jestem w rozdziale faith's hand. prince wygląda teraz trochę jak raziel z soul reavera jest w przeszłości, przed chwilą miałem scenkę, w której oglądał samego siebie, gdy ratuje kobitkę w czerwonym (empress się znaczy). polazłem więc jak mnie poprowadzili, zasejwowałem. obecny sejw jest w momencie, gdy muszę przerolować się przez dziurę w ścianie, wychodzę wtedy na zewnątrz, gdzie walczę z.. hm, powiedzmy, czymś w rodzaju psów i dwoma rycerzami. ci drudzy są nie–do–zabicia, psy wybuchają przy śmierci, a gdy jeden z nich wybucha przy ścianie ze szparą, robi się w tejźe dziura. no więc – ześlizguje się po kurtynie za dziurą, przeskakuję z masztu na maszt, w końcu wskakuję na jakąś platformę. tu znowu ci rycerze, znowu niesmiertelni, asystowani przez jakieś kobitki, takźe niezabijalne. kombinowałem, kombinowałem, starając się jakoś uniknąć ciosów, ale za cholerę nie wiem co dalej. z punktu, w którym zapisałem, nie mogę teź nigdzie wrócić.

ach. i najlepsze – momentu, w którym jestem, nie moge znaleźć w źadnej solucji, od jakichś amatorskich, po wszystkie na gamefaqs. gosh. help!