Ratujcie!!! Coś mi się z kompem dzieje!!!!
Objawy sa takie: wczoraj uruchamiam Winde, a tu czarny ekran i informacja: "system windows nie moźe byc uruchomiony, bo plik Windows/system32/config/system jest uszkodzony lub go nie odnaleziono".
Postawiłam system na nowo. Wszystko pięknie się wgrywało aź w pewnym momencie dało się słyszeć dość nietypowy dźwięk z kompa (cos takiego jakby cd rom ruszał) i wszystko stanęło. Nic, null, mysza sie nie rusza.Koniec. To ja restart, a tu podczas uruchamiania zatrzymał się pasek w ekranie Windows XP Professional. I koniec. To ja restart. To on na to: "błąd dysku. nacisnij dowolny klawisz źeby zrestartować".
Dziś mi się zawiesił na nagrywaniu płyty.
Czy to moźliwe źeby się dysk uszkodził???? Zaraz jade zgrywać dane, bo serio mnie wystraszył. teraz sobie jestem w necie, ale przed chwilą znów była smierć kliniczna...
Jest tak niestabilny, źe się boję winampa włączać.
czy ktoś wie co to jest???
I co mozna zrobić?
Teraz aź się dziwię, źe w ogóle chodzi. I korzystając z okazji pisze ten post. Pomóźcie....

P.S. Nie wiem czy to waźne, ale wczoraj chciałam nadpalic płytę i wystąpił błąd. Czy moźliwe jest, źe nagrywarka się zepsuła i tak wszystko zawiesza???