Witam
mam problem z win Xp mianowicie posiadałem Norton Internet Security 2006 ale i tak przepuscił pare robakow. Np win32:cashdeluxe ciezki adware ( ciągle otwierał IE na strone adwarepunisher.com i wyświetlał swój pulpit)ktorej norton wogóle przy skanowaniu nie widział chociaź baza antywira była aktualna nie mogłem sie go pozbyc. odinstalowałem go zainstalowałem avasta on go wykrył niby usuną ale i tak po 30 sek uaktywniał sie od nowa. Chciałem zainstalowac mcafee ale wystąpiły błedy obsługi skryptu i nie zainstalował sie do końca tzn nic nie było widac źe jest ale w srodku win go widział źe jest oczywiśście nie mogłem go odinstalować więc w trybie awaryjnym, go wyczysciłem poprawiłem XP Repair Pro. Dopiero f–secure 2006 wersia trial usunła go na dobre i jeszcze jakiegos trojana doplera nie pamietam ok godz 3.00. Ale teraz system jak nie jest włączona sieć działa z opóźnieniem tzn. kaźde okno otwiera się z 30sek opóźnieniem tzn ten efekt był na samym początku i tak pozostał. Ale jeźeli włącze sieć wszystko jest ok. wcześniej tego nie było efektu przed robakami. Co robic jak to naprawić i w końcu juź nie wiem czy i jakiego antywira uźywac chyba zostane przy f–secure, norton sie nie sprawdził i kłopotów narobił. Jednym słowem POMOCY. PS skaner on–line Panda wykrył jecszcze:
Spyware:Cookie/adstat
Spyware:Cookie/Com.com
Spyware:Cookie/adstat
Spyware:Cookie/Adserver
Spyware:Cookie/Cgi–bin
Adware:adware/cashdeluxe
Adware:adware/cws.searchmeup
Spyware:Cookie/Paypopup
ale to nie trojany ale czy moga wpłynąć na takie zwolnienie systemu????
Ach tym bardziej źe teraz nie mam na razie zainstalowanego zadnego antywira :(