Instalacja XP = wielki problem, Pilnie potrzebna pomoc
Witam!
Ostatnio probowalem zainstalowac WinXP na nowym komputerze i po kilkunastu nieudanych probach prawie wyszedlem z siebie.
Instalacja przebiega nastepujaco: na poczatek niebieski ekran i na dole na szarym pasku pojawiajace sie informacje o ladowanych sterownikach, ten etap jest ok. Dalej chwila niepewnosci bo wyskakuje czarny ekran z migajacym w rogu kursorem, ale po pewnym czasie setup przechodzi dalej. Kolejny etap to kopiowanie plikow z plyty cd, ktore sa potrzebne do instalacji i tu wlasnie zaczynaja sie schody. Po kilku procentach postepu wyskakuje komunikat, ze nie bylo mozliwe odczytanie pliku z cd bo jest on uszkodzony, kilkukrotne wcisniecie entera (powtorz odczyt) pomaga, kopiowanie idzie dalej, ale po pewnym czasie znow ten sam problem. Problem powtarza sie kilka razy i raz w pewnym momencie wyskakuje ten sam blad ale naciskanie entera nie pomaga i trzeba instalowac od nowa. Niekiedy pomimo tych bledow pliki zostana skopiowane ale w nastepnym juz graficznym etapie instalacji wyskakuje jakis blad krytyczny i restart lub wyskakuje jakis blad, a system instaluje sie dalej tyle ze po restarcie wisi przy probie ladowania.
Pierwsze moje podejrzenia padly na naped cd, myslalem ze jest uszkodzony ale na innym napedzie, ktory na 100% jest dobry sytuacja jest taka sama. Dodam, ze plyta cd tez jest ok bo instalowalem z niej wczesniej system na innym kompie i bylo oki, pozatym sprawdzilem kilka plyt od znajomych i problem pozostaje wiec to nie plyta instalacyjna. Zaczalem mieszac z ustawieniami napedu cd – umiescilem go samego na oddzielnej tasmie z ustawieniem na slava – problem pozostal, zmienilem na mastera na oddzielnej tasmie – problem nadal pozostaje. Podlaczylem cd na jednej tasmie z dyskiem twardym – wydawalo sie ze pomoglo. Instalacja przebiegla bez bledow, ale po restarcie i probie pierwszego uruchomienia zaczely dziac sie dziwne rzeczy, najpierw zwis, po kolejnym restarcie wyskakuje ekran ze sa wprowadzane dane konfiguracyjne i zwis, albo jak juz sie uda uruchomic to system zachowuje sie dosc niestabilnie i dostepny jest tylko styl klasyczny wygladu okienek.
Zdezorientowany postanowilem zainstalowac milenium bez kasowania xp i okazalo sie ze w momencie sprawdzania dysku czy nie posiada bledow instalator milenium zglosil blad, ze kilka plikow znajdujacych sie w katalogu gdzie wczesniej zainstalowal sie xp jest uszkodzonych, rzeczywiscie nazwy tych plikow to totalna sieczka jakies znaczki specialne. Zrobilem format i
zaczalem instalowac milenium od nowa i o dziwo milenium zainstalowalo sie bez problemow.
Czy ktos moze mi powiedziec co jest nie tak, bo ja juz nie wyrabiam i powoli patrzac na okna w budynkach mam dosc nie przyjemne mysli. Instalowalem u siebie xp wiele razy i nie mialem problemow, nawet w vmware nie bylo zadnych problemow.
Koniguracja komputera to naped lg 52x, plyta jakas dziwna mercury czy cos takiego, przy starcie podawany jest adres www firmy chyba jest to www.kobian.com. Plyta ma zintegrowana karte dziwekowa, krta graficzna oparta na GeForce2 MX400. Kable transmisyjne nie sa fizycznie uszkodzone, a i sama plyta nie nosi sladow mechanicznych uszkodzen.
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
Ostatnio probowalem zainstalowac WinXP na nowym komputerze i po kilkunastu nieudanych probach prawie wyszedlem z siebie.
Instalacja przebiega nastepujaco: na poczatek niebieski ekran i na dole na szarym pasku pojawiajace sie informacje o ladowanych sterownikach, ten etap jest ok. Dalej chwila niepewnosci bo wyskakuje czarny ekran z migajacym w rogu kursorem, ale po pewnym czasie setup przechodzi dalej. Kolejny etap to kopiowanie plikow z plyty cd, ktore sa potrzebne do instalacji i tu wlasnie zaczynaja sie schody. Po kilku procentach postepu wyskakuje komunikat, ze nie bylo mozliwe odczytanie pliku z cd bo jest on uszkodzony, kilkukrotne wcisniecie entera (powtorz odczyt) pomaga, kopiowanie idzie dalej, ale po pewnym czasie znow ten sam problem. Problem powtarza sie kilka razy i raz w pewnym momencie wyskakuje ten sam blad ale naciskanie entera nie pomaga i trzeba instalowac od nowa. Niekiedy pomimo tych bledow pliki zostana skopiowane ale w nastepnym juz graficznym etapie instalacji wyskakuje jakis blad krytyczny i restart lub wyskakuje jakis blad, a system instaluje sie dalej tyle ze po restarcie wisi przy probie ladowania.
