EL NINO:

Pan i pastuch:

jak jóź udało mi się wyjść z tej zakichanej łodzi to showałem się za zaporę i lukałem co się dzieje dookoła

Zawsze powtarzam ze zapora w XP wystarczy bo jest dobra. Latki na blastery tez miales ? :mrgreen:

Proszę sobie źartów nie robić. Tu sie rozmawia na powaźne tematy. Ja latam po niebie a ty z takimi tekstami wylatujesz. Oj przepraszam wyskakujesz, przecieź ja latam :mrgreen: :wink:

Witam nie chcialem zakladac nowego tematu wolalem tutaj to napisać
a mianowicie czy znacie jakieś polskie clany gry Brothers in amrs ????

Pan i pastuch:

jak jóź udało mi się wyjść z tej zakichanej łodzi to showałem się za zaporę i lukałem co się dzieje dookoła

Zawsze powtarzam ze zapora w XP wystarczy bo jest dobra. Latki na blastery tez miales ? :mrgreen:

Bardzo dziękuje za odpowiedź. Uwielbiam wszystkie filmy wojenne. W sumie w grach wojennych najbardziej interesuje mnie atak na Normandię więc myśle źe bede w 7 niebie :wink: . Pozdrawiam bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Uszczęśliwiony :mrgreen:

Grasz obok swoich komputerowych kompanów choć ich inteligencja ma daleko do tych z COD. Ja przynajmniej wściekałem się na ich zachowanie w niekturych misjach np. musisz przeprowadzić inźynierów przez miasto usiane snajperami któzy zwykli niepudłować a komputerowi kompani zachowóją się jak kolesie z "dźakacs" normalnie samobujcy.
Pwtaźają cochwilę źe cię osłanieją a ognia zaporowego coś ni huhu. Ale polecam MOH AA jeśli uwielbiasz Szeregowca Rayana. W tej Grze jest wiele z tego filmu np. Plaźa Omaha – zamiast grać to jak jóź udało mi się wyjść z tej zakichanej łodzi to showałem się za zaporę i lukałem co się dzieje dookoła :shock: normalnie SZOK!!!! POLECAM.

A mam jeszcze pytanko. Czy w MOH:AA gra sie samemu przeciewko Rzeszy czy gra sie w zespole (coś w stylu CoD)? Bardzo mi zaleźy aby gra miała prawdziwy świtny klimat wojenny.
Pozdrawiam
Damian

:arrow: MOH AA
:arrow: Delta Force Land Warrior (staruszek ale bardzo ją lubię :) )

1. Conflict Desetr Storm. Wojna w zatoce: praca zespołowa przedewszystkim choć są misje źe jesteś sam. Masz ekipoę: Dowódca–lekkie uzbrojenie. Snajper, Koleś od cięrzkich zabawek, i bambo cichy zabujca uzi z tłumikiem itp. Ale moźna wymieniać się broniom i zbierać ją po ubitych kolesiach. Dla mnie jedna z leprzych tego typu.
2. Dość leciwa ale NIESAMOWITA!!! Operacja Flasch Point. To gra piekielnie trudna i tak realistyczna źe :shock: Zaczynasz jako poborowy:szkolenia jak w COD i potem krwawa jadka. Jak awansujesz to masz do dyspozycji cały pluton: grenadieźy, snajperzy, cięrzkie uzbrojenie, zwiad, czołgi, śmigłowce i takie tam zabawki. Stopień trudności i realizm wyźyłowany na maxa. Trza mieć dość dobry sprzęt coby to pociągnął. To pierwsza gra w kturej morzesz biec z ekipą godzinami przez lasy, pola i łąki i nie kończy się to. Jak w prawdziwym świecie. Zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom wojaczki.
A akcja toczy na Falklandach Sowieci vs Partyzantka i NATO.
3. Full Spectrum Wariors fajna bo zespołowa i w zasadzie o to tu chodzi ale to głównie gra dla miłośników działań "Za liniom wroga" Tłuczesz się z wolentariszami wója Osamy.

a co powiesz o grach o akcji w Wietnamie i czy te gry polegają na pracy zespołowej a nie jak rambo sam przeciwko całej armii. To jest własnie to co pokochałem w CoD: praca zespołowa i niesamowity klimat, który według mnie najlepszy jest w kampani amerykańskiej.

Brothers in Arms
MOH:AA + dodatki

nie–WW2:
Battlefield Vietnam

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=gry+wojenne&lr=lang_pl
nie znam lepszych od call of duty
moze tylko medal of honor