Niebieski ekran powrocil i ani kroku dalej
Witam wszystkich ogolnie.
Moi drodzy mam problem.Polega on na tym, ze komputer raptem zaczal mi pokazywac niebieski ekran z napisami ze zablokowal komputer aby nie ulegl on uszkodzeniu. Niby wine ponosi jakis hardware. Ok, odlaczylem kolejno wszystkie karty, i pozostawilem komputer tylko z karta graficzna (jakos musze widziec obraz :wink: ) Odpalam komputer i znow to samo. Niebieski ekran itp... Komputer natomias odpala sie znakomicie z trybie awaryjnym. Nie ma zadnego problemu. Obecnie wpakowalem wszystkie karty do slotow pci tak jak na poczatku i zamienilem dyski odpalajac windowsa 98, wszystko ladnie dziala. Niestety z XP HE nie rusza. Co moge zrobic? Macie jakies pomysly? Czy znow mnie czeka reinstalka? Tym razem poprostu wywale komputer przez okno, albo powalcze z Linuxem, w koncu komputeraz uzywam tylko do internetu.
A teraz co w komputerze: Windows XP HE sp2, 3 hdd 120gb, dvdRW, cdrom na usb. usb2.0, plyta gigabyte kt400, ram 3x256mb, net adsl 2 megabit, Karty pci to Sound Blaster Live, DVB Sat, PixelViev tv card. Karta grafiki geforce4.
Ta konfiguracja z win98 dziala spokojnie, na XP HE dzialala do wczoraj, Nic nie instalowalem niczego nie mieszalem, oj instalowalem jaks aktualizacje ktora sciagnal komputer automatycznie, bodajrze 2 dni temu i od tego momentu kaszanka... tylko teraz nie wiem czy microsoft robi aktualizacje niszczace "cos" czy to tylko zbieg okolicznosci, ale widzac, ze nic nie instalowalem, nic nie zmienialem w komputerze, daje mi to tylko do zrozumienia ze windows zyje wlasnym zyciem i umiera smiercia naturalna, trzeba go chyba przeinstalowac i znow dzwonic po kod aktywacyjny... ech... co za niewypal. Pomocy!
Moi drodzy mam problem.Polega on na tym, ze komputer raptem zaczal mi pokazywac niebieski ekran z napisami ze zablokowal komputer aby nie ulegl on uszkodzeniu. Niby wine ponosi jakis hardware. Ok, odlaczylem kolejno wszystkie karty, i pozostawilem komputer tylko z karta graficzna (jakos musze widziec obraz :wink: ) Odpalam komputer i znow to samo. Niebieski ekran itp... Komputer natomias odpala sie znakomicie z trybie awaryjnym. Nie ma zadnego problemu. Obecnie wpakowalem wszystkie karty do slotow pci tak jak na poczatku i zamienilem dyski odpalajac windowsa 98, wszystko ladnie dziala. Niestety z XP HE nie rusza. Co moge zrobic? Macie jakies pomysly? Czy znow mnie czeka reinstalka? Tym razem poprostu wywale komputer przez okno, albo powalcze z Linuxem, w koncu komputeraz uzywam tylko do internetu.
A teraz co w komputerze: Windows XP HE sp2, 3 hdd 120gb, dvdRW, cdrom na usb. usb2.0, plyta gigabyte kt400, ram 3x256mb, net adsl 2 megabit, Karty pci to Sound Blaster Live, DVB Sat, PixelViev tv card. Karta grafiki geforce4.
Ta konfiguracja z win98 dziala spokojnie, na XP HE dzialala do wczoraj, Nic nie instalowalem niczego nie mieszalem, oj instalowalem jaks aktualizacje ktora sciagnal komputer automatycznie, bodajrze 2 dni temu i od tego momentu kaszanka... tylko teraz nie wiem czy microsoft robi aktualizacje niszczace "cos" czy to tylko zbieg okolicznosci, ale widzac, ze nic nie instalowalem, nic nie zmienialem w komputerze, daje mi to tylko do zrozumienia ze windows zyje wlasnym zyciem i umiera smiercia naturalna, trzeba go chyba przeinstalowac i znow dzwonic po kod aktywacyjny... ech... co za niewypal. Pomocy!
Odpowiedzi: 5
miałem podobny problem...u mnie wystąpił problem z zasilaniem...i wszystko wróciło do normy.Sprawdź je zawczasu.
Rebe:PS.
McScr@by – na Twoje wyszło :wink:
Wystąpił wróźkowy łud szczęscia :wink:
http://msdn.microsoft.com/library/default.asp?url=/library/en–us/w2kmsgs/1140.asp
http://support.microsoft.com/?kbid=315403
http://www.microsoft.com/resources/documentation/Windows/XP/all/reskit/en–us/Default.asp?url=/resources/documentation/Windows/XP/all/reskit/en–us/prmd_stp_woft.asp
PS.
McScr@by – na Twoje wyszło :wink:
http://support.microsoft.com/?kbid=315403
http://www.microsoft.com/resources/documentation/Windows/XP/all/reskit/en–us/Default.asp?url=/resources/documentation/Windows/XP/all/reskit/en–us/prmd_stp_woft.asp
PS.
McScr@by – na Twoje wyszło :wink:
Przedstawie wam dokladny opis tego co sie pojawia na niebieskim ekranie.
blad:
UNMOUNTABLE_BOOT_VALUE
0x0000000ED (0x82F92900, 0xC0000185, 0x00000000, 0x00000000)
Zrobilem chkdsk, nie bylo bledow, ponownie wrocilem do konsolety administratora (czy jak tam sie to nazywalo) i zrobilem komende FIXBOOT, pokazala sie informacja, ze zostaly znalezione bledy po czym zostal zapisany poprawny plik, lecz ekran tak jak byl tak jest.
Odnosnie zasilacza, jest nowy od jakiegos czasu, o ile pamietam 300w.
Teraz mam taki dylemat, czy instalowac na nowo XP HE, czy moze pobawic sie 2003, ale tej nie mozna sciagnac poprzez torrenta i nigdzie indziej polskiej wersji nie widze. Niestety mieszkam za granica, wiec i gazetki tez sobie kupic nie moge, pozostaje mi wersja english, ech. Albo wsadze na maszyne starego dobrego windowsa 2000, lub wroce do 98, ale czy w 98 warto sie bawic? Mialem juz go w firmie, potem kupilem XP PRO i dzieki bogu jeszcze jakos dziala. Do domu kupilem 2000 ale koles mnie jeden skusil na XP HE i za 450zl podczas wakacji w Polsce sobie sprawilem, problem ze to wersja oem i pomocy od Microsoftu w Polsce nie moge uzyskac, bo kieruja mnie do sprzedawcy komputera, tylko do jakiego mam isc, skoro wszystkie podzespoly w moim sprzecie pochodza od innego hurtownika a ja sam sobie go zlozylem. Czyli Microsoft mi nie pomoze, bo kieruja mnie w tym przypadku do samego siebie widzac ze sam sobie skladaka sprawilem. Dochodze do wniosku, ze trzeba bedzie wszystko puscic z formata, i teraz nie wiem za bardzo na co wskoczyc, 98, 2000, xp he... hm... Mam dylemat, 98 chyba juz microsoft puscil w niepamiec, lada moment 2000 pojdzie tez, pozostaje xp lub kolejny wydatek na 2003... i badz tu madry, tylko zycie komplikuja. Najbardziej jednak denerwuje mnie to, ze w tym systemie wszystko sie psuje z nienacka, czesto bez wiedzy uzytkownika, poprostu wylaczasz komputer i nigdy nie masz pewnosci, ze ten sie ponownie odpali... Sorki ale stara poczciwa Amiga nadal ma u mnie wiksze uznanie nic pecet z windowsem...
blad:
UNMOUNTABLE_BOOT_VALUE
0x0000000ED (0x82F92900, 0xC0000185, 0x00000000, 0x00000000)
Zrobilem chkdsk, nie bylo bledow, ponownie wrocilem do konsolety administratora (czy jak tam sie to nazywalo) i zrobilem komende FIXBOOT, pokazala sie informacja, ze zostaly znalezione bledy po czym zostal zapisany poprawny plik, lecz ekran tak jak byl tak jest.
Odnosnie zasilacza, jest nowy od jakiegos czasu, o ile pamietam 300w.
Teraz mam taki dylemat, czy instalowac na nowo XP HE, czy moze pobawic sie 2003, ale tej nie mozna sciagnac poprzez torrenta i nigdzie indziej polskiej wersji nie widze. Niestety mieszkam za granica, wiec i gazetki tez sobie kupic nie moge, pozostaje mi wersja english, ech. Albo wsadze na maszyne starego dobrego windowsa 2000, lub wroce do 98, ale czy w 98 warto sie bawic? Mialem juz go w firmie, potem kupilem XP PRO i dzieki bogu jeszcze jakos dziala. Do domu kupilem 2000 ale koles mnie jeden skusil na XP HE i za 450zl podczas wakacji w Polsce sobie sprawilem, problem ze to wersja oem i pomocy od Microsoftu w Polsce nie moge uzyskac, bo kieruja mnie do sprzedawcy komputera, tylko do jakiego mam isc, skoro wszystkie podzespoly w moim sprzecie pochodza od innego hurtownika a ja sam sobie go zlozylem. Czyli Microsoft mi nie pomoze, bo kieruja mnie w tym przypadku do samego siebie widzac ze sam sobie skladaka sprawilem. Dochodze do wniosku, ze trzeba bedzie wszystko puscic z formata, i teraz nie wiem za bardzo na co wskoczyc, 98, 2000, xp he... hm... Mam dylemat, 98 chyba juz microsoft puscil w niepamiec, lada moment 2000 pojdzie tez, pozostaje xp lub kolejny wydatek na 2003... i badz tu madry, tylko zycie komplikuja. Najbardziej jednak denerwuje mnie to, ze w tym systemie wszystko sie psuje z nienacka, czesto bez wiedzy uzytkownika, poprostu wylaczasz komputer i nigdy nie masz pewnosci, ze ten sie ponownie odpali... Sorki ale stara poczciwa Amiga nadal ma u mnie wiksze uznanie nic pecet z windowsem...
McScr@by:Podaj dokładną sygnaturę błędu STOP z BSOD ( niebieski ekran ).
Moźe nie być sygnatury – jeźeli to ten ekran, o którym myślę to jest to tylko informacja o zatrzymaniu.
cisar – spróbować trzeba dwóch operacji – obie z konsoli :
Najpierw chkdsk celem sprawdzenia błedów na dysku i ich naprawy,a następnie przywrócenia rejestru z katalogu repair – opis jak to zrobić jest tu:
http://support.microsoft.com/default.aspx?scid=kb;pl;307545
Jezeli i to nic nie da to pozostaje Chyba jednak pełna diagnostyka sprzętu – nie napisałeś nic o zasilaczu, a masz trochę "naćkane" i to teź moźe być przyczyna – nawet w wypadku odłączenai wszystkiego.
Strona 1 / 1