Pierwsze moje podejrzenia padly na naped cd, myslalem ze jest uszkodzony ale na innym napedzie, ktory na 100% jest dobry sytuacja jest taka sama. Dodam, ze plyta cd tez jest ok bo instalowalem z niej wczesniej system na innym kompie i bylo oki, pozatym sprawdzilem kilka plyt od znajomych i problem pozostaje wiec to nie plyta instalacyjna. Zaczalem mieszac z ustawieniami napedu cd – umiescilem go samego na oddzielnej tasmie z ustawieniem na slava – problem pozostal, zmienilem na mastera na oddzielnej tasmie – problem nadal pozostaje. Podlaczylem cd na jednej tasmie z dyskiem twardym – wydawalo sie ze pomoglo. Instalacja przebiegla bez bledow, ale po restarcie i probie pierwszego uruchomienia zaczely dziac sie dziwne rzeczy, najpierw zwis, po kolejnym restarcie wyskakuje ekran ze sa wprowadzane dane konfiguracyjne i zwis, albo jak juz sie uda uruchomic to system zachowuje sie dosc niestabilnie i dostepny jest tylko styl klasyczny wygladu okienek.
Zdezorientowany postanowilem zainstalowac milenium bez kasowania xp i okazalo sie ze w momencie sprawdzania dysku czy nie posiada bledow instalator milenium zglosil blad, ze kilka plikow znajdujacych sie w katalogu gdzie wczesniej zainstalowal sie xp jest uszkodzonych, rzeczywiscie nazwy tych plikow to totalna sieczka jakies znaczki specialne. Zrobilem format i
zaczalem instalowac milenium od nowa i o dziwo milenium zainstalowalo sie bez problemow.
Czy ktos moze mi powiedziec co jest nie tak, bo ja juz nie wyrabiam i powoli patrzac na okna w budynkach mam dosc nie przyjemne mysli. Instalowalem u siebie xp wiele razy i nie mialem problemow, nawet w vmware nie bylo zadnych problemow.
Koniguracja komputera to naped lg 52x, plyta jakas dziwna mercury czy cos takiego, przy starcie podawany jest adres www firmy chyba jest to www.kobian.com. Plyta ma zintegrowana karte dziwekowa, krta graficzna oparta na GeForce2 MX400. Kable transmisyjne nie sa fizycznie uszkodzone, a i sama plyta nie nosi sladow mechanicznych uszkodzen.
Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
Odpowiedzi: 19
Kaźdy taki horror choć raz powinien przeźyć.
heeheh
heeheh
dudek81:Nie pomyślałem o RAM,
to teź moźe być problem.
XP jest czuły na takie pierdoły (za przeproszeniem).
Pozdrowienia
Ja o tym bardzo dobrze wiem :)
Przez 2 dni męczyłem się by zainstalować windows xp u brata. W końcu po wielu próbach doszedłem do tego źe winna jest pamięć ram, niedawno on kupił 256 mb ram–u do komputera i okazło się źe były popsute.
Nigdy nie zapomnę tego koszmaru. :twisted: :wink:
dudek81:Nie pomyślałem o RAM,
to teź moźe być problem.
XP jest czuły na takie pierdoły (za przeproszeniem).
Pozdrowienia
Ja o tym bardzo dobrze wiem :)
Przez 2 dni męczyłem się by zainstalować windows xp u brata. W końcu po wielu próbach doszedłem do tego źe winna jest pamięć ram, niedawno on kupił 256 mb ram–u do komputera i okazło się źe były popsute.
Nigdy nie zapomnę tego koszmaru. :twisted: :wink:
godunow:Jak jest duzy dysk powyźej 20 giga to partycje robione fdiskiem są do niczego..
Nie opowiadaj głupot.
Moźe jest tak u Ciebie.
Ja mam twardziela 40 giga i mi jakoś błąd nie wyskakuje.
Bez obrazy
Pozdrówki
Panowie wtrące swoje trzy grosze..
A jednak bym podejrzewał twardziela..
Jak jest duzy dysk powyźej 20 giga to partycje robione fdiskiem są do niczego..
(z praktyki) załozyć partycję Part, Magic 8.0
ewntualnie sprawdzić Nortonem (win doktor twardziela)
Sugerowanie uszkodzenia pamięci ..
