Otóź, jak wychodziłęm do skzoły to moja Mama pomagała mi w pracy maturalnej, siadałą tak z 2x w tygodniu i pisała. Prawde móiąc, nie włoźyłem od siebie nic aź nadto w tę pracę. Jednak mój jciec (Debil, kretyn, idiota) – wykasował włąśnie skońćzoną w 90% Prace Maturalną, robiąc "porządki bo on się zna najlepiej i wtedy internet będzie chodził szybciej". Pracy nie ma. Co zrobiłem:

–przeskanowałem wszystkie dyski w poszukiwaniu byle jakich prac z rozszerzeniem "*.doc" – niesteyt nie było tej.
–wszełem w opcje MS Word'a lecz 'kopie zapasowe' i 'auto–zapisywanie' były wyłączone, więc tez lipa


Powiedzcie mi czy wogóle mam szanse to odzyskac domowym sposobem?