :(
Mam na tym hdd sporo waznych rzeczy... ma nadzieje ze jest jakis sposob zeby je odzyskac.
Pomocy.


pozdrawiam,
silv