Problem z defragmentacją.
Czy dysk w takim stanie moźna jeszcze uratować defragmentacją?
Wiem, wygląda to strasznie, sam sie wystraszyłem po analizie ale dziwne jest to źe zanim instalnąłem XP, miałem 98 SE, robiłem defraga i teraz juz wiem źe defragmentacja przebiegała pomyślnie tylko rzekomo :shock: :shock: :shock:. Ponadto robiłem juź defraga tym Diskeeperem tej partycji, za kaźdym razem kończy i pisze źe jeszcze zostały sfragmentowane pliki. Mam powtarzać ten proces w nieskończoność? Poradźcie coś, tylko nie piszcie źe format bo to bedzie ostateczność :P .
Wiem, wygląda to strasznie, sam sie wystraszyłem po analizie ale dziwne jest to źe zanim instalnąłem XP, miałem 98 SE, robiłem defraga i teraz juz wiem źe defragmentacja przebiegała pomyślnie tylko rzekomo :shock: :shock: :shock:. Ponadto robiłem juź defraga tym Diskeeperem tej partycji, za kaźdym razem kończy i pisze źe jeszcze zostały sfragmentowane pliki. Mam powtarzać ten proces w nieskończoność? Poradźcie coś, tylko nie piszcie źe format bo to bedzie ostateczność :P .
Odpowiedzi: 4
Mozesz powiedziec jak doszedles do tego ze BlastXX ma plik hiberfile na partycji G: a nie systemowej ?
To czerwone miejsce to oczywiście nie uszkodzony dysk tylko pliki nie ciągłe, tj. pofragmentowane. Na czas defragmentacji wyłącz Hibernacje i Przywracanie systemu, dzięki temu prawie cała partycja ulegnie defragmentacji.
Się robi :)
Zwolnij miejsce na tej partycji( choćby czasowo przenosząc pliki na inne czy deinstalując cześć programów ) – tak źeby zostało z 10% chociaź i dopiero przeprowadź defragmentację.
Przy obecnym stanie to w ogóle cud ,źe chce ona chodzić, bo nie ma gdzie przerzucać plików ,na których operuje.
Przy obecnym stanie to w ogóle cud ,źe chce ona chodzić, bo nie ma gdzie przerzucać plików ,na których operuje.
Strona 1 / 1