Karta Gemsafe i pulpit zdalny POMOCY !!! sprawa powaźna
Mam problem z którym nie mogę sie uporać od jakiegoś czasu.
Do komputera z systemem WSerwer2003 mam podłączony czytnik GEMSAFE wraz z kartą szyfrująca i kiedy wchodzę na pewną firmową stronę poprzez przeglądarkę tego komputera szyfrowanym połączeniem wlaśnie za pomocą gemsafe wszystko jest ok tzn. mogę podać hasło w oknie GEMSAFE itd. itp. strona wyświetla się prawidłowo bez problemu. Natomiast jeśli odpalę pulpit zdalny na innym komputerze w sieci mogę połączyć się z dowolnym WWW mogę normalnie przeglądać www poprzez przeglądarkę z pulpitu komputera zdalnego (czyli tego na którym jest WS2003 oraz GEMSAFE) natomiast nie wejdę juź na tę właśnie szyfrowaną stronę nie wyświetla sie nawet pole do podania hasla do GEMSAFE. Czym to moźe być spowodowane przecieź fizycznie pracuję terminalem na tamtym właśnie komputerze gdzie wszystko chodzi normalnie. Czy to moźe sprawka COM–a tak sobie myślę ale ja przecieź widzę tylko zdalny serwer i pracuję przez niego a nie na kompie lokalnym więć dlaczego tam chodzi a przez zdalny pulpit nie? Co robić. Jeszcze raz nadmieniam, źe chodzą wszystkie inne serwisy z wyjątkiem tego który wymaga karty GEMSAFE – po dłuźszym oczekiwaniu nie wyświetla się monit o hasło i komunikat ,źe wybrana strona nie moźe być wyświetlona.
Do komputera z systemem WSerwer2003 mam podłączony czytnik GEMSAFE wraz z kartą szyfrująca i kiedy wchodzę na pewną firmową stronę poprzez przeglądarkę tego komputera szyfrowanym połączeniem wlaśnie za pomocą gemsafe wszystko jest ok tzn. mogę podać hasło w oknie GEMSAFE itd. itp. strona wyświetla się prawidłowo bez problemu. Natomiast jeśli odpalę pulpit zdalny na innym komputerze w sieci mogę połączyć się z dowolnym WWW mogę normalnie przeglądać www poprzez przeglądarkę z pulpitu komputera zdalnego (czyli tego na którym jest WS2003 oraz GEMSAFE) natomiast nie wejdę juź na tę właśnie szyfrowaną stronę nie wyświetla sie nawet pole do podania hasla do GEMSAFE. Czym to moźe być spowodowane przecieź fizycznie pracuję terminalem na tamtym właśnie komputerze gdzie wszystko chodzi normalnie. Czy to moźe sprawka COM–a tak sobie myślę ale ja przecieź widzę tylko zdalny serwer i pracuję przez niego a nie na kompie lokalnym więć dlaczego tam chodzi a przez zdalny pulpit nie? Co robić. Jeszcze raz nadmieniam, źe chodzą wszystkie inne serwisy z wyjątkiem tego który wymaga karty GEMSAFE – po dłuźszym oczekiwaniu nie wyświetla się monit o hasło i komunikat ,źe wybrana strona nie moźe być wyświetlona.
Odpowiedzi: 5
nie, jednak imho nie ruszy to, bo to tak jabys mial sie zalogowac do systemu w ktorym wymagana jest identyfikacja przez karte. bez fizycznego dostepu do urzadzenia nie ma szans. 100% niepewnosci powinni rozwiac przedstawiciele, ktorzy to rozprowadzaja.
Strona jako taka rusza daje komunikat, źe jest certyfikowana ale nie uruchamia się na terminalu okno z polem wyboru certyfikatu i pole do podania PIN–u karty. Natomiast na samym serwerze wszystko chodzi ok. – terminal zachowuje się tak jak sam serwer bez podpiętego gemsejfa – nots bene nie instwlowwłem progrsmu do gemsejfs ns terminslu czy to moźe być to wydaje mi się, źe nie bo korzystam ze zdalnego pulpitu.
jest cos takiego jak runas
czyli uruchamianie procesu/programu z prawami np. administratora
mowisz, ze jesli masz prawa admina to zdalnie rusza ta strona?!
czyli uruchamianie procesu/programu z prawami np. administratora
mowisz, ze jesli masz prawa admina to zdalnie rusza ta strona?!
Pytałem ale niestety z mizernym skutkiem; moźe jakieś pomysły masz zupełnie luźne bo mi koncepcji brakło. Przychodzi mi do głowy tylko uruchomienie pulpitu w sesji administracyjnei ale to zupełnie bez sensu poniewaź przechwycę kontrolę nad komp. na którym juź ktoś moźe w danej chwili pracować (czyt. pracownik) a mnie zaleźy na tym aby za pomocą tego jednego gemsejfa logować sie do strony z innego komp. w tym samym czasie nie blokując pracy na innym. Nie chcą mi wydać drugiej karty na jedno stanowisko a ja nie chcę drugiego stanowiska komp. (makiety) robić bo nie mam fizycznie na to miejsca.
Jest teź pytanie czy da się jednocześnie w WS 2003 uruchomić ten sam program do obsługi czytnika dwa razy (lokalnie i zdalnie) jeśli tak to jak?
Jest teź pytanie czy da się jednocześnie w WS 2003 uruchomić ten sam program do obsługi czytnika dwa razy (lokalnie i zdalnie) jeśli tak to jak?
to bedzie raczej problem z brakiem fizycznego dostepu z terminala do tego urzadzenia. zapytaj jeszcze na forum www.windows2003.pl
Strona 1 / 1