Najgorszy Windows.
Typujcie najgorszą windę
Ciekawe która wygra :D
Według mnie najgorszy jest Windows Me
Ciekawe która wygra :D
Według mnie najgorszy jest Windows Me
Odpowiedzi: 20
ja głosowałem na ME, był to mój pierwszy system, przyzwyczajony byłem do nie tak, źe jak mi kumpel zrobił reinstal na xp hom :roll: /bo jeszcze wtedy nie umiałem sam tego zrobić :D / to po paru dniach wróciłem za jego pomocą do ME, potem długo uźywałem xp hom i potem xp pro, teraz mam 2000, ale wróce do xp pro – jest najlepszy, ale pieprzę–sorry, dlatego głosowałem na ME bo mi się wieszał, był nie stabilny i wolny /widzę po nagrywarce jak robi obraz płyty i nagrywa, choćby po tym/
O ile pamiętam to Łydows wersja słomiana vel stodoła :D była oparta na systemie gaficznym windy (ach ten piękny 16 kolorowe drzwi, w rozielczości 200x320 pixeli). Dlaczego więc nie mo ga na liście? :wink:
O ile pamiętam to Łydows wersja słomiana vel stodoła :D była oparta na systemie gaficznym windy (ach ten piękny 16 kolorowe drzwi, w rozielczości 200x320 pixeli). Dlaczego więc nie mo ga na liście? :wink:
Gagman:PgX napisał:
Macie Xp ka
Sory, ale nie widzę... :?
Bardzo sorry :oops:
PgX:Macie Xp ka
Sory, ale nie widzę... :?
Windowsy to kicha, lepszy był GEOS na commodorka :mrgreen:
A co powiecie o windows 1.0, 2.0, 3.1 ?
To pyły wspaniale systemy nie ?
A jakie niskie wymagania sprzetowe i ma moim pentium 1 ghz smigaja jak trze .Win Xp sie przy nich trupi:)
To pyły wspaniale systemy nie ?
A jakie niskie wymagania sprzetowe i ma moim pentium 1 ghz smigaja jak trze .Win Xp sie przy nich trupi:)
Macie Xp ka
Glosuje na '98... mialem go najkrocej, wieszal mi sie bez powodu (np w trakcie sluchania muzyki)
Millenium – chodzil u mnie naprawde fajnie, BARDZO rzadko sie wieszal, nie wiem czemu u innych sie wieszal czesto a u innych i u mnie rzadko....
XP – cud , miod i orzeszki solone ;–) naprawde solidna robota microsyfa 8)
Millenium – chodzil u mnie naprawde fajnie, BARDZO rzadko sie wieszal, nie wiem czemu u innych sie wieszal czesto a u innych i u mnie rzadko....
XP – cud , miod i orzeszki solone ;–) naprawde solidna robota microsyfa 8)
Konradziu:Według mnie tak źe Me !!!!
popieram – wiekszego shitu niz Me microsyf nigdy chyba niezdola wydac ponownie :P
Oddałem swój głos na 98...
Hej, PgX a moźe dodaj do tego rankingu XPka, tak dla świętego spokoju.
Pozdrawiam. :wink:
sklepkowski:Xp tez niejest najlepszy...
PgX:Typujcie najgorszą windę...
Hej, PgX a moźe dodaj do tego rankingu XPka, tak dla świętego spokoju.
Pozdrawiam. :wink:
loju:Ja zagłosowałem na 2000... jak go miałem raz chciałem sobie sformatowac dysk C a on mi sformatował D... heh ale tez byłem głupi źe zainstlowałem go sobie... :)
heh... caly NTFS.. :)
Ja zagłosowałem na 2000... jak go miałem raz chciałem sobie sformatowac dysk C a on mi sformatował D... heh ale tez byłem głupi źe zainstlowałem go sobie... :)
i te ciagle ugraty do updatów...........
Xp tez niejest najlepszy interfejs, zbytnio narzuca sie uzytnikowi.. porazka to tak jakby kobieta lapala za kirownice w czsie jazdy. chcialam pomóc.
Xp tez niejest najlepszy interfejs, zbytnio narzuca sie uzytnikowi.. porazka to tak jakby kobieta lapala za kirownice w czsie jazdy. chcialam pomóc.
Lezio – bardzo mi sie podoba Twoja wypowiedz :)
Ja jednak postawilem na Win98/SE, z WinME nie mialem nigdy zadnych problemow.
Ja jednak postawilem na Win98/SE, z WinME nie mialem nigdy zadnych problemow.
Co za kwintesensja wszystkich wind.Gratuluje i podziwiam.
WADY I ZALETY (od dos`a do xp)
____________________________________
DOS – stabilny, bardzo przydatny jako deska ratunku, jedyne to to źe jest brak grafiki prawie zupełny w progrosach (moźe to zaleta? :wink: ) i dla początkującego stanięcie przed c:> jest czarną magią. Na tamte czasy very good system.
Windows 3.1 – hmm, pracowałem tylko w shkole ale w roku 1990 nie było nic innego (moźe MacOs :) ), tak jak Slay3r mówił:do worda i paintbrusha.
Windows NT 3.5 (chyba) – Dobry NT typu windy 3.1. Pierwshy system serverowy typu windows.
Windows 95 – Na rok `95 był to przebój. Pierwszy system z zawiesiną 32 bitów (ale tylko parę kropel w morzu 16 bitowego dosa), mało zamuje, idealny na virtuala, dobry kawałek roboty.
Windows 98 i 98 SE – dobre, do dziś uźywam, ale częste BSOD`y, czasami trudno się dogadać z systemem.
Wreshcie coś bardziej 32 bitowego (fat 32).
Windows NT 4.0 – No tu się zaczyna dopiero zapłon. Wprowadzenie w SP 6 NTFS (shkoda źe brak fat 32 i plug&play). Troche problemów ze sterami, ale dobry sytem na ówczesngo serverka.
Windows 2000 (win NT 5.0) – Tutaj piękna mieshanka 98 i WinNT. FAT 16, 32, NTFT, wszystko pod ręką. Stabilny, ogólnie dobra platforma na kompy wymagające stabilnoście, nie będące serverami (mówie o ver. pro).
Windows Me – ogólnie lekka niedoróbka. Jednak niektórym chodzi od 3–4 lat b.d. a niektórym po 3–4 restartach pada na ziemię :D
Windows XP (pro of couse, home go to trash) – powiem dwa słowa:bradzo dobrze
...
..
.
:D
____________________________________
DOS – stabilny, bardzo przydatny jako deska ratunku, jedyne to to źe jest brak grafiki prawie zupełny w progrosach (moźe to zaleta? :wink: ) i dla początkującego stanięcie przed c:> jest czarną magią. Na tamte czasy very good system.
Windows 3.1 – hmm, pracowałem tylko w shkole ale w roku 1990 nie było nic innego (moźe MacOs :) ), tak jak Slay3r mówił:do worda i paintbrusha.
Windows NT 3.5 (chyba) – Dobry NT typu windy 3.1. Pierwshy system serverowy typu windows.
Windows 95 – Na rok `95 był to przebój. Pierwszy system z zawiesiną 32 bitów (ale tylko parę kropel w morzu 16 bitowego dosa), mało zamuje, idealny na virtuala, dobry kawałek roboty.
Windows 98 i 98 SE – dobre, do dziś uźywam, ale częste BSOD`y, czasami trudno się dogadać z systemem.
Wreshcie coś bardziej 32 bitowego (fat 32).
Windows NT 4.0 – No tu się zaczyna dopiero zapłon. Wprowadzenie w SP 6 NTFS (shkoda źe brak fat 32 i plug&play). Troche problemów ze sterami, ale dobry sytem na ówczesngo serverka.
Windows 2000 (win NT 5.0) – Tutaj piękna mieshanka 98 i WinNT. FAT 16, 32, NTFT, wszystko pod ręką. Stabilny, ogólnie dobra platforma na kompy wymagające stabilnoście, nie będące serverami (mówie o ver. pro).
