wiesz co wczoraj mialem juz takiego doła ze az pozyczylem inny ,monitor i sprawdzam i dziala wiec wina lezy po stronie monitora dzis oddaje do nbaprawy:)

Zasilacz - prawdopodobne. Kabel VGA - wysoce naciągane (na logikę zresztą: obraz pojawia się przy starcie - a potem znika - więc kabel jest ok.) Trzecia możliwość - monitor, przy czym - niekoniecznie musi chodzić o uszkodzenie - bo jak rozumiem w trybie VGA obraz jest a zanika dopiero po załadowaniu jakiegoś sterownika. Specjalnie pisze jakiegoś - ponieważ nie tylko przekroczenia nominalnej rozdzielczości ekranu może powodować takie cuda, ale również odwrócenie polaryzacji V-sync - a do tego zdolnych jest całkiem sporo programów z pogranicza edycji video.

Siema ponownie:) Wiec tak zrobiłem co napisaliście czyli sprawdziłem inna kartę graficzna i nic to samo, wgrałem najnowsze sterowniki nic.Tak sie wkurzyłem ze oddałem kompa az na 4 dni do naprawy do sklepu komputerowego a tam zaczęli mi mówić zupełnie inny problem ze komp sie włącza ale zaraz po 20 min sie restartuje. Z dnia na dzień jak sie pytałem co jest każda wersja była inna i każdy inny gościu mówił mi co innego.Ostatniego dnia poprosiłem aby szef sie tym zajął i sprawdził go poinformował mnie ze z jednostka centralna jest wszystko ok i ze problem leży po stronie zasilacza lub kabla od monitora.Wiec co wy o tym myślicie ? gdzie jest "pies pogrzebany"??

No juz wolałbym zeby w najgorszym wypadku to byla karta graficzna niz plyta glowna bo akurat kuzyn zmienial kompa i ma z ati o model lepsza karte graficzna wiec sobie wezme:D jak narazie dzis o\dchudzalem system itp optymalizacja itp i jak narazie jeszcze dzis tak nie szalał zobaczymy co sie bedzie dzialo:P

pankracy1991 - w ramach eksperymentu: zmień sterowniki od karty na jakieś starsze niż masz - względnie pożycz jakąś kartę (najlepiej też ATI) i zobacz czy efekt się powtarza. Jeśli tak - to znaczy się ze problem leży po stronie zasilania gdzieś na płycie głównej. Jeśli będzie działało - to znaczy że albo sterownik sie sypnał (to ta lepsza wersja) albo karta graficzna mówi powoli : "dość - odchodzę na emeryturę".

Ustawienia odnośnie wyłączania się monitora po określonym czasie znajdziesz w zarządzaniu energią. (jeśli oczywiście jest to kondensator) - to nie radzę samemu go naprawiać = wymieniać, chyba, że jesteś fachowcem z elektroniki.

A jak to naprawic bo to staje sie juz uciążliwe. Myslałem że może coś się przegrzewa wiec wyczyscilem od srodka komputer ale to samo.Nawet jak komputer juz mi sie wlaczy i zostawie go na jakaś godzine nie uzywany to tezs ten ekran sie tak wygasza.Jak mam to naprawic może mam kompa jakos przeskanowac czyms i wam podac parametry czy cos. prosze o pomoc. Przeskanowałem everestem.Oto raport:

Przyczyną może być nie trzymający parametrów kondensator.