Kopiowanie z/na mp4 i spowolnienie Windows
Mój config:
AMD Sempron 2800+
GeForce 7300GT
2GB RAM
Win XPHE + SP3
Od kilku dni zauważam dziwne zachowanie się eksploratora w moim kompie.
Mam mp4 dalekowschodniej firmy n/n, kupione przez Allegro.
Przez kilka miesięcy nie było żadnych kłopotów, ale do niedawna.
Podczas kopiowania plików, system dziwnie zwalania obroty. Wystarczy, że słucham muzy z foobara, czy chcę obejrzeć jakiś film, a wszystko zaczyna się niemiłosiernie ciąć. Anulowanie kopiowania plików momentalnie powoduje powrót do normalności.
Sprawdzałem wykorzystywanie procentowe procka, ale nic nadzwyczajnego nie zauważałem.
Myślałem, że może czas na sformatowanie pamięci w mp4, ale to też nic nie pomogło.
Potem uznałem, że może czas przeprowadzić defragmentację dysków. Doba cierpliwości również nic nie dała.
Przeskanowałem Avastem całość. Znalazłem jednego trojanka, ale i to nic nie dało.
Potem zaniosłem tę mp4 do dziewczyny i u niej wszystko działa bez problemów.
Podmiana kabelka - to samo. Bez rezultatu.
Zatem... czas może rozebrać kompa, przeczyścić wszystkie styki gniazd, wtyczki, ale coś mi się zdaje, że i to nic nie da.
Macie jakieś pomysły? Może gdzieś/u kogoś już widzieliście podobne zjawisko?
Odpowiedzi: 4
Przetestowałem to nieco inaczej.
I już wiem, że wina nie leży po stronie mp4 :/
Spróbowałem skopiować film na pena - z tym samym rezultatem.
Pen jest sprawny, bo potem przenosiłem ten film na kompa dziewczyny i nie było żadnych przycinek.
Mało tego - taki sam problem pojawia się, kiedy przenosiłem pliki z tego dysku na drugi - systemowy.
Summa summarum - obawiam się, że to jest wina twardziela :(
Sypie się i tyle.
Jutro rozbiorę kompa, odkurzę go porządnie... jak to nic nie da - pomodlę się, by wytrzymał do następnej wypłaty i kupię nowy...
a sterowniki od plyty glownej sa zainstalowane moze je tez czas przeinstalowac?
Ściągnąłem sterowniki do usb, ale dziwnie to coś działało.
Próbując je zainstalować, program wymagał restartu kompa i się wieszał.
Więc po resecie - spróbowałem deinstalacji. Poszła, ale dla odmiany system mi się zwiesił.
Po resecie, system wykrył USB, zainstalował sterowniki (zakładam, że swoje - wbudowane) i kopiowanie nadal nieco przycina mi sprzęt, choć widoczna jest poprawa.
Użycie ramu kształtowało się na poziomie 270 mega na 2 giga dostępnych.
Moze sterowniki od USB/mp4 czas reinstalowac? Podobny problem mam z dyskiem (w lapku) jak nie ma sterownikow to owszem kopiuje z max predkoscia ale okropnie wszystko przycina, zainstlauje stery i juz smiga. A jak juz tak tnie to ile ramu jest "zjedzone" ? Bo to ze tnie to nie znaczy ze procesormusi byc obciazony :P Moze podłącz odinstaluj i ponownie zainstaluje mp4 ? A czy Avast jej czasem nie skanuje ? Kaspersky np skanuje wszelkie nowe dyski (karty pamieci , dyski zew. czy tez mp3/4) i czesto mi wszystko "staje" na czas skanowania. Jednak robi to dosc zadko (raz na 4 dni max). Jest to wina raczej sterownikow niz hardu. Winy szukal bym gdzies w systemie