Myszka wariuje
Mam problem który wręcz uniemoźliwia prace na kom pie. Ledwo udało mi sie tego posta napisać. Gdy rusze lekko myszą ona zaczyna wariować po ekranie. Wykonuje chaotyczne ruchy w góre w lewo wszędzie. Co moźe być przyczyną ? Jak temu zaradzić? Prosze o Bardzo szybką odpowiedź bo nie moge kompa uźywać. Problem występuje juź od momentu uruchomienia kompa.
Odpowiedzi: 20
hehe 6 zł – 6 dni 60 – 6 miechów ;D
Noo i ile będzie działała
:?:
:?:
prosta Mdiatecha widzialem w jednym ze sklepow za 6 zl (!!!) :D
prosta Mdiatecha widzialem w jednym ze sklepow za 6 zl (!!!) :D
prosta Mdiatecha widzialem w jednym ze sklepow za 6 zl (!!!) :D
prosta Mdiatecha widzialem w jednym ze sklepow za 6 zl (!!!) :D
Myszka, nie majątek. Moźna kupić gryzonia z ogonem nawet za 20 zł. Ja mam bez przewodową pod USB firmy a4tech. Dziala mi poprawnie i nie nazekam na nia... Kosztowala mnie jedyne 60zl, i wedlog mnie bylo warto wydac pieniadze na ten zakup.
A ja powiem inna historie przez ktora mase nerwow zjadlem...
Ktoregos dnia cos tam robiac nagle mysz zaczela wariowac – sama latala po ekranie, sama sie "klikala" (?) :) ... Potrzasnalem ja troche mocniej, lekko o kant biurka nia przylozylem i pomoglo! :) Ale nie na dlugo... Na drugi dzien bylo podobnie – ni z tego ni z woego znowu zaczela szalec, ale potrzasanie nie pomagalo. Zrobilem hard reset kompa. Ale juz sie nie uruchomil... Tzn zasilanie mial – diody sie palily, CD–ROM probowal czytac plyte, ktorej nie mial... :) jaja normalnie – nie chcialo mi sie wioerzyc zeby przez glupia mysz komp sie zwalil... Kumpel poradzil mi zeby wymienic zasilacz, bo to na pewno jego wina.
Wiec kupilem ten zasilacz, ale szczescie trwalo dopoki go nie podlaczylem do kompa – bylo TO SAMO! Wiec mialem dwa dobre zasilacze i dalej nie wiedzialem co sie dzieje...
Ale nastepnego dnia braciszka cos tknelo zeby pobawic sie przewodem myszki... Rozkrecil ja i sprawdzil polaczenie z ukladem. Przy samym ukladziku kabel jest mocno powyginany i jak sie pozniej okazalo tak mocno, ze popekala izolacja na tych mniejszych kabelkach wewnatrz przewodu, a to powodowalo zwarcia!. Przez to zwarcie wariowala mysz, ale tez przez nie nie odpalal sie komp. Uszkodzona koncowke kabelka sie o z powrotem sie przylutowalo i wszystko sie dobrze skonczylo :)
Uwierzycie ?
Ktoregos dnia cos tam robiac nagle mysz zaczela wariowac – sama latala po ekranie, sama sie "klikala" (?) :) ... Potrzasnalem ja troche mocniej, lekko o kant biurka nia przylozylem i pomoglo! :) Ale nie na dlugo... Na drugi dzien bylo podobnie – ni z tego ni z woego znowu zaczela szalec, ale potrzasanie nie pomagalo. Zrobilem hard reset kompa. Ale juz sie nie uruchomil... Tzn zasilanie mial – diody sie palily, CD–ROM probowal czytac plyte, ktorej nie mial... :) jaja normalnie – nie chcialo mi sie wioerzyc zeby przez glupia mysz komp sie zwalil... Kumpel poradzil mi zeby wymienic zasilacz, bo to na pewno jego wina.
Wiec kupilem ten zasilacz, ale szczescie trwalo dopoki go nie podlaczylem do kompa – bylo TO SAMO! Wiec mialem dwa dobre zasilacze i dalej nie wiedzialem co sie dzieje...
Ale nastepnego dnia braciszka cos tknelo zeby pobawic sie przewodem myszki... Rozkrecil ja i sprawdzil polaczenie z ukladem. Przy samym ukladziku kabel jest mocno powyginany i jak sie pozniej okazalo tak mocno, ze popekala izolacja na tych mniejszych kabelkach wewnatrz przewodu, a to powodowalo zwarcia!. Przez to zwarcie wariowala mysz, ale tez przez nie nie odpalal sie komp. Uszkodzona koncowke kabelka sie o z powrotem sie przylutowalo i wszystko sie dobrze skonczylo :)
Uwierzycie ?
Mysz jest dobra – ale siadl Ci port PS/2. Ja obecnie mam mysze na COM i nie polecam... Lepiej zafudowac sobie myszke USB...
Ale ta "posuta mysz" działa na innym kompie.
tez tak mialem
to byl kabel
wlozylem nowa mysz i w porzadku
to byl kabel
wlozylem nowa mysz i w porzadku
Dziwne.......
dziwne :idea:
Ale na standardowych 2 lata dobrze chodził .
Było tak od razu znajdź inne stery do gryzonia :?
Było tak od razu znajdź inne stery do gryzonia :?
Było tak od razu znajdź inne stery do gryzonia :?
Juz kompletnie nie wiem co jest. Myszka z drugiego kompa działa spox. A ta "popsuta" na drugim kompie teź działa bez problemu. Wcześniej jak "popsuta" myszka była do mojego kompa podłączona to uciekała od ikon i guzików ale tylko w xp. (mam 2 systemy) Jak uruchomiłem 98 było spox. Teraz po przełączeniu myszek na obu kompach wszystko działa. Nic nie dryfuje , ani nie ucieka. Problem sam sie rozwiązał. Tylko dręczy mnie jedno pytanie: "Co było tego przyczyną?"
Samoczynne poruszanie się myszki po pulpicie powoduje teź słynny juź przecieź trojan Blazer 5, tzn.Bazer5l.exe
Ale tu jest inna historia.........
Pozdrawiam.
Ale tu jest inna historia.........
Pozdrawiam.
Kiedyś mi kumpel zrobił niezłe jaja tzn. zainstallował jakiś program który powodował źe myszka "dryfowała" po ekranie.
Były jeszcze inne programy jeden powodował wysówanie i zasówanie się tocki od cd–romu. :lol:
Były jeszcze inne programy jeden powodował wysówanie i zasówanie się tocki od cd–romu. :lol: