otóź miałem niezłe peryyptie, a najlepsze jest to, źe nie wiadomo skąd. Nic nie ruszałem a tu nagle coś się zchrzaniło. Minowicie nagle przy włączaniu plikó video wyskakuje błąd w WMP, iź brak jakiegos kodeka lub podobne. Sprawdziłęm jaki to ma być (a zaznaczam, iź wczorja oglądałem ten film i było OK) i zainstlaowałem od now,a kodek był w systemie (sprawdzałem nawet jakiego kodeka potrzeba programem Gspot) więc zainstalowałem i nadal nic. Prubuje odtwarzac innym programem który nie wykorzystuje bibliotek, czy jak to się mówi z WM tylko bierze osobno – wiecie oco mi chodzi. Tez nic, pisze, iź nie ma tego kodeka – instaluje odpowiedni jak móiłem i lipa. Reinstalowałem WMP i teraz częśc plików chodiz a część, jak naprzykłąd co dizwne format: typowo Windowsowski WMV nie działą. Kaźdy nowo pobrany klip z internetu równiez nie działą – Jednak w trybie awaryjnym wszystko chodzi! Więc coś tu jest nie w porządku! Co zrobić?

I teraz druga sprawa, rónwniez nic nie ruszałem i tu nagle gdy chcę otworzyć jakikolwiek dokument Worda, wyskakuje mi informacja poczym po kliknięciu na byle co wyłacza się, tekst informacji: "Aby móc uźywac aplikacji musi ona być zainstalowana, urucham instalowanie aplikacji z... czegoś tam", Tylko dok. mi sie otwiera i w 1sek. potem wyświetla sie ów komunikat. – wszystko stało się chyba jednego dnia, bez mojej ingerencji, no tak jak wam móię, w przypadku 2. to reinstaluję pakiet Office, ale co mam zrobić w pryzpadku problemu 1.?