Hm jak sie komp bardzo czesto wieszał wcześniej to moźe być i to..
Jescze jeden szczegól
w biosie powinna byc taka obcja safe mode (bespieczne uruchamianie ) spotkałem się z tym źe do póki tego nie przełaczono nie mozna było zainstalować windy XP
Osobiscie bym nie podejrzewał pamięci..
No ale leczenie pacjenta na odległość..
Pozdrawiam
P.S. A jak nie pójdzie Knoppix 3,2 nawet instalować nie trzeba....
A jednak bym podejrzewał twardziela..
Jak jest duzy dysk powyźej 20 giga to partycje robione fdiskiem są do niczego..
(z praktyki) załozyć partycję Part, Magic 8.0
ewntualnie sprawdzić Nortonem (win doktor twardziela)
Sugerowanie uszkodzenia pamięci ..
Hm jak sie komp bardzo czesto wieszał wcześniej to moźe być i to..
Jescze jeden szczegól
w biosie powinna byc taka obcja safe mode (bespieczne uruchamianie ) spotkałem się z tym źe do póki tego nie przełaczono nie mozna było zainstalować windy XP
Osobiscie bym nie podejrzewał pamięci..
No ale leczenie pacjenta na odległość..
Pozdrawiam
P.S. A jak nie pójdzie Knoppix 3,2 nawet instalować nie trzeba....
Sprawdz rownierz procka bo ja mialem 400 i gdzy go podkrecilem to mi wyskakiwaly jakies problemy ze pliki nimoga byc przeniesione albo niebieski STOP EKRAN
Witam!
Dzieki za wszystkie informacje. Troche mi zajmie sprawdzenie tego wszystkiego ale mysle, ze bedzie to jednak wina pamieci. Raz jeszcze dziekuje, jak tylko poradze sobie z problemem to napisze na forum co bylo przyczyna.
Dzieki za wszystkie informacje. Troche mi zajmie sprawdzenie tego wszystkiego ale mysle, ze bedzie to jednak wina pamieci. Raz jeszcze dziekuje, jak tylko poradze sobie z problemem to napisze na forum co bylo przyczyna.
Zawsze przez pamiec – dane sa buforowane w pamieci.
Witam!
Dzieki i za ta uwage. Jezeli zawiedzie wszystko inne to siegne do pamieci. Niestety z pozyczeniem pamieci bedzie u mnie ciezko, ale mysle ze sobie jakos poradze. Mam jednak nadzieje, ze to nie pamiec.
Mam jeszcze pytanie pomocnicze. Przy instalacji systemu operacyjnego dane z plyty sa przesylane na hdd poprzez pamiec ram, mam racje?
Dzieki i za ta uwage. Jezeli zawiedzie wszystko inne to siegne do pamieci. Niestety z pozyczeniem pamieci bedzie u mnie ciezko, ale mysle ze sobie jakos poradze. Mam jednak nadzieje, ze to nie pamiec.
Mam jeszcze pytanie pomocnicze. Przy instalacji systemu operacyjnego dane z plyty sa przesylane na hdd poprzez pamiec ram, mam racje?
Nie pomyślałem o RAM,
to teź moźe być problem.
XP jest czuły na takie pierdoły (za przeproszeniem).
Pozdrowienia
to teź moźe być problem.
XP jest czuły na takie pierdoły (za przeproszeniem).
Pozdrowienia
boot, proponuje pozyczc od kogos kosci pamieci (lub kupic nowe–dobre), bo jest to na 95% ich wina. Pamieci musza byc z takiego kompa na ktorym pracuje XP, gdyz tylko przy takich masz pewnosc ze sa dobre.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
boot, proponuje pozyczc od kogos kosci pamieci (lub kupic nowe–dobre), bo jest to na 95% ich wina. Pamieci musza byc z takiego kompa na ktorym pracuje XP, gdyz tylko przy takich masz pewnosc ze sa dobre.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
boot, proponuje pozyczc od kogos kosci pamieci (lub kupic nowe–dobre), bo jest to na 95% ich wina. Pamieci musza byc z takiego kompa na ktorym pracuje XP, gdyz tylko przy takich masz pewnosc ze sa dobre.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
Ten system jak zaden inny potrafi wykryc uszkodzony RAM.
Witam!
Plyty 100% sa dobre bo tego samego dnia z jednej z nich zainstalowalem xp w vmware u siebie bez problemu. Oczywiscie sprawdzilem inny naped i bylo na nim to samo.
