Padający dysk?
Mam od 3 miesięcy dysk SATA 160 GB – WD1600JD. Jest podzielony na kilka partycji. Zainstalowany system to Windows XP prof SP2.
Ostatnio zaczęły się problemy. Pewnego dnia system nie chciał ruszyć, zatrzymywał się na etapie czarnego ekranu z kolorowym paskiem postępu i logo Windows XP. Nie mogłem uruchomić nawet konsoli odzyskiwania, bo zawieszała się na etapie sprawdzania dysku. Tak samo kończyła się próba reinstalacji systemu. Dopiero odtworzenie całej partycję systemową z obrazu (Drive Image) dało efekt. Zaczęło ładnie działać. Restartowałem, wyłączałem kompa i nadal działał. Jak juź ruszył, to chodzi elegancko.
Następnego dnia znów padł. Powtórzyłem procedurę i znów działa. Ale niestety pady się powtarzają.
DriveImage w czasie odtwarzania obrazu z włączoną opcją sprawdzania bad sectorów zgłasza właśnie bad sector ale później źaden program go nie widzi m.in. chkdsk. Zanim system zaczął tak mi padać, podczas uruchamiania za kaźdym razem włączał się test dysku – chkdsk – dla róźnych partycji – z komunikatem, źe jeden z dysków wymaga sprawdzenia.
Program MHDD nie zgłasza źadnych problemów, tylko jeden błąd typu X.
Co to moźe być?
Ostatnio zaczęły się problemy. Pewnego dnia system nie chciał ruszyć, zatrzymywał się na etapie czarnego ekranu z kolorowym paskiem postępu i logo Windows XP. Nie mogłem uruchomić nawet konsoli odzyskiwania, bo zawieszała się na etapie sprawdzania dysku. Tak samo kończyła się próba reinstalacji systemu. Dopiero odtworzenie całej partycję systemową z obrazu (Drive Image) dało efekt. Zaczęło ładnie działać. Restartowałem, wyłączałem kompa i nadal działał. Jak juź ruszył, to chodzi elegancko.
Następnego dnia znów padł. Powtórzyłem procedurę i znów działa. Ale niestety pady się powtarzają.
DriveImage w czasie odtwarzania obrazu z włączoną opcją sprawdzania bad sectorów zgłasza właśnie bad sector ale później źaden program go nie widzi m.in. chkdsk. Zanim system zaczął tak mi padać, podczas uruchamiania za kaźdym razem włączał się test dysku – chkdsk – dla róźnych partycji – z komunikatem, źe jeden z dysków wymaga sprawdzenia.
Program MHDD nie zgłasza źadnych problemów, tylko jeden błąd typu X.
Co to moźe być?
Odpowiedzi: 4
JN:Moźe to być i zasilacz lub elektronika dysku ,moźliwe teź źe coś z kontrolerem Sata lub płytą główną.
Moźe warto wgrać najnowszy bios do płyty.
Sprawdź jak masz moźliwość jak zachowuje się komp na innym dysku Sata.
Weź inny markowy zasilacz i przetestuj kompa.
Poczytaj o twoim zasilaczu.
http://www.community.tomshardware.pl/community/showflat.pl?Cat=&Board=cases_supplies&Number=124789&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&fpart=all
Poczytałem o tym zasilaczu. Faktycznie nie wygląda to zachęcająco.
BIOS jest najnowszy jaki moźe być. Zasilacz spróbuję w najbliźszym czasie wymienić na inny – markowy.
Innego dysku SATA na razie nie mam moźliwości skombinować. Teraz jadę na Barracudzie 40.
Spróbuję jeszcze tego HDDRegeneratora i zdam raport.
Póki co, dziękuję za pomoc.
Moźe to być i zasilacz lub elektronika dysku ,moźliwe teź źe coś z kontrolerem Sata lub płytą główną.
Moźe warto wgrać najnowszy bios do płyty.
Sprawdź jak masz moźliwość jak zachowuje się komp na innym dysku Sata.
Weź inny markowy zasilacz i przetestuj kompa.
