Jak sprawiedliwie podzielić siec

Mamy DSL 2 mb podzielony na 5 osób.
Wygląda to tak: głowny sygnał idzie do koma sąsiada, potem od niego idzie kabel do routera, a potem reszta jest podzielone na 4 osoby.
Niestety sąsiad uźywa zamulaczy typu emule i kazaa. My dostajemy jakies szczątki czesto i net po prostu słabo chodzi.
Co zrobić w takiej sytuacji?
Czy wystarczy switch? i gdzie go dac? Wtedy chyba trzeba było by siąsiada połaczyc na równi tak jak my. Czy postawić serwer i go skonfigurować?

Mozecie to wyjasnic tak jakos na chłopski rozum?

U mnie chcą teraz 4 mb brać. Ale w takiej sytuacji sieci nie ma sensu za bardzo. Przeciez 2 mb na te 5 osób to i tak jest sporo.
Z drugiej strony jesli podzielimy na równo to łącze nie bedzie wykorzystane w pełni, bo np dwie osoby przeglądają www i sciągają poczte a inne sciągają z p2p.

Odpowiedzi: 8

Skoro chca przejsc na 4Mbity, to znaczy ze chca wiecej zaplacic. Skoro chca wiecej zaplacic, wezcie w czworke takie lacze jakie macie w tej chwili. Cwaniak niech zostanie sam ze swoja umowa i ssie do woli.
EL NINO
Dodano
18.09.2005 03:54:35
Dlatego się zbuntowaliśmy!
Albo inny podział łącza, albo robimy coś innego. Teraz chcą przejsc na 4 mb.
Nie wiem po co nam na 5 osób 4 mb, zwłaszcza, źe ja i tak nie odczuwam róźnicy, a oni nie wiele sciągają. :D.
Druga sprawa, źeby załoźyc osoba siec trzeba miec ludzi, a u mnie zdobycie tych 5 osób graniczyło z cudem.
technogirl
Dodano
17.09.2005 11:17:33
technogirl:
Z jednej strony prawda...z drugiej strony to on to załatwiał, on ma podpisaną umowe.
A własciwe to nie wiem czemu on to miał u siebie najpierw a nie do routera od razu.

To proste chciał, chce mieć całe pasmo dla siebie.
Robi z łaską?. Nie wiem czy by mu się uśmiechało, gdyby wszyscy z tej waszej śieci się nagle zbuntowali i przyszłoby mu płacić za 2MBity samemu.
Są prgramy do podziału łacza pod WIN, ale dynamiczny przydział to chyba tylko na Linuksie by się dało zrobić.

W źyciu bym nie płacił kasy za takie coś, wolałbym dołozyć i samemu sieć z sąsiadami załozyć, a ten niech sobie zostanie z tymi 2MBitami.
Gdyby sąsiad logował się tak jak Wy np. z zakresu adresów:
192.168.0.2 – sąsiad
192.168.0.3–0.6 –pozostali
to wtedy kazdy z WaS uźywając P2P mógłby innym zamulać łącze , sąsiad tez by miał wolno.
Dlatego jedynym rozwiązaniem jest uźycie programu do podziału , albo na stałe kaźdemu przydzielić po równo , albo dynamiczny przydział ze stopowaniem usera ściągającego duźo.
W Waszym wypadku zupełnie wystarczyłoby podtawienie na jakiś starym kompie np. 200Mhz procek, dystrybucji Freesco lun NND do którego dość dobrze są opracowane tego typu programy dzielące łącze
Seeker
Dodano
17.09.2005 10:14:05
Z jednej strony prawda...z drugiej strony to on to załatwiał, on ma podpisaną umowe.
A własciwe to nie wiem czemu on to miał u siebie najpierw a nie do routera od razu.
Hmm co do serwera, no wiesz napewno ktos zdolny by sie znalazł który by to zrobił. Z tym, ze najpierw my musimy dokładnie powiedziec CO chcemy miec, bo to juź taki dziwny człowiek jest. Wszysto robi z wielką łaską.
technogirl
Dodano
16.09.2005 22:04:16
mrsit:
po co kabel idzie najpierw do sasiada
Jak po co ? Rozumiem ze jest to pytanie retoryczne ? Toz to wyrachowany sukinkot jest – placi za 1/5 a korzysta za 4/5.
Juz ja bym mu dal kurna "kabel u niego" :P .

technogirl, czy On podpisywal umowe na lacze ?
EL NINO
Dodano
16.09.2005 13:53:54
Chyba sie zupelnie nie zrozumielismy.

Ale moze po kolei "tak jakos na chłopski rozum?" :)

1. Podzial lacza winien wygladac tak:
siec zew. –––> router –––> klienci

a nie

siec zew. –––> sasiad –––> router –––> klienci
po co kabel idzie najpierw do sasiada a potem do routera ? Juz nie wspomne ze to przedziwna konfiguracja bo wychodzi ze sasiad najpierw dzieli lacze u siebie a potem dzieli je ponownie router.

Skoro piszesz ze:
Poniewaź sąsiad chciał to miec u siebie, ale, źe na routerze sie nie znał

to ja juz nic nie rozumie, bo wychodzi ze sasiad umie podzielic lacze na komputerze a nie umie na routerze.
Juz nie wspomne ze po czorta mu router wlasnie u niego w domu ? Bedzie sie napawal jego widokiem ? Routerem sie zarzadza zdalnie.

I nie jest to uszczypliwosc tylko mam wrazenie ze wspomniany wyzej sasiad robi was dokladnie w konia stad napisalem zeby mu podziekowac za wspolprace.

Co do serwera na linuksie to naprawde postawienie takiego "cuda" nie jest to trywialne dla laika.
mrsit
Dodano
16.09.2005 13:16:42
Poniewaź sąsiad chciał to miec u siebie, ale, źe na routerze sie nie znał, router powędrował do kogoś innego.
Mógłbyś sobie darować uszczypliwość.
Podziekować nie moge, gdyź nie ma lepszej opcji netu za taką kwote na moim osiedlu (neo nie wchodzi w gre).
Dziekuje za info o linuxie.
technogirl
Dodano
16.09.2005 10:41:55
technogirl:
Mamy DSL 2 mb podzielony na 5 osób.
Wygląda to tak: głowny sygnał idzie do koma sąsiada, potem od niego idzie kabel do routera, a potem reszta jest podzielone na 4 osoby.


Zaiste przedziwna to konfiguracja :)
Po co kabel idzie najpierw do komputera sasiada ? Powinien od razu isc do routera.

technogirl:

Niestety sąsiad uźywa zamulaczy typu emule i kazaa. My dostajemy jakies szczątki czesto i net po prostu słabo chodzi.
Co zrobić w takiej sytuacji?

Podziekowac sasiadowi za wspolprace.

technogirl:

Czy wystarczy switch? i gdzie go dac? Wtedy chyba trzeba było by siąsiada połaczyc na równi tak jak my. Czy postawić serwer i go skonfigurować?


Aby rowno podzielic lacze ("sprwiedliwie") to zwykly routerek z dolnej polki nie wystarczy. Najtaniej co nie znaczy najprosciej jest postawic komputerek z linuxem ktory podzieli lacze "sprawiedliwie"
mrsit
Dodano
16.09.2005 10:20:42
technogirl
Dodano:
15.09.2005 23:56:07
Komentarzy:
8
Strona 1 / 1