Witam mam problem ze swoim połączeniem z internetem. Problem polega na ciągłym rozłączaniu mnie z serverów P2P, gier internetowych, oraz chwilowymi brakami dostępu do internetu.

Braki w dostępie są dosłownie chwilowe, po sekundzie klikając odświerz, stronki juź wskakują poprawnie. Jednak skutecznie rozłącza to wszystkie programy oraz gry potrzebujące w miare stabilnego i długiego połączenia z netem. Gadulec raz działa raz nie.

Jestem w sieci osiedlowej LAN, co ciekawe problem występuje tylko u mnie, i tylko za dnia. Kiedy w nocy ilość uźytkowników znacznie spada, problem znika, nie ginie ani jeden maleńki pakiecik. Natomiast za dnia lepiej iść na ryby bo mimo iź transfer wynosi u mnie po 200 kb/s, to rozłącza mnie co minute skutecznie uniemoźliwiając zrobienie czegokolwiek.

Niestety nie mogę skontaktować się z moim adminem, gdyź istnieje w sieci niedokońca "legalnie" (mam wymuszony mac adres i dzięki temu automatycznie przyznane IP :) Oczywiście owo IP nie zajmuje nikt oprócz mnie. Oczywiście wcześniej problemów źadnych nie miałem, rozłączanie połączenia pojawiło się bez wyraźnych przyczyn.

Pomocy.


PS. Na skutek ruchu sieciowego (LAN) we właściwościach połącznenia sieciowego oprócz Połączenia Lokalnego (skonfigurowanego prawidłowo) pojawiło mi się coś jak na załączonym obrazku (rys1). Winda nie sobie tego usunąc mówiąc po prostu źe nie moźna.

w menagerze urządzeń pojawiła mi sie sterta dziadostwa której równieź nie moźna usunąć – winda tłumaczy źe urządzenie potrzebne do startu systemu.

Jak wywalić te dziwne rzeczy, bo do prawidłowej pracy netu wystarczy mi urządzenie zaznaczone na zielono. Jak wywalić reszte ?? (rys2).

czy owe "lagi" mogą być spowodowane owym "wirtualnym sprzętem" ??