Poczytaj o twoim zasilaczu.
http://www.community.tomshardware.pl/community/showflat.pl?Cat=&Board=cases_supplies&Number=124789&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&fpart=all
Moźe warto wgrać najnowszy bios do płyty.
Sprawdź jak masz moźliwość jak zachowuje się komp na innym dysku Sata.
Weź inny markowy zasilacz i przetestuj kompa.
Poczytaj o twoim zasilaczu.
http://www.community.tomshardware.pl/community/showflat.pl?Cat=&Board=cases_supplies&Number=124789&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&fpart=all
JN:Moźe tak.
Zmień kabel sygnałowy Sata.
Co pokazuje S.M.A.R.T dysku.
Próbowałem na dwóch róźnych kablach, na dwóch kanałach SATA i to samo.
Jak dysk ruszy, to SMART pokazuje stan OK.
JN:
Przetestuj dysk narzędziami ze strony producenta dysku.
http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_110645.html
Testowałem juź programem WD Datalife Diagnostic i było tak, źe jak dysk chodził, to pokazywał, źe wszystko OK. Jak sie posypał, to pokazał tylko, źe go wykrył ale testu nie dało robić – komunikat w stylu: ERROR – DISK NOT CONNECTED.
JN:
Lub trzeba zdjąć partycje z całego dysku i dopiero go testować na błędy.
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=21243
HDD Regenerator
http://download.chip.pl/download_88893.html
Fdisk
Jak coś nie tak gwarancja i serwis.
Sprawdź czy dysk się nie przegrzewa.
Moźe masz coś kręcone to odkręć.
Jak tam zasilacz.
Wczoraj wyzerowałem dysk programem od producenta i będę patrzył co się będzie działo, jak na nowo zainstaluję system.
Faktycznie kręciłem procka ale jak zaczęły się te pady, to go odkręciłem.
Dysk się raczej nie przegrzewa. NIe chłodzę go wprawdzie niczym ale SMART pokazuje max 43 stopnie. Dotykając go ręką moźna wyczuć, źe jest ciepły ale nie parzy.
Co do zasilacza (Codegen 350W), to nie wiem, jak go sprawdzić. Na starym dysku chodziło dobrze...
Spróbuję jeszcze tych programów, o których napisałeś.
Wielkie DZIĘKI :)
Moźe tak.
Zmień kabel sygnałowy Sata.
Co pokazuje S.M.A.R.T dysku.
Przetestuj dysk narzędziami ze strony producenta dysku.
http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_110645.html
Lub trzeba zdjąć partycje z całego dysku i dopiero go testować na błędy.
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=21243
HDD Regenerator
http://download.chip.pl/download_88893.html
Fdisk
Jak coś nie tak gwarancja i serwis.
Sprawdź czy dysk się nie przegrzewa.
Moźe masz coś kręcone to odkręć.
Jak tam zasilacz.
Zmień kabel sygnałowy Sata.
Co pokazuje S.M.A.R.T dysku.
Przetestuj dysk narzędziami ze strony producenta dysku.
http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_110645.html
Lub trzeba zdjąć partycje z całego dysku i dopiero go testować na błędy.
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?t=21243
HDD Regenerator
http://download.chip.pl/download_88893.html
Fdisk
Jak coś nie tak gwarancja i serwis.
Sprawdź czy dysk się nie przegrzewa.
Moźe masz coś kręcone to odkręć.
Jak tam zasilacz.
Strona 1 / 1
Mam ten sam problem z dyskiem SATA 250GB Barracuda. Do tej pory zaktualizowalem bios, ale to nic nie dalo. Podczas resetowania komputera wogole bios nie wykrywa dysku , musze wylaczyc i wlaczyc ponownie. <br><br>Co do zasilacza - mam jakis "No name" z dolnej polki.<br><br>Zadne programy diagnostyczne nie wykryly bledow. <br><br>Nie za bardzo usmiecha mi sie sciagac partycje - mam duzo danych a nie mam gdzie ich wpakowac.<br><br>Moze ktos jeszcze mial podobny problem i poradzil sobie z nim.<br>Prosze o pomoc. Pozdrawaim<br><br><br>