Windows Me – ogólnie lekka niedoróbka. Jednak niektórym chodzi od 3–4 lat b.d. a niektórym po 3–4 restartach pada na ziemię :D
Windows XP (pro of couse, home go to trash) – powiem dwa słowa:bradzo dobrze
...
..
.
:D
WADY I ZALETY (od dos`a do xp)
____________________________________
DOS – stabilny, bardzo przydatny jako deska ratunku, jedyne to to źe jest brak grafiki prawie zupełny w progrosach (moźe to zaleta? :wink: ) i dla początkującego stanięcie przed c:> jest czarną magią. Na tamte czasy very good system.
Windows 3.1 – hmm, pracowałem tylko w shkole ale w roku 1990 nie było nic innego (moźe MacOs :) ), tak jak Slay3r mówił:do worda i paintbrusha.
Windows NT 3.5 (chyba) – Dobry NT typu windy 3.1. Pierwshy system serverowy typu windows.
Windows 95 – Na rok `95 był to przebój. Pierwszy system z zawiesiną 32 bitów (ale tylko parę kropel w morzu 16 bitowego dosa), mało zamuje, idealny na virtuala, dobry kawałek roboty.
Windows 98 i 98 SE – dobre, do dziś uźywam, ale częste BSOD`y, czasami trudno się dogadać z systemem.
Wreshcie coś bardziej 32 bitowego (fat 32).
Windows NT 4.0 – No tu się zaczyna dopiero zapłon. Wprowadzenie w SP 6 NTFS (shkoda źe brak fat 32 i plug&play). Troche problemów ze sterami, ale dobry sytem na ówczesngo serverka.
Windows 2000 (win NT 5.0) – Tutaj piękna mieshanka 98 i WinNT. FAT 16, 32, NTFT, wszystko pod ręką. Stabilny, ogólnie dobra platforma na kompy wymagające stabilnoście, nie będące serverami (mówie o ver. pro).
Windows Me – ogólnie lekka niedoróbka. Jednak niektórym chodzi od 3–4 lat b.d. a niektórym po 3–4 restartach pada na ziemię :D
Windows XP (pro of couse, home go to trash) – powiem dwa słowa:bradzo dobrze
...
..
.
:D
____________________________________
DOS – stabilny, bardzo przydatny jako deska ratunku, jedyne to to źe jest brak grafiki prawie zupełny w progrosach (moźe to zaleta? :wink: ) i dla początkującego stanięcie przed c:> jest czarną magią. Na tamte czasy very good system.
Windows 3.1 – hmm, pracowałem tylko w shkole ale w roku 1990 nie było nic innego (moźe MacOs :) ), tak jak Slay3r mówił:do worda i paintbrusha.
Windows NT 3.5 (chyba) – Dobry NT typu windy 3.1. Pierwshy system serverowy typu windows.
Windows 95 – Na rok `95 był to przebój. Pierwszy system z zawiesiną 32 bitów (ale tylko parę kropel w morzu 16 bitowego dosa), mało zamuje, idealny na virtuala, dobry kawałek roboty.
Windows 98 i 98 SE – dobre, do dziś uźywam, ale częste BSOD`y, czasami trudno się dogadać z systemem.
Wreshcie coś bardziej 32 bitowego (fat 32).
Windows NT 4.0 – No tu się zaczyna dopiero zapłon. Wprowadzenie w SP 6 NTFS (shkoda źe brak fat 32 i plug&play). Troche problemów ze sterami, ale dobry sytem na ówczesngo serverka.
Windows 2000 (win NT 5.0) – Tutaj piękna mieshanka 98 i WinNT. FAT 16, 32, NTFT, wszystko pod ręką. Stabilny, ogólnie dobra platforma na kompy wymagające stabilnoście, nie będące serverami (mówie o ver. pro).
Windows Me – ogólnie lekka niedoróbka. Jednak niektórym chodzi od 3–4 lat b.d. a niektórym po 3–4 restartach pada na ziemię :D
Windows XP (pro of couse, home go to trash) – powiem dwa słowa:bradzo dobrze
...
..
.
:D