Mialbym prozbe do wiedoma, moglbys podac dokladny model twojej plyty. Plyta o ktorej mowie ma ciemno niebieski laminat i oparta jest na chipsecie via. Procesor jest tam zainstalowany AMD Athlon 1700+. Niestety dokladnej wersji plyty w chwili obecnej nie pamietam. Jezeli plyty beda takie same, to skonsultowalbym z toba ustawienia w biosie. Jesli i to bedzie tak samo to pewnie karta graficzna jest przyczyna lub na co wczesniej nie zwocilem uwagi podkrecony procek, ale to raczej wykluczam.
Plyty 100% sa dobre bo tego samego dnia z jednej z nich zainstalowalem xp w vmware u siebie bez problemu. Oczywiscie sprawdzilem inny naped i bylo na nim to samo.
Mialbym prozbe do wiedoma, moglbys podac dokladny model twojej plyty. Plyta o ktorej mowie ma ciemno niebieski laminat i oparta jest na chipsecie via. Procesor jest tam zainstalowany AMD Athlon 1700+. Niestety dokladnej wersji plyty w chwili obecnej nie pamietam. Jezeli plyty beda takie same, to skonsultowalbym z toba ustawienia w biosie. Jesli i to bedzie tak samo to pewnie karta graficzna jest przyczyna lub na co wczesniej nie zwocilem uwagi podkrecony procek, ale to raczej wykluczam.
A zapodaj napęd CD od innego kompa i spróbuj ponownie, być moźe napęd ci się powoli sypie, albo średnio współpracuje z nośnikiem (cd–r)
Pozdrowienia
Pozdrowienia
boot:Witam!
Koniguracja komputera to naped lg 52x, plyta jakas dziwna mercury czy cos takiego, przy starcie podawany jest adres www firmy chyba jest to www.kobian.com. Plyta ma zintegrowana karte dziwekowa, krta graficzna oparta na GeForce2 MX400.
Mam tak samą płytę i napęd lecz u mnie instalacja przebiega prawidłowo. Nie musze stosować źadnych sztuczek. Sprawdził bym XP a innej płyty.
boot:Witam!
Koniguracja komputera to naped lg 52x, plyta jakas dziwna mercury czy cos takiego, przy starcie podawany jest adres www firmy chyba jest to www.kobian.com. Plyta ma zintegrowana karte dziwekowa, krta graficzna oparta na GeForce2 MX400.
Mam tak samą płytę i napęd lecz u mnie instalacja przebiega prawidłowo. Nie musze stosować źadnych sztuczek. Sprawdził bym XP a innej płyty.
Witam!
Plyta CD raczej to nie jest bo ta sama plyta dziala bez problemu na innych komuterach, pozatym bledy wyskakuja w losowych miejscach a nie tylko w jednym. Instalacja byla przeprowadzana z 3 roznych plyt, ktore byly z roznych zrodel i wszystkie dzialaja na innych kompach (sprawdzalem).
Karty dzwiekowej nie probowalem wylaczac a kasowanie partycji raczej nie bedzie mozliwe poniewaz na kompie sa jakies istotne dane i osoba u ktorej sa te problemy raczej nie zgodzi sie na jakakolwie zabawe z nimi.
Plyta CD raczej to nie jest bo ta sama plyta dziala bez problemu na innych komuterach, pozatym bledy wyskakuja w losowych miejscach a nie tylko w jednym. Instalacja byla przeprowadzana z 3 roznych plyt, ktore byly z roznych zrodel i wszystkie dzialaja na innych kompach (sprawdzalem).
Karty dzwiekowej nie probowalem wylaczac a kasowanie partycji raczej nie bedzie mozliwe poniewaz na kompie sa jakies istotne dane i osoba u ktorej sa te problemy raczej nie zgodzi sie na jakakolwie zabawe z nimi.
Witam!
Plyta CD raczej to nie jest bo ta sama plyta dziala bez problemu na innych komuterach, pozatym bledy wyskakuja w losowych miejscach a nie tylko w jednym. Instalacja byla przeprowadzana z 3 roznych plyt, ktore byly z roznych zrodel i wszystkie dzialaja na innych kompach (sprawdzalem).
Karty dzwiekowej nie probowalem wylaczac a kasowanie partycji raczej nie bedzie mozliwe poniewaz na kompie sa jakies istotne dane i osoba u ktorej sa te problemy raczej nie zgodzi sie na jakakolwie zabawe z nimi.
Plyta CD raczej to nie jest bo ta sama plyta dziala bez problemu na innych komuterach, pozatym bledy wyskakuja w losowych miejscach a nie tylko w jednym. Instalacja byla przeprowadzana z 3 roznych plyt, ktore byly z roznych zrodel i wszystkie dzialaja na innych kompach (sprawdzalem).
Karty dzwiekowej nie probowalem wylaczac a kasowanie partycji raczej nie bedzie mozliwe poniewaz na kompie sa jakies istotne dane i osoba u ktorej sa te problemy raczej nie zgodzi sie na jakakolwie zabawe z nimi.